Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
W Mariborze zabraknie kibiców reprezentacji Polski. Wszystkie bilety trafiły do sponsorów i działaczy
W Mariborze zabraknie kibiców reprezentacji Polski. Wszystkie bilety trafiły do sponsorów i działaczy
Czwartek, 3 września 2009 r. godz. 13:59

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Spotkanie w Mariborze bez fanów z Polski

Bodziach, źródło: własne / Futbol News

W sobotę reprezentacja Polski zagra na stadionie Śląskim z Irlandią Północną, a cztery dni później w Mariborze zmierzy się ze Słowenią. Stawką tych spotkań są punkty w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Ostatnio na wyjazdowe mecze kadry jeździła spora grupa polskich fanów (6 tysięcy w Bratysławie, 3 tys. w Belfaście, czy 17 tys. w Dublinie). Tych niestety zabraknie na Słowenii. Gospodarze przygotowali bowiem zaledwie 436 biletów, które trafiły do sponsorów i działaczy.

Stadion w Mariborze ma pojemność 12 tysięcy miejsc. Według przepisów UEFA polscy kibice powinni otrzymać 1200 wejściówek (10% pojemności). Nie dostaną, bowiem połowa miejsc na obiekcie jest stojących, a UEFA ich nie uznaje. "Nie zajmuję się biletami. Jak bym się jeszcze biletami zajmował, to nie miałbym już w co ręce włożyć. Od tego są odpowiedni ludzie" - mówi w rozmowie z Futbol News prezes PZPN, Grzegorz Lato.

Prawdopodobnie, gdyby PZPN zareagował na mały przydział biletów dla Polaków, Słoweńcy przysłali by większą pulę. Wiele wskazuje na to, że PZPN nie chciał tego zrobić ze względu na kary finansowe, które musiał zapłacić po meczach w Bratysławie i Belfaście. "Nie ukrywam, że ostatnio reguladnie płacimy kary za naszych kibiców. Ostatnio musieliśmy przelać 50 tysięcy franków za wybryki w Bratysławie" - mówi Lato.

Dlaczego jednak nie prowadzono sprzedaży nawet tych 436 wejściówek? "Bilety poszły przez wojewódzkie ośrodki. Przynajmniej będziemy wiedzieli, kto jedzie, kto zrobił zamówienie i kto te bilety otrzymał. Będziemy mieli to pod kontrolą. Kibice więc pojadą prywatnymi samochodami. Nie będzie ich dużo, ale w Słowenii na pewno będziemy widoczni" - zapewnia na łamach FN Lato.

Zdaniem prezesa związku, kibice na meczach wyjazdowych niewiele pomagają drużynie. "Kibice od momentu gdy gwizdnie sędzia, nie wpływają na wynik meczu. Co innego Stadion Śląski. Faktycznie, jest tam magia. Magia, którą tworzą nasi kibice. Jednak to jest jedyne miejsce. Gdzie indziej publiczność nie robi takiej atmosfery" - mówi Lato.



Polacy na meczu Irlandia - Polska w Dublinie - fot. Agnieszka Ally Kamińska


przeczytaj więcej o: ,

Więcej informacji o reprezentacji Polski w dziale - Biało-czerwona LL!


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!