Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wtorek, 22 września 2009 r. godz. 13:38

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Platini: Jest jednak niewiadoma

źródło: Sport.pl

Szef UEFA Michel Platini zapewnił, że Euro 2012 odbędzie się w Polsce i na Ukrainie. Jedyną niewiadomą jest - ile ukraińskich miast gościć będzie piłkarzy. Wicemer Kijowa twierdzi, że wśród nich może zabraknąć...stolicy.
Michel Platini w wywiadzie dla ukraińskiej gazeta "Siegodnia" zapewnił, że nie ma alternatywy dla mistrzostw w Polsce i na Ukrainie. - Musimy tylko ustalić, czy na Ukrainie Euro odbędzie się w dwóch, czy czterech miastach.

Do tych słów zdumiewająco odniósł się wicemer Kijowa Jewgienij Czerwonenko: - Wszystko zależy od tego, czy uda nam się zmodernizować port lotniczy i przede wszystkim stadion. Dlatego jeśli UEFA zdecyduje się na organizację Euro w dwóch miastach, wtedy najprawdopodobniej odbędzie się ono w Charkowie i Doniecku.

Powodem według niego jest brak zaangażowania państwa w organizację turnieju. - To, że ciągle Ukraina nie straciła szans na Euro nie jest zasługą władz, a prywatnych biznesmenów, którzy wybudowali obiekty w Doniecku, Charkowie i Dniepropietrowsku.

A na takie wsparcie stolica Ukrainy według niego liczyć nie może.

Choć wizytujący ten kraj delegaci UEFA z Martinem Kallenem na czele widzą spory postęp w przygotowaniach, nie kryją obaw - czy Ukraina wygra walkę z czasem. Ciągle bowiem większość projektów związanych z Euro w raportach zaznaczonych jest kolorem pomarańczowym (oznaczającym ryzyko). - Czasu jest coraz mniej - przypomniał Ukraińcom dyrektor Euro 2012 Martin Kallen. - Trzeba mocno się wziąć do pracy.

Podczas dzisiejszej wizyty w Doniecku w dyplomatyczny sposób dał do zrozumienia, że czas już wydostać się z fazy "prezentacji makiet". - Ciągle jesteśmy w pierwszym punkcie przygotowań - stwierdził. - Trzeba teraz pokazać, że potraficie nie tylko pięknie prezentować plany, ale też je zrealizować.

Sami Ukraińcy jednak coraz mniej wierzą w powodzenie Euro 2012. Z przeprowadzonych kilka tygodni temu, przez jeden z ukraińskich instytutów, badań wynika, że aż 42,7 proc. twierdzi, że nie uda się wszystkiego nadrobić do końca listopada, a 31,6 proc. nie ma zdania. Według Ukraińców głównymi przyczynami utrudniającymi przygotowania są kryzys gospodarczy i korupcja.

Ostateczną decyzję o tym, które ukraińskie miasta zostaną organizatorem EURO 2012, UEFA ma podjąć 10-11 grudnia.


przeczytaj więcej o:

Więcej informacji o reprezentacji Polski w dziale - Biało-czerwona LL!


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!