Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jan Mucha znów zawita na Stadion Śląski - fot. LegiaLive!
Jan Mucha znów zawita na Stadion Śląski - fot. LegiaLive!
Poniedziałek, 12 października 2009 r. godz. 17:09

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Słowacy liczą na Muchę

Tomek Janus

"Mam nadzieję, że mecz z Polską nie będzie decydował o naszym awansie. Nie będę miał jednak nic przeciwko, jeśli to spotkanie będzie decydowało o awansie Polaków do baraży" - mówił jeszcze niedawno słowacki bramkarz Legii Jan Mucha. Po porażce Słowacji ze Słowenią okazało się, że to właśnie w Chorzowie rozstrzygną się losy awansu reprezentacji "Muszkina". Golkiper "wojskowych" nie traci jednak nadziei na swój końcowy sukces.

Niespodziewana porażka Słowaków skomplikowała ich sytuację. O awans, który wydawał się niemal pewny, Mucha z kolegami będzie musiał walczyć w Polsce. "Remis nam nie wystarczy. Musimy wygrać, a teraz wszyscy się uspokoić. Jest już nowy dzień, trzeba się zacząć przygotowywać na Polaków. Oni mają potworne problemy, musimy to wykorzystać" – przytacza słowa bramkarz Legii Eurosport.

Media naszych południowych sąsiadów zwracają uwagę, że w środowy wieczór wiele będzie zależeć od postawy Muchy w bramce, bo po straconym golu Słowacji może być ciężko o wygraną. "Nadszedł moment, żebyśmy pokazali na boisku, że awans należy się nam" – uważa bramkarz Legii.

Środowy mecz nie będzie pierwszym, który Mucha rozegra na Stadionie Śląskim. Do tej pory "Muszkin" trzy razy występował na obiekcie zwanym "kotłem czarownic" w barwach Legii. Dwa z tych spotkań zakończyły się wygraną "wojskowych", a słowacki bramkarz obronił nawet rzut karny. Ostatnia wizyta Muchy w Chorzowie nie była jednak tak miła, bo legioniści odpadli wówczas z walki o Puchar Polski.


Więcej informacji o reprezentacji Polski w dziale - Biało-czerwona LL!


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!