Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sobota, 31 października 2009 r. godz. 22:44

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legioniści o meczu

Fumen

Marcin Mięciel (Legia Warszawa): Najważniejsza była pierwsza połowa, w której zagraliśmy bardzo dobrze. Wiedzieliśmy, że Ruch jest niezłym zespołem i tylko realizowanie założeń taktycznych spowoduje to, że będziemy dominować na boisku. Graliśmy wysoko pressingiem, po odbiorze dobrze graliśmy piłką, wychodziliśmy z kontrami. Sam mogłem zdobyć jeszcze trzecią bramkę. W drugiej części coś się załamało i mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski i z Wisłą zagramy tak, jak w pierwszych 45 minutach.
Nie wiem czy więcej spodziewałem się po wiceliderze. Być może się przestraszyli. We wcześniejszych spotkaniach prezentowali się na dość dobrym poziomie, dziś mieli gorszy dzień. Inna sprawa, że my spisywaliśmy się dobrze jako cały zespół.

Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa): Ten mecz miał dwa różne oblicza. W pierwszej połowie dobrze operowaliśmy piłką i stwarzaliśmy sporo sytuacji. Graliśmy dobrze kombinacyjnie, szybko. Ciężko mi powiedzieć dlaczego tak nie prezentowaliśmy się w drugiej odsłonie. Tempo siadło, nic nam się nie układało. W efekcie to spotkanie było takie nieco szarpane z obu stron, bo Ruch nie stworzył sobie klarownych okazji do gola. Zatem ta druga połowa była bez historii.

Liczyliśmy, że goście zagrają nieco odważniej. Tak jak z Polonią Bytom, że nie cofną się na własną połowę. Stało się inaczej, ale to było dla nas wodą na młyn, bo mogliśmy prowadzić grę. Nie wiem czy taki styl jaki dziś zaprezentowaliśmy wystarczy na Wisłę. Każdy mecz jest inny. Będziemy grać na wyjeździe, co również ma wpływ. Niemniej jednak byłoby dobrze, gdybyśmy zagrali w piątek, tak jak pierwszą połowę z Ruchem. W przeciwnym wypadku byłoby ciężko.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!