Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Siatkonoga w wykonaniu leigonistów - fot. turi
Siatkonoga w wykonaniu leigonistów - fot. turi
Czwartek, 29 stycznia 2009 r. godz. 12:31

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Mijas: "Brawo Lampard!"

Qbas

Pierwszy z czwartkowych treningów odbył się przy pięknej pogodzie. Słoneczko mocno przygrzewało, a temperatura momentami przekraczała 20. stopni Celsjusza. Poranne zajęcia przeznaczone były niemal w całości na pracę nad siłą i wytrzymałością. Zawodnicy długo biegali wokół boiska ze sport-testerami. Najdłużej dziś biegał Bartek Grzelak, solidnie przykładając się do zaleceń trenerów. Potem piłkarzom wycisk dał trener Ryszard Szul. Bohaterem dnia był jednak Wojtek Szala, który pozbył się wreszcie mało gustownego zarostu i z lekkim uśmiechem pozwalał uwiecznić ten fakt fotoreporterom.
Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć turi

"A miał być lekki trening" - narzekał Pance Kumbev, powtarzając to raz po raz w trakcie wyczerpujących zajęć na matach. W tym czasie piłkarze wykonywali mnóstwo ćwiczeń na mięśnie nóg i po długich biegach oraz przy wysokiej temperaturze mieli prawo być zmęczeni. "Ja pier..." - czystą polszczyzną błysnął zmęczony Method Mwanjali. Ale później okazało się, że opanował także podstawowe zwroty piłkarskie "do przodu, cofnij, prawa, lewa".

Wreszcie, gdy upływała już godzina treningu, legioniści zostali podzieleni na kilka grup, rywalizujących ze sobą w siatkonogę. Prym wiodła, jak zawsze najsympatyczniejsza i tradycyjnie zwycięska, drużyna pod wodzą Dicksona Choto z Martinsem Ekwueme i Takesure`m Chinyamą w składzie. Jednak, gdy tylko ekipa traciła punkt, to jak na komendę wszyscy upadali, załamując ręce i rwąc włosy z głowy. Wesoło było także w drużynie Miroslava Radovicia. "Rado" błyszczał humorem, co chwilę żartując z kolegów. "Brawo Lampard! Brawo!" - ocenił świetne zagranie Ariela Borysiuka.

Po kilkunastu minutach trening dobiegł końca i piłkarze pognali meleksami do hotelu. Ostatnie popołudniowe zajęcia na zgrupowaniu zaczną się o 16:00.

Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć turi




fot. turi


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!