Aleksandar Vuković - fot. Legia LIVE!
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Co się dzieje z Vukoviciem?
źródło: Polska The Times
Dziś Aleksandar Vuković to cień zawodnika, którego wszyscy pamiętają. Z pierwszej jedenastki Legii wygryzł go 17-letni Ariel Borysiuk, którego Serb wozi samochodem na treningi. Nie powiodły się negocjacje z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu (obecny wygasa w grudniu 2009 r.). Od tego zaczęła się piłkarska degrengolada "Vuko" w Legii. Bardziej niż o pieniądze poszło jednak o kwestie - nazwijmy to - honorowe. "Vuko" obraził się, że władze klubu przedstawiły mu w nowym kontrakcie sumę brutto. On chciał zobaczyć swe wynagrodzenie netto - czytamy w dzisiejszym wydaniu Polska The Times.
Usłyszał, że Legia nie ma w zwyczaju w taki sposób konstruować umów z piłkarzami. Gdy wyszło na jaw, że jeden z zawodników ma kontrakt netto, Serb poczuł się oszukany. Miał też pretensje, że Legia nie chciała dać mu zgody na odejście.
- Najpóźniej w grudniu chcę opuścić klub - zadeklarował, gdy odszedł z pustymi rękami od stołu negocjacyjnego.
Wydawało się, że mimo wszystko po kilku kolejkach piłkarz zapomni o całej sprawie. Weźmie się w garść i swoją postawą na boisku udowodni, że prezesi Legii popełniają błąd i za kilka miesięcy sami poproszą go o przedłużenie kontraktu na warunkach piłkarza. "Vuko" strasznie się jednak zapiekł, co odbija się na jego postawie na boisku. W tym sezonie ligowym w dziewięciu kolejkach zaliczył trzy występy (w sumie 54 minuty). Grywał głównie w meczach Pucharu Ekstraklasy i Pucharu Polski. Ale ostatnio nawet i w tych rozgrywkach wchodzi jako rezerwowy, a trener Jan Urban każe mu szlifować formę z młodszymi kolegami z zespołu grającego w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Dla byłego kapitana i zawodnika z takim stażem to upokorzenie.
Jakież było zdziwienie kibiców, gdy pod nieobecność Borysiuka w meczu z ŁKS Urban wpuścił na środek pomocy Martinsa Ekwueme. Wydawało się, że musi zagrać Vuković i to da mu szansę na powrót do pierwszego zespołu w najważniejszym spotkaniu sezonu, z Wisłą Kraków. Ale raczej się na to nie zapowiada. Sam "Vuko" swojej sytuacji nie chce komentować. - Nie udzielam żadnych wywiadów - usłyszeliśmy, gdy próbowaliśmy z nim wczoraj porozmawiać . Ale przyjdzie czas, że coś jeszcze powiem - dodał, zamykając drzwi samochodu.
- Aco przegrywa po prostu rywalizację z innymi zawodnikami - tłumaczy trener Urban. - Nie ma mowy, żebym się na nim mścił w jakiś sposób. To nie w moim stylu. Mogę mieć swoje zdanie na temat jego zachowania. Uważam, że Aco popełnił błąd, że chciał tak od razu wszystko załatwić [kwestie kontraktu - red.], ale nie wpływa to na moje decyzje personalne - zapewnia.
I za chwilę dodaje. - Vuko myśli o odejściu, a ja muszę myśleć o tym, żeby wprowadzać do drużyny młodszych piłkarzy. Jeśli chce grać, to musi prezentować się dużo lepiej od swoich kolegów z drużyny. Vuko jest przekonany, że zimą opuści Legię. Tyle że po 29-letniego zawodnika grającego w Młodej Ekstraklasie kolejka chętnych raczej się nie ustawi.
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!