Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Szybko strzelić gola i wygrać - to plan na mecz z Lechią. - fot. Legia LIVE!
Szybko strzelić gola i wygrać - to plan na mecz z Lechią. - fot. Legia LIVE!
Czwartek, 27 listopada 2008 r. godz. 11:45

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Lechia to nie spacerek

Tomek Janus, źródło: własne

Jutro legioniści rozegrają ostatni w tym roku mecz wyjazdowy. Ich rywalem będzie gdańska Lechia, którą w listopadzie Legia już raz odprawiła z kwitkiem. Jan Urban daleki jest jednak od lekceważenia przeciwnika. "Ostatnio łatwo ich ograliśmy, ale to był zdecydowanie inny mecz. Szybko ułożył się po naszej myśli i potem bawiliśmy się grą. Pamiętamy jednak wiosenny mecz w Gdańsku, który do łatwych na pewno nie należał. Zresztą w tym sezonie każde spotkanie wyjazdowe nie jest dla nas spacerkiem. Jeżeli jednak szybko strzelimy bramkę, to wygrana może przyjść nam trochę łatwiej" - przewiduje trener Legii.
Szkoleniowiec "wojskowych" przed jutrzejszym spotkaniem obawia się problemów Lechii z ogrzewaniem murawy. "Jeśli warunki będą trudne, to drużyna gorzej wyszkolona technicznie, czyli Lechia, będzie miała pewien atut po swojej stronie. Niby ma być cieplej, ale jak będzie padał deszcz to wtedy zagramy w bajorku" - narzeka Urban, dodając, że gdańszczan należy się obawiać nie tylko ze względu na stan boiska. "Mecz będzie trudnym, bo Lechia prawie nie przegrywa na własnym stadionie. Teoretycznie rywal jest niezbyt mocny, ale w tym sezonie już kilka razy sparzyliśmy się na takich przeciwnikach. Musimy więc dać z siebie maksimum umiejętności, bo potrzebujemy tych punktów" - uważa trener.

W jutrzejszym meczu w wyjściowej jedenastce powinien pojawić się Roger, który znów gra lepiej. "Na pewno przerwa pomogła Rogerowi. Rozmowy z nim jednak nie przeprowadzałem, bo nie widziałem takiej potrzeby" - mówi szkoleniowiec.

O ile Roger przeżywa wahania formy, to stale w wybornej dyspozycji pozostaje Jan Mucha. "Faktycznie Janek ostatnio gra bardzo dobrze, ale nasza obrona wcale nie jest słaba. Mamy czterech stoperów na niezłym poziomie i nie mam problemów ze snem, gdy jeden z nich ma uraz. Wiem, że mam godnych następców" - kończy trener.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!