✔ Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Piątek, 8 sierpnia 2008 r. godz. 14:21

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legioniści w czołówce najlepiej opłacanych

źródło: Fakt

W Polsce też można zbić majątek. Piłkarze z polskiej ligi narzekają na marne zarobki i tęsknią za zagranicznym transferami. Ale prawda jest taka, że nawet grając w naszej ekstraklasie można się nieźle obłowić. Coraz częściej zdarza się, że wartość rocznych kontraktów piłkarzy z czołowych polskich klubów znacznie przekracza 200 tysięcy euro. Liderem na liście krezusów jest Hiszpan Inaki Descarga. Obrońca dostał od Legii Warszawa aż 330 tys. euro. Legia nie skąpi pieniędzy swoim gwiazdom, bo na topowej liście krezusów jest aż pięciu zawodników klubu z Łazienkowskiej.
Pozostałe cztery miejsca z czołowej dziesiątki należą do graczy Wisły Kraków. Z najlepszymi równać się może również Łukasz Garguła z Bełchatowa, który rocznie zarabia 220 tys. euro. Pod względem zarobków nieco w tyle są piłkarze Lecha Poznań: Bartosz Bosacki i Hernan Rengifo zarabiają po 200 tysięcy euro.
Niewiele brakowało, a ligowy rekord byłby jeszcze bardziej wyśrubowany. Pod koniec poprzedniego sezonu właściciel Dyskobolii Zbigniew Drzymała swojemu najlepszemu snajperowi proponował 400 tys. euro, ale Adrian Sikora wolał wybrać drugą ligę hiszpańską.

Na takie zarobki zazdrosnym okiem muszą patrzeć piłkarze z biedniejszych klubów: doświadczeni Jerzy Brzęczek i Tomasz Hajto z Górnika Zabrze mają po 130 tys. euro za sezon, a najlepiej opłacany w Polonii Bytom Rafał Grzyb dostaje tylko 60 tys. euro za rok grania, choć przecież haruje jak inni. A przecież zdarzają się również tacy, którzy zgarniają wielką kasę bez wychodzenia na boisko. Michał Chałbiński w karnie zdegradowanym Zagłębiu Lubin zarabia ok. 150 tys. euro rocznie, choć władze klubu już go poinformowały, że nie chcą, by grał w ligowych meczach lubińskiej drużyny, ponieważ uważają, że mają lepszych od niego piłkarzy.

Skąd taki płacowy skok w polskiej lidze? Powodów jest kilka. W ostatnich latach systematycznie spada wartość euro w stosunku do złotego (a właśnie w euro zazwyczaj zapisywane są kwoty w piłkarskich kontraktach), ważne jest również to, że naszą ligę pompowane są coraz większe pieniądze. Widać to choćby po kontrakcie telewizyjnym. Canal Plus za prawa do pokazywania wszystkich ligowych meczów zapłacił 120 mln złotych. To ponad dwa razy więcej niż musiał płacić jeszcze w poprzednim sezonie.

Zestawienie najlepiej zarabiających piłkarzy ekstraklasy (kwoty w euro):

1. Inaki Descarga (Legia Warszawa) 330 tys.
2. Wojciech Łobodziński (Wisła Kraków) 300 tys.
3. Roger Guerreiro (Legia Warszawa) 260 tys.
4. Mauro Cantoro (Wisła Kraków) 250 tys.
5. Andrzej Niedzielan (Wisła Kraków) 250 tys.
6. Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków) 250 tys.
7. Dickson Choto (Legia Warszawa) 240 tys.
8. Mikel Arruabarrena (Legia Warszawa) 230 tys.
9. Łukasz Garguła (GKS Bełchatów) 220 tys.
10. Edson da Silva (Legia Warszawa) 220 tys.


przeczytaj więcej o: ,


| więcej

Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!