Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Aleksandar Vuković udziela wypowiedzipo meczu ze Śląskiem - fot. turi
Aleksandar Vuković udziela wypowiedzipo meczu ze Śląskiem - fot. turi
Sobota, 15 listopada 2008 r. godz. 10:01

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Vuković: Poniosło mnie

Fumen, źródło: własne

Trzeba przyznać, że można mieć trochę pretensji do pracy sędziego w meczu Legii ze Śląskiem. W kilku akcjach drugiej połowy Adam Kajzer nie przerywał akcji, w których wrocławianie bezpardonowo atakowali podopiecznych Jana Urbana. Na takie zachowanie zareagowali zarówno kibice na trybunach, jak i sami zawodnicy z Łazienkowskiej.
W 63. minucie przy linii bocznej Mariusz Pawelec w brzydki sposób powstrzymał Piotra Rockiego. Gdy wydawało się, że sędzia nakaże wykonanie stałego fragmentu gry na korzyść Legii, ten nakazał grać dalej. W odwecie Aleksandar Vuković odreagował zdecydowanym odbiorem piłki. Efekt? Sebastian Dudek padł jak długi na murawie, a „Vuko” ujrzał żółty kartonik.
„W tej akcji sfaulowałem rywala, ale celem był odbiór piłki. Może nie było to ostre zagranie, ale przyznam, że faktycznie kwalifikowało się to na żółtą kartkę. Na pewno mnie poniósł fakt, że arbiter nie gwizdnął dwóch ewidentnych fauli na naszych zawodnikach. Moja wina.” - wyjaśnił po meczu Vuković.


przeczytaj więcej o:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!