Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Projekt stadionu Legii
Projekt stadionu Legii
Czwartek, 21 sierpnia 2008 r. godz. 10:13

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Ratusz negocjuje z ITI

Woytek

Ratusz musi przekonać radnych, żeby ci zaakceptowali zwiększenie wydatków na budowę nowego stadionu Legii. Dlatego jeszcze przed posiedzeniem rady miasta chce wynegocjować z właścicielem klubu sportowego, firmą ITI, lepsze warunki użytkowania unowocześnionej areny. Czasu pozostało niewiele, bo pierwsze posiedzenie radnych odbędzie się już 28 sierpnia. Po raz kolejny w prasie lansowana jest teoria, że miasto otrzyma zwrot podatku VAT, który będzie musiało wyłożyć na budowę.
Oferta zwycięskiego konsorcjum jest o ponad 100 mln wyższa od kwoty, którą urzędnicy zapisali w budżecie miasta.

Pracownik biura prasowego miasta Marcin Ochmański tłumaczy w dzisiejszym wydaniu "Dziennika":
"Ostatecznym płatnikiem VAT w przypadku takiej inwestycji są osoby kupujące bilety, np. na mecz. Dlatego miasto co kwartał otrzymywałoby zwrot z podatku, który wcześniej zapłaciło. Szacujemy, że łącznie byłoby to ok 79 mln zł" - mówi Ochmański. Licząc w ten sposób, rzeczywisty koszt stadionu wyniesie ok. 388 mln zł, czyli będzie wyższy tylko o 23 mln zł, a nie blisko 100 mln zł.

To dość zaskakująca informacja. Czy oznacza to, że miasto chce "położyć łapę" na wpływach Legii ze sprzedawanych na mecze biletów? Mało prawdopodobne. Skoro ostatecznym płatnikiem VAT mają być kibice, a dochód ze sprzedaży biletów zasila konto Legii, to owe 79 mln zł miasto musiałoby odzyskać właśnie od klubu. To z kolei oznacza, że musiałaby zostać renegocjowana umowa dzierżawy, zgodnie z którą obecnie Legia płaci 0,5 mln zł rocznie. Gdyby kwota dzierżawy została zwiększona trzykrotnie, to miasto podatek odzyskiwałoby ok. 80 lat. Natomiast gdyby cała "operacja" miała trwać rok, to dzierżawa stadionu musiałaby kosztować klub ponad 80 mln złotych - nierealne, bo tyle nawet nie wynosi roczny budżet Legii.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!