Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Fani z Siedlec na meczu siatkarzy Legii prowadzili bardzo głośny doping - fot. osemkasiedlce.pl
Fani z Siedlec na meczu siatkarzy Legii prowadzili bardzo głośny doping - fot. osemkasiedlce.pl
Poniedziałek, 12 października 2009 r. godz. 10:05

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Koszykarze we wtorek grają w Siedlcach

Bodziach i turi

W sobotę koszykarze Legii sprawili miłą niespodziankę, pokonując mocnego przeciwnika z Nowego Dworu Gdańskiego. Już jutro legioniści zagrają w Siedlcach kolejny mecz ligowy. Trener i zawodnicy byli pod wrażeniem dopingu na sobotnim meczu i liczą, że także w Siedlcach czeka ich ciepłe przyjęcie. "Dla takich kibiców warto grać" - mówił nasz nowy zawodnik Marcin Balicki. Wszystkich fanów serdecznie zachęcamy do wspierania naszej drużyny w Siedlcach. Początek spotkania we wtorek o godzinie 20 w hali OSiR przy ulicy Prusa 6.

Fani Legii z Siedlec i okolic już nie raz wspierali nasze sekcje. Dotychczas wspaniale dopingowali siatkarzy Legii w pojedynkach z Ósemką. Liczymy, że legionistów nie zabraknie także na wtorkowym meczu koszykarzy.

"(...) Pragnę jednak podkreślić to, iż w kluczowych momentach byliśmy niesieni gorącym dopingiem zgromadzonych w hali kibiców. Fani nie opuścili nas choćby na chwilę. Nawet gdy odczuwaliśmy zmęczenie, nie chcieliśmy się zmieniać, bo wiedzieliśmy, że dla kibiców naprawdę warto grać" - mówił po sobotnim meczu Marcin Balicki, który bardzo przeżywał również pojawienie się legionistów na pucharowym meczu w Żyrardowie.

To, że wsparcie fanów bardzo mobilizująco wpływa na drużynę potwierdza grający trener, Robert Pacocha. "Kibicom, którzy świetnie nas dopingowali należą się słowa uznania" - powiedział w sobotę Pacocha, który we wtorek pozna diagnozę lekarską i będzie wiedział, kiedy będzie mógł wrócić na boisko. Urazu pleców doznał w ostatniej minucie meczu z Żyrardowianką i przeciwko ŻTS-owi cały mecz przesiedział na ławce trenerskiej.

Spotkanie w Siedlcach będzie na pewno bardzo trudne dla Legii. SKK, który w minionym sezonie występował w innej grupie drugiej ligi, przed obecnym sezonem wzmocnił się. W jego składzie jest trzech byłych graczy Legii - Kamil Sulima, Marcin Ciszewski i Karol Dębski, a także świetny rozgrywający Rafał Wójcicki, były zawodnik I-ligowej Politechniki. "Na pewno będziemy dodatkowo zmobilizowani, bo wystąpimy przeciwko naszemu byłemu klubowi. Mimo to podchodzę do tego meczu jak do każdego innego" - mówi w rozmowie z LL! były kapitan Legii, Marcin Ciszewski, czyli popularny "Raszid". "W II lidze każdy może wygrać z każdym. Legia to młody, nieobliczalny zespół. Ma wyrównaną piątkę i moim zdaniem jeden zawodnik nie zadecyduje o wyniku spotkania. Trudno będzie ich pokonać" - mówi Ciszewski.

Na sobotnim meczu Legii z ŻTS-em na trybunach obecny był Karol Dębski, dobrze pamiętający jeszcze występy Legii w ekstraklasie. Już jutro wystąpi przeciwko drużynie, której jest wychowankiem.

Wtorek, g.20:00 SKK Siedlce - Legia Warszawa, hala OSiR ul. Prusa 6



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!