Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wszystko wskazuje na to, że Jakub Wawrzyniak przez rok odpocznie od piłki - fot. LegiaLive!
Wszystko wskazuje na to, że Jakub Wawrzyniak przez rok odpocznie od piłki - fot. LegiaLive!
Czwartek, 2 lipca 2009 r. godz. 18:21

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Wawrzyniak nie może grać także w Polsce

źródło: PAP/ własne

Zgodnie z przepisami Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) i statutem Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Jakub Wawrzyniak, który został w Grecji zawieszony za stosowanie dopingu, nie będzie mógł grać nie tylko w Polsce, ale w żadnym innym kraju. W środę poinformowano o wydłużeniu kary z trzech miesięcy do roku. "Na podstawie przepisów WADA kara musi zostać odbyta, niezależnie od zmiany barw klubowych czy obywatelstwa. Bezwzględna dyskwalifikacja oznacza, że zawodnik jest wykluczony ze sportu, więc nie powinien również trenować z drużyną. Wawrzyniak na pewno nie ma prawa grać w barwach jakiegokolwiek klubu w Polsce czy za granicą" - poinformowano PAP w Biurze Komisji ds. Zwalczania Dopingu w Sporcie.
Podobnie mówią przepisy FIFA. "Jeżeli potwierdzą się doniesienia medialne, to będziemy musieli jak najszybciej poznać szczegóły i zakres dyskwalifikacji. Szczerze mówiąc sprawa jest bardzo dziwna. Nieczęsto dzieje się tak, iż instancja odwoławcza podwyższa wymiar kary. W tej chwili ciężko spekulować nad rozwojem sytuacji, ale biorąc pod uwagę wszelkie wątpliwości pojawiające się w kontekście tej sprawy, nasz zawodnik z pewnością złoży apelację. Wierzymy w wyjaśnienia Jakuba i na pewno nie zostawimy go z tym problemem samego. To wartościowy piłkarz i człowiek. Popełnił błąd, ale jego konsekwencje są chyba zbyt surowe" - poinformował rzecznik prasowy Legii Michał Kocięba.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!