Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
350 fanów Legii dopingowało CWKS w Pruszkowie - fot. Raffi
350 fanów Legii dopingowało CWKS w Pruszkowie - fot. Raffi
Wtorek, 2 czerwca 2009 r. godz. 20:28

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

A-klasa: Znicz II 0-0 CWKS Legia (video)

Raffi, źródło: własne

Piłkarze CWKS-u w zaległym meczu klasy A zremisowali w Pruszkowie z liderem rozgrywek, Zniczem II Pruszków. Choć spotkanie było wyrównane i zawiodło trochę poziomem, to legioniści mogą żałować, że nie zdobyli trzech punktów, bo mieli ku temu parę okazji. Teraz do awansu CWKS wystarczy remis w najbliższy piątek z trzecią w tabeli Spartą II Jazgarzew. W Pruszkowie na trybunach zebrało się około 550 widzów, z czego przynajmniej 350 dopingowało przez 90 minut Legię. Osobny młyn, liczący 20-25 osób, wystawił także Znicz.
Spore jak na klasę rozgrywkową zainteresowanie meczem mogło mieć wpływ na postawę zawodników obu drużyn, którzy bali się frontalnie zaatakować. Znicz postawił na system popularnie zwany "diamentem", z samotnym Alenem Besiciem (jeszcze dwa lata temu występującym w drużynach młodzieżowych CWKS) nękającym obrońców Legii. W pierwszej połowie Legia miała właściwie jedną dobrą okazję do zdobycia bramki. W 13 minucie Robert Zielonka znalazł się sam na sam z Pawłem Pazdanem, ale ten obronił jego strzał, a także dobitkę Karpińskiego. Trzeba przyznać przy tym, że deszczowa aura nie ułatwiała gry piłkarzom obu drużyn.

W barwach gospodarzy bardzo widoczny był Wojciech Wocial, który parę razy bardzo niebezpiecznie uderzał z rzutów wolnych - zmuszając do interwencji Śmigasiewicza. O ile początkowo przeważał Znicz, to od 60. minuty inicjatywę przejęła Legia i stworzyła parę okazji, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki. W 68. i 69. minucie po strzałach Roberta Jasińskiego piłka przelatywała tuż obok słupka. Jeszcze bliżej celu był w 71. minucie Tomasz Świerczewski, który z uderzał głową z najbliższej odległości, ale bramkarz Znicza instynktownie wystawił rękę i wybił piłkę na rzut rożny. Po jego rozegraniu Świerczewski uderzał raz jeszcze - tym razem z linii pola karnego i ponownie do zdobycia bramki zabrakło bardzo niewiele - Pazdan czubkami palców zmienił kierunek lotu piłki. Piłkarze Znicza zagrażali bramce Legii przy stałych fragmentach gry, na szczęście mimo kilku okazji nie zdołali zdobyć gola, a większość wrzutek była przecinana przez obrońców bądź bramkarza CWKS. KOńcówka spotkania znowu należała do gospodarzy, jednak nie zdolali oni stworzyć sobie klarownych okazji do zdobycia gola.

Bezbramkowy wynik utrzymał się do końca, ale dzięki temu CWKS zrównał się punktami z dotychczasowym wiceliderem i awansował na drugie miejsce w tabeli na skutek lepszego bilansu bezpośrednich pojedynków. Aby zapewnić sobie awans, podopieczni Zbigniewa Walewskiego muszą w najbliższy piątek na Bemowie przynajmniej zremisować z rezerwami Sparty Jazgarzew. Początek spotkania o godzinie 18:30. Wstęp wolny. Liczymy na wysoką frekwencję na Bemowie!

Znicz II Pruszków 0-0 CWKS Legia
CWKS: Śmigasiewicz - Gępczyński, Zdzieszyński, Guz, M. Jasiński (79. A. Michalak, 85. Karczmarczyk), Adamuszewski, Czubak (67. R. Jasiński), Brankiewicz, Karpiński - Świerczewski, Zielonka.

Widzów: 550


Akcje z meczu:






















CWKS po remisie w Pruszkowie, do awansu potrzebuje tylko 1 punktu w meczu ze Spartą - fot. Raffi



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!