Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. flickr.com
fot. flickr.com
Piątek, 17 lipca 2009 r. godz. 20:52

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Potencjalni rywale Legii: Broendby i Flora

Mishka i Fumen

Po ogłoszeniu wyników losowania III rundy eliminacyjnej Ligi Europy wśród kibiców Legii zapanowała powszechna radość. Zarówno Broendby Kopenhaga, jak i Flora Tallin to zespoły jak najbardziej w zasięgu warszawskiej jedenastki. Jeśli do tego dodać możliwość atrakcyjnych wyjazdów, to można stwierdzić, iż lepiej nie mogliśmy trafić. Jednak nim zaczniemy dokładnie planować podróż, najpierw zapraszamy do lektury sylwetek obu klubów.

Broendby Kopenhaga
Klub Broendby IF Kopenhaga powstał w 1964 roku w wyniku fuzji dwóch lokalnych zespołów. To niewątpliwie jeden z najbardziej znanych i utytułowanych duńskich klubów piłkarskich. Do największych osiągnięć potencjalnego przeciwnika Legii zaliczyć można 10 tytułów mistrza kraju i sześć Pucharów Danii, z czego ostatni w 2008 r.

Broendby może pochwalić się również sukcesami na arenie międzynarodowej. W 1991 zespół doszedł do półfinału Pucharu UEFA, w którym został wyeliminowany z rozgrywek przez AS Roma. Z kolei w sezonie 1998/99 grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
W duńskim klubie grali m.in. Peter Schmeichel i Michael Laudrup.

Największym rywalem Broendby IF jest FC Kopenhaga.

Swoje mecze duński zespół rozgrywa na odnowionym w latach 1998-2000 prawie 30-tysięcznym stadionie Broendby Stadion. Bilety na spotkania ligowe wahają się pomiędzy 110 a 140 koron (normalny), natomiast normalne wejściówki na derby z FC Kopenhaga kosztują 220 i 230 koron duńskich (1 DKK = ok. 0,5800).

FC Flora Tallin
Flora Tallin to klub z niespełna 20-letnią, ale jakże bogatą historią. Wszystko zaczęło się w 1990 roku, kiedy to drużyna złożona głównie z graczy Lovidu Tallin przystąpili do rozgrywek drugiej ligi. Na sukcesy nie trzeba było dłużej czekać. Po pierwsze mistrzostwo Estonii biało-zieloni sięgnęli już w 1994 roku. Jednak cieniem nad tym wydarzeniem kładą się kontrowersyjne okoliczności. Otóż estoński związek piłki nożnej zdyskwalifikował Tevalte Tallin, które zajęło pierwsze miejsce. Wówczas zadecydowano, iż o tytule zadecyduje dodatkowy mecz pomiędzy Florą a Normą Tallin, które miały tyle samo punktów. Na znak protestu Norma wystawiła rezerwowy skład i tym samym Flora bez problemu sięgnęła po pierwszy tytuł.

Jednak już rok później nie było wątpliwości komu należy się mistrzostwo. Flora nie tylko była najlepsza w lidze, ale zdobyła także pierwszy w swej historii krajowy puchar. W kolejnych latach potencjalni rywale Legii o miano najlepszego w Estonii toczyli boje głównie z dwójką z Tallina – dobrze znaną krakowskiej Wiśle Levadią oraz TVMK. Ostatecznie w gablocie Flory stoi sześć pucharów za mistrzostwo, cztery trofea zdobyte w krajowym pucharze oraz tyle samo Superpucharów.

Obecnie po 16. meczach Flora zajmuje w lidze trzecie miejsce mając na koncie 32 punkty. Jednak 10 zwycięstw, przy dwóch remisach i czterech porażkach, spowodowało, że do prowadzącej Levadii podopieczni Tarmo Ruutli mają aż 15 punktów straty. Do wyróżniających się graczy należą Vjatseslav Zahovaiko oraz Teet Allas. Pierwszy z nich jest najlepszym strzelcem w historii klubu (ponad 100 bramek). Natomiast Allas od 2000 roku rozegrał ponad 200 spotkań w barwach Flory, co czyni go najbardziej doświadczonym graczem z obecnej kadry zespołu oraz trzecim graczem z najdłuższym stażem w 20-letniej historii.

Jednak ciągła walka o najwyższe laury na krajowym podwórku, to już nie to samo, co występy na europejskich arenach. Pięć prób awansu do Ligi Mistrzów kończyło się już w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej. Na dziesięć spotkań udało się wygrać zaledwie jedno. 11 lat temu mecz o nic ze Steaua Bukareszt. Równie słabo Estończycy radzili sobie w Pucharze UEFA. Przydzielani według klucza geograficznego tallińczycy regularnie zbierali lekcje futbolu głównie od Norwegów, Szwedów, a także Duńczyków. Teraz gracze Flory są na idealnej drodze, aby zrewanżować się graczom z kraju klocków Lego i wyeliminować Broendby Kopenhaga. Po pierwszym meczu w stolicy Danii jest 1-0 dla biało-zielonych.

Flora swoje mecze rozgrywa na A. Le Coq Arena. Co ciekawe, nazwa pochodzi od... popularnego w Estonii piwa. Natomiast sam obiekt może pomieścić, w zależności od rangi rozgrywek, od 8 300 do 10 300 widzów.


Stadion Broendby Kopenhaga




Stadion Flory Tallin








Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!