Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Aleksandar Vuković wysedł w pierwszej jedenastce na mecz z Lechią - fot. Mishka
Aleksandar Vuković wysedł w pierwszej jedenastce na mecz z Lechią - fot. Mishka
Poniedziałek, 3 listopada 2008 r. godz. 06:32

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Aleksandar Vuković

Fumen i Tomek Janus, źródło: własne

Jeszcze pół roku temu trudno było wyobrazić sobie Legię bez Aleksandara Vukovicia. Serb był kapitanem "wojskowych" i bardzo mocnym punktem drużyny Jana Urbana. Dziś "Vuko" nie mieści się nie tylko w podstawowej jedenastce, ale nawet w szerokiej kadrze na mecz. Jednak w spotkaniu z Lechią Gdańsk trener legionistów znów zaufał "Aco". Lupa LL! nie mogła więc przegapić jego występu.
Występ Vukovicia w niedzielny wieczór wieczór był dużym zaskoczeniem. W obecnym sezonie Serb niezbyt często dostawał bowiem od Urbana szansę na pokazanie swoich umiejętności. Dla niedawnego kapitana "wojskowych" mecz przeciwko piłkarzom Jacka Zielińskiego był pierwszym w tym sezonie ligowym spotkaniem, w którym zagrał w wyjściowym składzie. "Vuko" w meczu z Lechią pokazał to, z czego był znany - twardą grę i nie ostawianie nogi w żadnej sytuacji. Widać było jednak, że nie grał dość dawno i już trochę brakowało mu zgrania z kolegami i czucia piłki.

Po meczu Urban ocenił grę Vukovicia. "To nadal nasz zawodnik i jeśli się nam może przydać to gra. Przeciwko Lechii zagrał nieźle. Pokazał, że nadal jest przydatny zespołowi. Nie wnikam w jego decyzję i nie będę go do niczego przekonywał. Jest dorosłym człowiekiem i wie czego chce. Miał udany poprzedni sezon. Gdy zaczęły się rozmowy o kontrakcie – zgasł."

Większe zainteresowanie niż gra Vukovicia wywołuje jednak jego odejście z Legii. W sobotę poinformowaliśmy, że "Vuko" zimą odejdzie z Legii. Potwierdza to sam zawodnik, który po meczu z Lechią dokonał małego podsumowania swojej gry przy Łazienkowskiej. "Na pewno bywało różnie, ale w pamięci pozostanie wiele wspaniałych chwil. Potencjalne kluby, do których odejdę? Jest ich cała kolejka. Począwszy od ligi hiszpańskiej, przez Premiership do Serie A. Pytanie tylko czy Chelsea, Manchester czy Barca" - mówi Vuković.

Tym bardziej zaskakująca jest wypowiedź Mirosława Trzeciaka, który uważa, że "Vuko" wcale nie odejdzie zimą z Legii. "Jestem zaskoczony stwierdzeniem, że dyrektor sportowy Legii nie wyraził zgody na moje odejście. Porozmawiam z Panem Trzeciakiem o co mu chodzi" - dziwi się Vuković. Lekko zdezorientowany jest także Urban. "Dajcie mi telefon to sam zadzwonię do kogo trzeba i zapytam się o co chodzi. Bo tak naprawdę to nie wiem jaka jest sytuacja Vukovicia" - przyznaje trener Legii.

Poniżej prezentujemy meczowe statystyki Vukovicia (w nawiasie pierwsza + druga połowa).

Aleskandar Vuković
Czas gry: 90 minut
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 43 (14+29)
Podania niecelne: 8 (4+4)
Falował: 3 (3+0)
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 7 (4+3)
Straty piłki: 2 (1+1)
Spalone: 0


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!