Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Mecz reprezentacji Polski z Czechami na stadionie Śląskim obejrzało 50 tysięcy fanów - fot. turi
Mecz reprezentacji Polski z Czechami na stadionie Śląskim obejrzało 50 tysięcy fanów - fot. turi
Poniedziałek, 13 października 2008 r. godz. 12:53

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Na stadionach: Głośno na Śląskim

Bodziach

Ze względu na mecz reprezentacji z Czechami, w miniony weekend nie grała ekstraklasa. Grali natomiast pierwszoligowcy, były mecze Pucharu Ekstraklasy, a w środę spotkania Pucharu Polski. Na meczu w Chorzowie komplet widzów bardzo dobrze dopingował biało-czerwonych. Nie zabrakło 800-osobowej grupy gości. Fani gości dopingowali przeciętnie, a uwagę zwrócili na siebie podczas awantury, która miała miejsce po bramce Brożka. Na stadionie Śląskim całkiem nieźle wypadła nowa pieśń zagrzewająca Polaków do walki - słynne HSV. Na zapleczu ekstraklasy najciekawiej zapowiadało się spotkanie Znicza z Widzewem. Niestety, łodzianie nie zostali wpuszczeni na stadion i spotkanie oglądali zza płotu.
Fani RTS-u z Mazowsza, którzy zasiedli na trybunie Krytej, w czasie meczu opuścili stadion i dołączyli do pozostałych widzewiaków. W tygodniu Widzew grał z GKS-em Katowice i na trybuny powrócił doping oraz oprawa. Bardzo dobry wyjazd zaliczyła "Stalówka", która w Katowicach stawiła się w 450 osób i bardzo dobrze zaprezentowała się zarówno pod względem dopingu, jak i oprawy.

Świetny, ponad tysięczny wyjazd zaliczył bydgoski Zawisza. W Krakowie natomiast miały miejsce podwójne derby. Najpierw w Pucharze Ekstraklasy Wisła podejmowała Cracovię, a parę dni później zmierzyły się koszykarskie zespoły obu klubów.

I liga:

Znicz Pruszków 0-0 Widzew Łódź (300).
Spotkanie wzbudziło olbrzymie zainteresowanie w podwarszawskiej miejscowości. Niestety na ten mecz zamknięto sektor gości, co z pewnością wpłynęło na liczbę RTS-u. Spotkanie obejrzało prawie 3 tysiące fanów. Goście kupili kilkadziesiąt biletów, jednak przy wejściu na stadion sprawdzano dokumenty i nie wpuszczano osób zamieszkałych w Łodzi. Łodzianie wyrwali bramę wejściową na teren klubu i mecz obserwowali zza płotu okalającego stadion - na przeciwko młyna Znicza. Było ich około 300. Przez większość meczu prowadzili słyszalny doping. Parokrotnie skandowano hasło "Piłka nożna dla kibiców". Spotkanie zabezpieczało wyjątkowo dużo policji.

GKS Katowice 1-0 Stal Stalowa Wola (450).
Bardzo dobry wyjazd "Stalówki" do Katowic. Fani gości zasiedli w sektorze za bramką w 450 osób i zaprezentowali kilka prezentacji. Na początek meczu przygotowali herb klubowy w asyście folii aluminiowych. Później zaprezentowali flagę przedstawiającą kibica trzymającego szal klubowy z napisem "Ultras Stal", a uzupełnieniem prezentacji były flagi na kijach. Goście mieli ze sobą również zielono-czarne flagi na kijach i przez całe spotkanie bardzo głośno dopingowali swoją drużynę.

Korona Kielce 2-2 Zagłębie Lubin (100).
Obie drużyny niedawno występowały w ekstraklasie, a obecnie walczą o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie dziwi więc wysoka frekwencja na kieleckim stadionie (ok. 12 tysięcy). Gospodarze nie zaprezentowali tym razem żadnej oprawy, ale za to bardzo dobrze dopingowali. Gości około setka. Mieli ze sobą flagę i dwa bębny, a przez część meczu dopingowali bez koszulek.

Warta Poznań 1-2 Dolcan Ząbki (0).
Skromny młyn gospodarzy (około 30 osób) zaprezentował oprawę skłądającą się z transparentu "Nasza mała ojczyzna", ponad którym rozciągnięto flagę z herbem Warty oraz kilkanaście pasiaków.

Odra Opole 1-0 Stilon Gorzów (26).

Motor Lublin 1-1 Flota Świnoujście (0).

Widzew Łódź 1-0 GKS Katowice (442).
Spotkanie obejrzało 4,5 tysiąca fanów. Gospodarze mieli problemy z wejściem i ostatecznie część z nich na stadion weszła z bramą. Wraz z nimi 300 fanów Ruchu, którzy na stadionie wywiesili dwie flagi. W sektorze gości stawiło się 442 kibiców GieKSy bez flag. Wraz z nimi Banik, JKS Jarosław i Górnik Zabrze. Wszyscy ubrani w jednakowe żółte koszulki. Przyjezdni na swój sektor wchodzili przez całą pierwszą połowę. Widzewiacy po dwóch meczach przerwy ponownie dopingowali swoich piłkarzy. Zganić jednak należy widzewiaków rzucających kamieniami w sektor gości. Na sektorze pod zegarem ponownie pojawiła się oprawa. Wywieszono transparent "Blask czerwieni z obiecanej ziemi", któremu towarzyszyły herby Łodzi i Widzewa. Później nad głowami fani unieśli czerwono-biało-czerwone folie aluminiowe oraz odpalili 25 rac i kilka achtungów. W dalszej części meczu w młynie RTS-u odpalane były kolejne race.

Zagłębie Lubin 2-0 Motor Lublin (250).
Komplet widzów (ok. 5 tys) obejrzał spotkanie w Polkowicach. Kibice gości, wraz z zaprzyjaźnionym Śląskiem, na meczu stawili się w 250 osób. W sektorze gości zdecydowana przewaga wrocławian. Fanów z Lublina było tylko 34. W sektorze gości zawisły 2 flagi RKS-u i 5 Śląska. Przyjezdni z niezłym dopingiem. Obie strony nie żałowały sobie "uprzejmości".

Kmita Zabierzów 1-1 Korona Kielce (82).
82 kibiców Korony wybrało się na niezbyt daleki wyjazd. Kilkunastu zrezygnowało z kupna biletu i mecz obejrzało zza stadionu. Koroniarze nie mieli flag i prowadzili szarpany doping.

Górnik Łęczna 2-3 Znicz Pruszków (17).
Na wyjazd do Łęcznej zdecydowało się 17 kibiców Znicza. W sektorze gości zawisły dwie flagi.

Niższe ligi:

Unia Janikowo 0-2 Zawisza Bydgoszcz (1000).
Świetny wyjazd Zawiszy do Janikowa. Fani "Zetki" stanowili zdecydowaną większość na trybunach. Mieli ze sobą sporo flag, a także balony w barwach klubowych.

KSZO Ostrowiec 1-1 Hetman Zamość (109).
Około tysiąc widzów obejrzało ciekawe spotkanie w Ostrowcu. Młyn KSZO liczył dwie setki. Gospodarze zaprezentowali oprawę z pasów materiału, które utworzyły flagę klubową. Ponadto zaprezentowali flagowisko w połączeniu z odpalonymi ogniami wrocławskimi i racami. Goście przyjechali w 109 osób z dwoma flagami. Obie strony z dobrym dopingiem.

Chemik Police 0-0 Elana Toruń (32).
Spotkanie w Policach, które rozpoczęło się o godzinie 11 obejrzało 200 widzów, w tym 32 fanów Elany. Przyjezdni z niezłym dopingiem. Gospodarze bez młyna.

Gawin Królewska Wola 0-1 Pogoń Szczecin (50).
Pół setki szczecinian oglądało niespodziewaną wygraną Pogoni nad liderem.

Zagłębie Sosnowiec 2-0 Czarni Żagań (0).
Na to spotkanie działacze z Sosnowca obiżyli ceny biletów co pozytywnie odbiło się na frekwencji. Spotkanie obejrzało 2,5 tysiąca widzów. Sosnowiczanie wywiesili na płocie dwie flagi i bardzo dobrze dopingowali. Najgoręcej było w ostatnich 20 minutach, kiedy Zagłębie dopingowało na maksa.

Kolejarz Stróże 4-2 OKS Otwock (0).

Górnik Wieliczka 1-2 Sandecja Nowy Sącz (55).
W sektorze gości w Wieliczce stawiło się 55 osób, z czego 20 Cracovii i 5 Czarnych Jasło. "Sączersi" odpalili jedną racę dla zmarłego kibica z Jasła. Wywiesili również dla niego transparent "Na zawsze w naszych sercach".

Pogoń Szczecin 2-1 Kotwica Kołobrzeg (100).
Tylko pół tysiąca widzów obejrzało spotkanie Pogoni z Kotwicą. Gospodarze wywiesili transparent "Byt stoczni, bytem tysięcy rodzin". "Kotwa" do Szczecina przybyła w 100 osób z dwoma płótnami.

MKS Kluczbork 2-0 Zagłębie Sosnowiec (70).
W Kluczborku stawiło się 70 sosnowiczan bez flag. Sektor gości był dobrze pilnowany przez ochronę. Gospodarze tradycyjnie młyn utworzyli na krytej - tam wywiesili flagi i prowadzili doping. Odpalili również niebieskie świece dymne.

Stomil Olsztyn 2-1 KSZO Ostrowiec (0).
Stomilowcy formują młyn dopiero w drugiej połowie. Było ich 250. Kibiców z Ostrowca brak.

Hetman Zamość 1-0 ŁKS Łomża (0).

OKS Otwock 2-2 Wigry Suwałki (10).

Resovia Rzeszów 2-1 Orlęta Radzyń Podlaski (9).

Okęcie II Warszawa 2-1 CWKS Legia (250).
Kolejne spotkanie CWKS-u, na który wybrali się fani Legii. Tym razem spotkanie rozegrano na Okęciu i stawiło się na nim 250 osób. Legioniści mieli parę flag, a także świece dymne. Doping prowadzili przez całe spotkanie.

Czuwaj Przemyśl 2-0 Igloopol Dębica (145).
Na stadionie Czuwaju zamknięto sektor dla gości. Mimo to goście ruszyli do Przemyśla na to spotkanie. Wraz z nimi 45 fanów Stali Rzeszów. Cała grupa, licząca 145 osób, meczu nie obejrzała i została zawrócona do Dębicy.

Świt Nowy Dwór Maz. 2-0 Broń Radom (25).
Broniarze na stadion Świtu dotarli mocno spóźnieni. W sektorze zjawili się w drugiej połowie. Wywiesili jedną flagę i całkiem nieźle dopingowali. Młyn gospodarzy liczył niespełna 50 osób (z jedną flagą). Nowodworzanie odpalili trochę pirotechniki. Pod koniec meczu obie ekipy wspólnie "pozdrawiały" Radomiaka.

Stal Pleszew 2-1 Ostrovia Ostrów Wlkp. (100).

Concordia Piotrków Tryb. 0-5 Stomil Olsztyn (6).

ŁKS Łomża 2-1 Jeziorak Iława (0).
Zawiedli fani Jezioraka, którzy nie przyjechali do Łomży. Na meczu bardzo niska frekwencja - zaledwie 300 widzów.

Puchar Polski:

Lechia Gdańsk 0-1 Jagiellonia Białystok (50)..
Zaległe spotkanie 1/16 finału PP rozegrano w Trójmieście. Lechia w tej fazie rozgrywek miała dwie swoje drużyny - w kolejnej nie będzie miała żadnej. Spotkanie obejrzało 5 tysiący fanów, w tym 50 kibiców gości. Mimo skromnej liczby, białostoczani dobrze dopingowali.

Puchar Polski (szczebel okręgowy):

CWKS Legia 4-1 Milan Milanówek (0).
Aż półtora tysiąca fanów obejrzało spotkanie występującego na co dzień w A-klasie CWKS-u. Fani Legii stworzyli atmosferę jak za starych lat - był wyśmienity doping (mły liczył 800 osób) oraz oprawa i pirotechnika, czyli to wszystko, czego brakuje na Łazienkowskiej. Ultrasi przygotowali oprawę składającą się z transparentu w barwach "Cała Warszawa kibicuje swoim", którego uzupełnieniem była malowana sektorówka przedstawiająca legijny herb oraz boisko do piłki, hokeja, kosza i siatki. Kolejna choreografia składała się z malowanej sektorówki z herbem i napisem "Legia Warszawa", a nad nią odpalono kilkanaście rac. Ponadto w czasie meczu pirotechnika odpalana była parę razy - zarówno race, jak i ognie wrocławskie. Było również efektowne flagowisko.

SKP Słupca 2-1 Górnik Konin (13).

Czarni Dęblin 1-2 Wisła Puławy (40).

Pogórze Dubieck 1-5 Czuwaj Przemyśl (25).

Pogoń-Sokół Lubaczów 3-2 JKS Jarosław (35).

WKS Wieluń 4-2 Warta Sieradz (0).

Puchar Ekstraklasy:

Górnik Zabrze 1-1 Ruch Chorzów (0).
Zabrzanie na drugim z rzędu meczu PE u siebie wywiesili transparent "Stop katom w niebieskich mundurach", który miał nawiązywać do przemocy policji podczas przesłuchań kibiców w Zabrzu. Hasło wisiało na płocie tylko przez 30 minut, po czym zostało zarekwirowane przez policję. Na stadionie tego dnia było aż 6 tysięcy fanów. Goście, którzy mecze z Górnikiem bojkotują, nie przyjechali do Zabrza. Za to fani KSG wywiesili w sektorze gości transparent "Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasz Ruch Chorzów gra", nawiązujący do wspominanego bojkotowania przez "Niebieskich" meczów w Zabrzu, a także innych wyjazdów na Puchar Ekstraklasy. Transparent zerwała po kilkunastu minutach ochrona.
Zabrzanie zaprezentowali dwie oprawy. Pierwsza z nich to sektorówka "W raju jest pięknie...", której towarzyszyły flagi na kijach. Druga zaś to odpowiedź na hasło Ruchu z marcowych derbów - "Chorzowski Ruch - Władcy Much".

Górnik Zabrze 2-0 Polonia Bytom (0).
Spotkanie rozegrane w środę nie wzbudziło zainteresowania kibiców. Na trybunach zasiadło raptem 2 tysiące widzów. Gości brak. Co ciekawe zabrzanie nawet w skromnej liczbie bardzo dobrze dopingują oraz prezentują oprawę. Powiewały flagi na kijach, a także zaprezentowano sektorówkę z Bartem Simpsonem.

Wisła Kraków 2-0 Cracovia Kraków (390).
Spotkanie derbowe w PE obejrzało 10 tysięcy kibiców. Fani "Pasów" otrzymali na spotkanie z Wisłą 500 wejściówek, jednak sprzedali tylko 390 z nich. Wiślacy bardzo dobrze dopingowali przez całe spotkanie. Odśpiewali również Mazurka Dąbrowskiego i wielokrotnie skandowali "Każdy to powie, Wisełka rządzi w Krakowie".

Śląsk Wrocław 0-0 Wisła Kraków (200).
Mecz przyjaźni w Pucharze Ekstraklasy obejrzało 6 tysięcy fanów. Wiślacy zasiedli razem ze Śląskiem. Było ich około dwustu i mieli ze sobą 9 flag. Obie strony bez prezentacji ultras. Na trybunach odpalono jedynie pojedyncze strobo.

Jagiellonia Białystok 1-1 Legia Warszawa (-).
Spotkanie Pucharu Ekstraklasy w Białymstoku obejrzało około 2,5 tysiąca fanów. Gospodarze nie przygotowali żadnej oprawy, za to prowadzili doping. Kibiców z Warszawy brak.

Polonia Warszawa 1-0 ŁKS Łódź (0).
800 widzów obejrzało spotkanie grupowe PE przy Konwiktorskiej. Za kulturalne zachowanie fanów i kulturalny doping, klub zobowiązał się wynająć autokar na najbliższy mecz wyjazdowy Polonii. Kibice gospodarzy wywiesili na płocie transparent "1.08 - 2.10.1944 63 dni walki o wolność Warszawy. Chwała bohaterom stolicy".

Reprezentacja:

Polska 2-1 Czechy (800).
Stadion Śląski jest w stanie pomieścić sporą liczbę widzów, ale atmosfera na nich zazwyczaj najlepsza nie jest. Inaczej było w minioną sobotę. Mecz z Czechami obejrzało prawie 50 tysięcy fanów, a ich dopig, szczególnie w drugiej połowie stał na naprawdę wysokim poziomie. Polacy parę razy całkiem nieźle ryknęli, a hitem było znane z niektórych ligowych stadionów słynne HSV. Trzeba przyznać, że jak na pierwszy raz (przynajmniej na Śląskim), wyszło całkiem nieźle i być może już niebawem repertuar na meczach kadry będzie bardziej okazały. Po bramkach na trybunach odpalone zostały niewielkie ilości piro, była również biało-czerwona sektorówka.
Czesi zajęli jeden sektor. Było ich około 800 - stali otoczeni przez policję. Przyjezdni mieli parę flag, ale dopingiem nie zachwycili. Kilka razy skandowali "Czesi, Czesi", ale po stracie bramek zupełnie umilkli. Cały stadion ożywił się zaraz po golu Brożka, kiedy miała miejsce awantura przy sektorze gości. W ruch poszłą pirotechnika, a całe zamieszanie zakończyła reakcja ochrony. W przerwie meczu Czesi stracili jedną ze swoich flag i gdy ta wywieszona została do góry nogami na sektorze Polaków, cały stadion odśpiewał... Jożina z bażin.

Inne dyscypliny:

Koszykówka: Wisła Kraków 57-59 Cracovia (40).
Derby Krakowa w kosza na poziomie trzecioligowym zgromadziły w hali Wisły 700 fanów. Młyn gospodarzy liczył około setki. Goście - około 40, to w zdecydowanej większości rodziny zawodników. W hali miał miejsce doping tylko dla "Białej Gwiazdy", ale na parkiecie zwyciężyli przyjezdni. Po meczu Wiślacy odpalili cztery race i podziękowali swoim zawodnikom za walkę.

Żużel: Włókniarz Częstochowa 51-41 Falubaz Zielona Góra (800).
Rewanżowe spotkanie o trzecie miejsce w lidze wywołało spore zainteresowanie w Zielonej Górze. Do Częstochowy pojechało 800 fanów Falubazu. Gości wspierało 9 fanów Floty Świnoujście, a także 20 kibiców Pogoni. Przyjezdni nieźle oflagowali swój sektor i bardzo dobrze dopingowali swoich zawodników, którzy wywalczyli brązowy medal.

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


przeczytaj więcej o: , , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!