Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Co boli Chinyamę? - fot. LegiaLive!
Co boli Chinyamę? - fot. LegiaLive!
Niedziela, 17 maja 2009 r. godz. 09:01

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Takesure boli? Mmmmmmm (+MP3)

Tomek Janus

Takesure Chinyama to postać nietuzinkowa. W meczu z Piastem Gliwice potrafił strzelić gola z niemal zerowego kąta. W Krakowie dwa razy nie trafiał zaś do pustej bramki. W meczu z Polonią Bytom "Tejksia" zabrakło na boisku z powodu kontuzji. Na razie nie wiadomo czy napastnik z Zimbabwe będzie gotowy na spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Wszystko dlatego, że od Chinyamy trudno wyciągnąć informacje o jego zdrowiu. Na każde pytanie odpowiada tajemniczym "Mmmmmmm".
Przebieg rozmowy z najlepszym strzelcem Legii przedstawił po sobotnim meczu Jan Urban. Okazuje się, że "Tejkszur" nie potrafi określić co mu dolega i tylko wydaje z siebie dziwne dźwięki.

Poniżej prezentujemy nagranie opowieści trenera Legii o rozmowie z Chinyamą. Dla ułatwienia zrozumienia dodaliśmy zapis rozmowy, która rozpoczęła się od pytania dziennikarza o stan zdrowia napastnika Legii.

Jan Urban: Nie wiem. No Takesure odpowiada... No Takesure jak? Mmmmmmm.
Głos z sali: Football is football.
Jan Urban: Dobrze? Boli? Mmmmmmm. Z nim się tak...
Głos z sali: Ale doktor Machowski tak nie mówi.
Jan Urban: Ma tam coś, ale naprawdę trudno go wyczuć.
Głos z sali: Ale będzie na następny mecz?
Jan Urban: Ja mam nadzieję, że będzie. No ale... będziemy dmuchać na niego. Może się zgodzi.
Głos z sali: Ale dzisiaj z synem szedł prosto.
Jan Urban: Tak, syn będzie taki jak Takesure. Nawet jak chodzi, to już rządzi normalnie w szatni.


Posłuchaj jak Jan Urban rozmawiał z Takesure Chinyamą



przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!