Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Bartłomiej Grzelak - fot. turi
Bartłomiej Grzelak - fot. turi
Środa, 8 lipca 2009 r. godz. 14:05

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Perejro krzyczy "Iiii" i strzela

turi

Przed sparingiem z Zalaegerszegi wyjątkowo darowano legionistom mozolne ćwiczenia ze sztangami. Ciężary podnosili nieliczni - ci, którzy wystąpili w meczu z Varteksem. Dzisiejsze zajęcia odbywały się w ulewnym deszczu. Na początku legioniści musieli pokonywać kolejne zadania na rozstawionych po całym boisku stacjach. Były biegi przez szczebelki drabinek i skoki przez plastykowe okręgi, różnego rodzaju slalomy, a także ćwiczenia na "smyczach", czyli gumach.
Fotoreportaż z treningu - 35 zdjęć turi

Po rozgrzewce, jak zawsze w dzień sparingu, kadra została podzielona na dwie części. Jan Urban zaprosił swoich piłkarzy do zajęć taktycznych. "Ćwiczymy strategię!" - zarządził i już po chwili pouczał piłkarzy, jak najlepiej się ustawiać na boisku. "Kosa, po co masz się nabiegać, jak możesz to zrobić dużo ekonomiczniej" - podpowiadał niedoświadczonemu młokosowi, a ten tylko kiwał ze zrozumieniem głową. Nad taktyką pracował skład, który powinien wyjść w dzisiejszym meczu z Węgrami: Jan Mucha, Wojtek Szala, Inaki Astiz, Dickson Choto, Tomasz Kiełbowicz, Miro Radović, Krzysztof Ostrowski, Piotr Giza, Maciek Iwański, Adrian Paluchowski i Sebastian "Messi" Szałachowski.

Pozostali piłkarze przeszli wraz z Jackiem Magierą na mniejszą płytę i rozegrali szybki mecz. W pierwszej połowie na boisku rządził bezsprzecznie Roger, który co chwilę informował kolegów, że jest gotowy do akcji. "Iiii" - piszczał "Perejro", wystawiając się na dogodne pozycje. Po pierwszej połowie drużyna Rogera prowadziła 4-2 i wydawało się, że Pomarańczowi muszą wygrać.

Nic z tego. W drugiej połówce do boju ruszyli Jacek Magiera i Marcin Smoliński i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6-4 dla teamu Czarnych. Po jednej z bramek "Smoły" za głowę z podziwu złapał się Bartek Grzelak. "Brawo Bogdan Smoleń" - wrzasnął. Grzelak jako jedyny nie brał udziału w zajęciach. Po rozbieganiu dołączył do... sztabu szkoleniowego. "To mój pomocnik" - przedstawił "Grzela" Jacek Magiera. Widać, że nasz napastnik bardzo się nudzi. Nosi go, by coś robić, ale kontuzji nie przeskoczy.

Sparing rozpocznie się o godzinie 18:30.

Fotoreportaż z treningu - 35 zdjęć turi





fot. turi



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!