Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Legioniści meldują się w hotelu w Loipersdorfie - fot. turi
Legioniści meldują się w hotelu w Loipersdorfie - fot. turi
Czwartek, 2 lipca 2009 r. godz. 01:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Zgrupowanie w Austrii: Uwaga, powódź!

turi

Legioniści bardzo późno dotarli na zgrupowanie do Austrii. Na lotnisku w Wiedniu pojawili się chwilę przed godziną 21, a stamtąd autokarem dotarli do oddalonego o 200 kilometrów Loipersdorfu. W hotelu Austria Trend Life Resort Loipersdorf Sport zameldowali się tuż przed północą. Zdążyli tylko odebrać klucze do pokojów i natychmiast zniknęli w hotelowych czeluściach.

Austria przywitała naszą drużynę deszczem i chłodem. Początkowo na siedzibę letniego obozu działacze wybrali pobliską miejscowość Gussing, ale w ostatniej chwili musieli odwołać rezerwację w hotelu ActivSport. Gussing już od kilku dni ma problemy z wylewającą się z koryta rzeką. Jest mokro, nieprzyjemnie, a mieszkańcy przezornie składają przed bramami swoich domostw worki piasku. To na wypadek, gdyby pogoda nadal chciała płatać - tak jak dotychczas - figle. W Loipersdorfie ma być lepiej. Bazą treningową będzie jednak boisko położone w pobliskim Jennersdorfie. W tych okolicach trenują również inne drużyny - LegiaLIVE! napotkała np. autokar czeskiego Banika Ostrawa.

Legioniści dotarli na miejsce w minorowych nastrojach. Już w autokarze dowiedzieli się o tym, że Jakub Wawrzyniak został zdyskwalifikowany na rok za zażywanie niedozwolonych środków. "Wawrzyn" był załamany. Nie chciał komentować gorącej informacji, był naprawdę przybity. Także trener Jan Urban nie miał zamiaru na szybko odpowiadać na pytania "co dalej z Wawrzyniakiem?". Straszliwie zdołowanego obrońcę starał się podtrzymywać na duchu Bartłomiej Grzelak.

Piłkarze szybko zniknęli w swoich pokojach, bo już w czwartek rano czeka ich pierwszy trening. Zajęcia rozpoczną się o godzinie 10.









fot. turi


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!