Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Fragment meczu Legii  z Polonią - fot. Mateusz
Fragment meczu Legii z Polonią - fot. Mateusz
Sobota, 25 października 2008 r. godz. 23:43

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Młodzież: porażka w derbach

Raffi, źródło: własne

W przykrych okolicznościach stracili dziś punkty na Konwiktorskiej najstarsi gracze Młodych Wilków. Po golach Mateusza Rosłonia i Kacpra Starka prowadzili już 2-0, ale chwila nieuwagi kosztowała ich stratę gola, a w końcówce, w doliczonym czasie gry, stracili dwie kolejne bramki. Tym samym Polonia obroniła pozycję lidera i zwiększyła przewagę nad Legią do 13 punktów.
Lepiej wiodło się dziś juniorom młodszym CWKS, którzy na wyjeździe rozgromili aż 13-0 KS Nadstal. Aż sześć bramek zdobył Maciej Gilbas, cztery trafienia dołożył Przemysław Zalewski, a po jednym Artur Jaszczak, Rafał Cacko i Adam Olesiński.

MKS Polonia 90 Warszawa 3-2 (0-1) Legia 91
Gole:
0-1 23 min. Mateusz Rosłoń (as. Adrian Rajczak)
0-2 50 min. Kacper Starek (as. Daniel Łukasik)
1-2 52 min.Piotr Cudny
2-2 90+2 min. Piotr Cudny
3-2 90+4 min. Piotr Łukasiak (rzut karny)

Skład Legii: Osuch – Bochenek, Lisiecki, Wydra (55 Nikodem Starek), Pechmann – Muszyński (61 Podlecki), Łukasik, Stoch, Rosłoń, Rajczak – Kacper Starek (55 Powałka)

Pierwsza połowa zaczęła się od ataku gospodarzy. Po błędzie jednego z obrońców Legii napastnik Polonii znalazł się w dogodnej sytuacji, ale trafił w słupek. Potem legioniści odzyskali inicjatywę w środku pola. Akcje ofensywne z obu stron nie przynosiły jednak wymiernych efektów a nawet bezpośredniego zagrożenia bramki. W końcu w 23. minucie po szybko rozegranym rzucie rożnym Adrian Rajczak dośrodkował piłkę w pole karne, a przy dalszym słupku czekał już Mateusz Rosłoń który uprzedził bramkarza Polonii i wyprowadził Legię na prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy do ataku rzucili się gospodarze, ale trzykrotnie na posterunku był Cezary Osuch.

W drugiej połowie sytuacja uległ odwróceniu - poloniści zdominowali środek pola, dążąc do wyrównania, ale to podopieczni trenera Wójcika stwarzali sobie więcej groźnych sytuacji. W jednej z nich, po doskonałym prostopadłym podaniu Daniela Łukasika sam na sam z Kiljańczykiem znalazł się Kacper Starek, który nie zmarnował okazji. Już po chwili mogło być 0-3, gdy Rosłoń zauważył, że bramkarz gospodarzy wyszedł daleko z bramki i próbował zaskoczyć go lobem niemal z połowy boiska - piłka o pół metra minęła jednak spojenie słupka z poprzeczką. Chwilę potem chwila dekoncentracji legionistów, zagapienie się w obronie po rajdzie prawego pomocnika Polonii skończyło się utratą gola na 1-2. W kolejnej akcji gracza "Czarnych Koszul" wbiegającego w pole karne uprzedził w ostatnim momencie Osuch. Sytuację Młodych Wilków skomplikowało skręcenie nogi przez dobrze spisującego się do tego momentu na środku obrony Macieja Wydrę, który musiał opuścić boisko. Mimo to legioniści nie odpuszczali - mocno z dystansu strzelał Bochenek, za to z bliska, ale zbyt lekko, Eryk Stoch, i w obu sytuacjach Kiljańczyk bez większego trudu zdołał złapać piłkę. Polonia też stwarzała sobie okazje, szczególnie po stałych fragmentach gry, ale dwukrotnie dobrze interweniował Osuch, a za trzecim razem naciskany przez Bochenka napastnik gospodarzy uderzył obok bramki. W 77. minucie po prostopadłym podaniu Rosłonia Mateusz Powałka uprzedził obrońcę Polonii i próbował lobować bramkarza, ten jednak sięgnął piłki. Sześć minut przed końcem mocnym uderzeniem z 30 metrów popisał się Rosłoń, ale futbolówka w niewielkiej odległości minęła spojenie. Gdy już wydawało się, że nic groźnego stać się nie może, na minutę przed końcem doliczonego czasu gry Piotr Cudny, przy dość biernej postawie obrony, a także dobrze dotąd spisującego się bramkarza Legii wpadł w nasze pole karne i zdobył gola na 2-2. Po chwili w zupełnie niegroźnej sytuacji naciskani gracze Legii wycofali piłkę we własną 16-tkę, gdzie... przejął ją zawodnik Polonii, który został zatrzymany nieprzepisowo przez Lisieckiego. Arbiter podyktował rzut karny, zamieniony na bramkę przez Łukasiaka. W ten sposób w ciągu 2 minut legioniści stracili trzy punkty i chyba również jakiekolwiek szanse na mistrzostwo Mazowsza w tym roku.

LUKS Czerwin 0-2 Legia 95

Wilga Garwolin 0-0 Legia 96

ZWAR Międzylesie 99 1-7 Legia 99

KS Nadstal Krzaki Czaplinkowskie 0-13 (0-1) CWKS Legia 92/3
Gole:
0-1 30 min. Przemysław Zalewski
0-2 45 min. Rafał Cacko
0-3 47 min. Maciej Gilbas
0-4 50 min. Artur Jaszczak
0-5 55 min. Maciej Gilbas
0-6 60 min. Maciej Gilbas
0-7 61 min. Adam Olesiński
0-8 68 min. Maciej Gilbas
0-9 72 min Maciej Gilbas
0-10 76 min. Maciej Gilbas
0-11 78 min. Przemysław Zalewski
0-12 79 min. Przemysław Zalewski
0-13 80 min. Przemysław Zalewski

Skład wyjściowy: Grzegorz Michalak - Maciej Żulewski,Paweł Pająk, Bartek Kubicki, Rafał Cacko -
Maksym Czubczenko, Damian Wędel, Maciek Gilbas, Przemek Zalewski - Maciek Pietrucha, Artur Jaszczak.

Podopieczni trenera Piotra Płeszki nie rezygnują z walki o awans do ligi wojewódzkiej. Dziś rozgromili aż 13-0 Nadstal Krzaki Czaplinkowskie. Spotkanie odbyło się w ośrodku położonym niedaleko Góry Kalwarii i trzeba przyznać, że zarówno płyta boiska jak i zaplecze prezentowały się niezwykle dobrze. Równa murawa ułatwiała grę kombinacyjną, jednak na pierwszą połowę legioniści wyszli stanowczo zdekoncentrowani, nie spodziewając się wielkiego oporu przeciwnika. Tymczasem gospodarze podeszli do spotkania niezwykle ambitnie i uniemożliwiali „Wojskowym” zbyt częste dochodzenie do sytuacji bramkowych. Gdy już się one pojawiały, brakowało za to skutecznego ich wykończenia. Po pół godzinie gry bramkę na 0-1 zdołał jednak strzelić Przemysław Zalewski.

W przerwie spotkania zawodnicy usłyszeli od trenera „kilka słów prawdy”, na boisko wyszła zupełnie inna drużyna i zaczęła się gra na poważnie. Atak już na połowie przeciwnika przyniósł efekty bardzo szybko, bo już po 5 minutach piłkę do siatki skierował Rafał Cacko. Agresywna i zespołowa gra przyniosła szybko kolejne efekty. Następne bramki padały już co kilka minut. Szczególną skutecznością wykazywał się kapitan drużyny Maciej Gilbas. W końcówce wynik ustalił klasycznym hat-trickiem w przeciągu 2 minut 15-letni Zalewski. Dobra gra w drugiej połowie dała zatem graczom CWKS łatwe i zasłużone zwycięstwo. Za dwa tygodnie spotkanie z KS Raszyn.

Niedzielne mecze legijnej młodzieży






fot. Mateusz


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!