Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jan Urban i Marek Chojnacki na konferencji po sobotnim meczu - fot. Mishka
Jan Urban i Marek Chojnacki na konferencji po sobotnim meczu - fot. Mishka
Sobota, 18 października 2008 r. godz. 20:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Trenerzy o meczu

Woytek, źródło: własne

Jan Urban (trener Legii): Cóż powiedzieć. Nie zawsze wgrywa zespół lepszy. Dziś w przekroju całego spotkania było widać, że chcemy ten mecz wygrać. ŁKS miał znakomitą sytuację w 2. minucie. Gdybyśmy strzelili bramkę w pierwszej połowie mogłoby skończyć się inaczej. ŁKS umiejętnie się bronił i wyprowadzał kontry. Tak jak mówiłem przed meczem - takie spotkania są trudne, bo musimy je wygrywać, a jak nie wygrywamy to jest to porażką. Nie mogę nic złego powiedzieć o drużynie, bo było zaangażowanie i była chęć wygrania. Chłopaki zrobili co mogli, ale zabrakło bramek.
Nie żałuję, że Roger nie zagrał, przede wszystkim dlatego, że drużyna funkcjonowała i grała dobrze. Legia nie może być zespołem, który będzie zależał od jednego zawodnika. Nie będzie podporządkowania stylu gry dla jednego piłkarza. Roger zagrał dwa mecze w reprezentacji, w drugim nie wyglądał tak dobrze jak w pierwszym i nie wiadomo jak by wypadł dzisiaj. Zaufałem innym zawodnikom i zagrali dobrze. Smoliński i Ekwueme wykorzystali swoje szanse.

Marek Chojnacki (trener ŁKS-u): Zespoły przerwały dziś dwie passy. My po kilku porażkach z rzędu zdobyliśmy punkt i w jakiś sposób zatrzymaliśmy Legię, bo dziś goście liczyli na zwycięstwo. Zdawaliśmy sobie sprawę, że otwarta gra może skończyć się dla nas tragicznie. Nastawiliśmy się więc na kontry. Mówiłem swoim piłkarzom, że jeżeli nie wykorzystamy 2-3 sytuacji, to będzie nam ciężko o zdobycie bramki. Taką swoją okazję mieliśmy na początku meczu ale się nie udało. Legia była zdecydowanie lepsza pod względem piłkarskim, a nam piłka w wielu momentach przeszkadzała. Janek może sobie pozwolić na to, że reprezentant Polski siedzi na ławce, a ja mam problemy po 15 minutach bo niektórzy piłkarze nie mają siły. Jestem zadowolony z punktu. Można powiedzieć że wyrwaliśmy z gardła Legii ten punkt.


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!