Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Leszek Pisz przyznaje, że największym problemem Legii jest brak skuteczności - fot. LegiaLive!
Leszek Pisz przyznaje, że największym problemem Legii jest brak skuteczności - fot. LegiaLive!
Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 08:19

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pisz: Nieskuteczność największym problemem Legii

Bodziach, źródło: Metro

Brak skuteczności - to najczęście powtarzany ostatnio problem Legii. Podobnego zdania jest były rozgrywający naszego klubu, Leszek Pisz. "Nieskuteczność rzeczywiście jest największym problemem Legii. Oglądałem jej mecz z Odrą, Legia była zdecydowanie lepsza, a przegrała właśnie przez zmarnowane okazje" - mówi "Piszczyk". W Wodzisławiu legioniści mieli parę stuprocentowych sytuacji.
Nie wykorzystali żadnej, a Marcin Mięciel w obecnym sezonie jeszcze ani razu nie trafił do siatki.
"Żeby Mięciela rozliczać z braku bramek, trzeba najpierw rozliczyć jego kolegów z pomocy. Oni nie tworzą Marcinowi okazji strzeleckich. W Wodzisławiu dwie "setki" zmarnował Szałachowski. Obie wypracował mu Mięciel. Kto wie, może gdyby role się odwróciły, Legia miałaby teraz 10 punktów i była wiceliderem tabeli?" - mówi Pisz.

W piątek na ławce rezerwowych Legii być może usiądzie Takesure Chinyama, ale w pierwszym składzie pojawi się najwcześniej za 2 tygodnie. "Na pewno trzeba przestać myśleć, że tylko Chinyama potrafi strzelać. Potrzebny jest też spokój. To dopiero początek ligi, Lech Poznań też gubi punkty, a Wisła na pewno rozegra jeszcze kilka słabszych spotkań. Legia się pozbiera i stratę odrobi" - mówi były rozgrywający Legii.

Optymistą nie jest tymczasem Cezary Kucharski, który sądzi, że może to być nieudany sezon dla "wojskowych". "Nie oczekiwałem zdecydowanie lepszej postawy Legii niż w poprzednich rozgrywkach, ale liczyłem, że będzie unikać wpadek. Niestety, znów się przydarzyły. Jeśli nic się nie zmieni, to ten sezon może być kompletnie nieudany dla stołecznego klubu" - mówi "Kucharz".


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!