Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Rybus wykonuje rzut wolny - fot. Woytek
Maciej Rybus wykonuje rzut wolny - fot. Woytek
Środa, 4 listopada 2009 r. godz. 19:14

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Trening w Mirkowie: Bez Mięciela i Grzelaka

Woytek

Trwają przygotowania legionistów do piątkowego meczu z Wisłą. Dziś drużyna trenowała przed południem w Mirkowie. Lodowaty wiatr dawał się we znaki wszystkim obecnym na boisku, ale trener Jan Urban nie zastosował żadnej taryfy ulgowej. W zajęciach nie wzięli udziału Marcin Mięciel oraz Bartłomiej Grzelak.

Obaj narzekają na kontuzje i ich występ w Sosnowcu stoi pod dużym znakiem zapytania. Natomiast na pełnych obrotach ćwiczył Sebastian Szałachowski.

Po rozgrzewce szkoleniowiec Legii podzielił zawodników na dwie drużyny.

"Niebiescy": Rzeźniczak, Astiz, Choto, Komorowski - Szałachowski, Borysiuk, Giza, Iwański, Rybus - Chinyama

"Pomarańczowi": Szala, Jędrzejczyk, Kumbev, Kiełbowicz - Radović, Jarzębowski, Smoliński, Borysiuk, Wawrzyniak - Paluchowski, Kosecki

W bramce stał oczywiście Jan Mucha.

Skład "Niebieskich" był mocno zbliżony do tego, który wybiegnie przeciwko Wiśle. Ewentualne korekty mogą nastąpić tylko w przypadku powrotu do zdrowia Mięciela lub Grzelaka.

Obie drużyny rozgrywały akcje ofensywne, które raz po raz bardzo ostrymi słowami przerywał Urban. Oberwało się chyba każdemu, kto zagrał nie po myśli szkoleniowca. "Musicie więcej biegać, jak nie biegacie na treningu to nie myślcie, że będziecie biegali w meczu. Wybiegamy na pozycję szybko koledze, nie ma chwili na przysypianie, bo rywal się połapie!" - irytował się trener Legii.

Ostatni kwadrans zawodnicy przeznaczyli na ćwiczenia indywidualne. Piotr Giza, Maciej Iwański, Tomasz Kiełbowicz i Maciej Rybus ustawili z lewej oraz z prawej strony pola karnego mur i ćwiczyli rzuty wolne. Jeden ze strzałów Jan Mucha obronił nawet głową, ale przy genialnym uderzeniu "Kiełbika", po którym piłka musnęła zarówno słupek jak i poprzeczkę, a następnie zatrzepotała w siatce, mógł tylko odprowadzić futbolówkę wzrokiem. Cała ekipa aż krzyknęła z wrażenia, a i sam strzelec nie krył radości. Tylko Jan Urban, który też włączył się do wykonywania stałych fragmentów gry i bezskutecznie próbował pokonań stołecznego golkipera, skwitował brak interwencji "Jano" tekstem: "Ty więcej trenuj, ty zagranica jedziesz!" ;-)

Czwartkowy trening również odbędzie się o godzinie 10:30 w Mirkowie. Godzinę po konferencji prasowej Jana Urbana, która zaplanowana jest na godzinę 13 drużyna wyruszy do Sosnowca.














fot. Woytek


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!