Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wtorek, 10 listopada 2009 r. godz. 14:37

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legionistki oceniają kolekcję Legia Lady. Za mały wybór i za drogo

Bodziach

W ostatnich dniach października Klub Piłkarski Legia, po wielu miesiącach wprowadził do sprzedaży pamiątki skierowane do kobiet kibicujących Legii. W kolekcji "Legia Lady" znalazły się jednak tylko trzy produkty - dwie bluzy i jeden rodzaj koszulek. Mały wybór, brak właściwego herbu i wysokie ceny, to główne zdaniem legionistek, wady nowej kolekcji. O ocenę legijnego asortymentu skierowanego do kobiet poprosiliśmy fanki naszego klubu.
Jak dowiedziała się LL! większy wybór ubrań trafi do sprzedaży dopiero na wiosnę.

Fanki Legii dość długo musiały czekać na ubrania skierowane do nich. O ile szaliki, długopisy i tym podobne atrybuty kibica i artykuły codziennego użytku należy uznać za uniwersalne, to fanki długo musiały czekać na skierowaną do nich linię ubrań. Czy długie oczekiwanie opłaciło się?

"Nowa kolekcja dla pań jest przede wszystkim bardzo skromna" - uważa Sylwia. Podobnego zdania jest większość legionistek, które pytaliśmy o ocenę kolekcji. Trzeba jednak przyznać, że sam pomysł z produkcją odzieży dla kobiet one same uznają za świetne rozwiązanie. "Dobry pomysł z utworzeniem kolekcji damskiej" - mówi LL! fanka Legii, Ania. "Na pewno znajdzie nabywców, nie tyle u kobiet-kibicek, co wśród facetów, którzy w poszukiwaniu prezentów gwiazdkowych będą chcieli zaskoczyć swoją dziewczynę 'oryginalnym' prezentem" - zauważa. "Kolekcja jak najbardziej udana i stworzona dla kobiet chcących dumnie nosić swój klub nie tylko w sercu, ale także na sobie. Linia ta powinna się poszerzać o inne produkty, chociażby spodnie, czy bieliznę" - mówi inna kibicka, Monika.

Co najbardziej nie podoba się legionistkom w kierowanej do nich "Legia Lady"? Przede wszystkim zamieszczony na nich znak (modyfikacja herbu z 1916 roku) oraz wysoka cena. "Kolekcja przeznaczona dla kobiet na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem przyzwoicie i gdyby nie logo (trumna) umieszczone na bluzach, zastanowiłabym się poważnie nad zakupem produktu. Po obejrzeniu kolekcji pozostaje jednak pewien niedosyt, ponieważ brakuje przede wszystkim najpopularniejszych ostatnimi czasy koszulek polo, a także innego rodzaju akcesoriów dla kobiet" - mówi Ania. "Kiedy pytałam we wrześniu w klubowym sklepiku o ubrania dla kobiet, zapewniono mnie, że w kolekcji jesiennej pojawią się rzeczy z czarną tarczą, herbem CWKS-u oraz eLką - tak, aby każdy miał możliwość wyboru. A co dostaliśmy? Bluzę ze zmodyfikowaną tarczą, bluzę bez żadnego herbu oraz t-shirt z różowym napisem" - mówi niezadowolona Sylwia. "Wiem, że to kwestia gustu, ale jak dla mnie nowa kolekcja jest po prostu nieładna. Oczekiwałabym ubrań w legijnej kolorystyce i przede wszystkim większy wybór. Jestem ciekawa, który z kibiców kupiłby coś dla swojej wybranki z zaproponowanej oferty klubowej..." - dodaje.

Brak legijnych barw na bluzach i koszulce to także zdaniem Moniki jeden z największych mankamentów. Mimo to, jej ocena kolekcji jest pozytywna. "Pamiętajmy o barwach podstawowych Legii - czerwieni, bieli i zieleni - one też zawsze były w modzie i tak pozostało do dziś. My kobiety zawsze chcemy podobać się mężczyznom, ale również nosić rzeczy, które są dla nas wygodne. Ta kolekcja taka właśnie jest - idealna na mecz, jak i na randkę. Jedyne co mnie w niej przeraża to cena. Powinna być niższa, ale myślę, że wiernej kibicki nawet to nie odstraszy" - mówi LegiaLive!

Osoby, które uważnie śledzą kolejne pamiątki produkowane przez klubowych marketingowców zauważają znaczną poprawę. "Widać, że klub wykonuje swoje produkty po konsultacji ze specjalistami z branży odzieżowej, ponieważ można dostrzec postęp w produkcji gadżetów w stosunku do początkowych, słabo wykonanych i czasami śmiesznych motywów wykorzystywanych w pamiątkach klubu. Motywy umieszczone na produktach w kolekcji Lady są przemyślane" - ocenia Ania.

O ocenę kolekcji postanowiliśmy zapytać także kobiety, które na co dzień nie kibicują Legii. Jak można się było domyślić, takim osobom nie przeszkadza brak legijnych barw, ani herbu na odzieży. Jedyne na co zwracają uwagę to wygórowana cena. "Kolekcję Legia Lady oceniam jako ładną. Podobają mi się stonowane kolory bluz oraz delikatność z jaką wpisano herb klubu. Nie jest on ordynarny, zajmujący np. całe plecy i wrzeszcząco kolorowy. Natomiast uważam, że ceny za ubrania są po prostu za wysokie i nie kubiłabym nic z tej kolekcji za taką cenę" - powiedziała LL! Kasia.

Pokusiliśmy się także o ocenę każdego z produktów. "Bluza typowo kobieca, na której zostały wykorzystane motywy kwiatowe, jednakże ten na plecach jest trochę za duży w stosunku do logo umieszczonego z przodu bluzy. W końcu to bluza kibicowska dla kibicek - fanatyczek, a nie do lansu na mieście ;)" - ocenia najdroższą bluzę w ofercie klubu (z czarnym herbem) Ania. To właśnie ten produkt został najwyżej oceniony przez przepytane przez nas kibicki.

Przy okazji oceny bluzy z napisem "Legia Lady" na przedzie wychodzi, że... klub powinien wymyślić lepszą nazwę dla samej kolekcji. "Bluza kangurka - fajne wykonanie i krój. Zastosowana czcionka pokazuje, że bluza jest przeznaczona dla kobiet, jedynie sformułowanie Legia Lady, znowu daje do zrozumienia, że bluzy przeznaczone są... dla prawdziwych dam, które na stadion przychodzą niekoniecznie dla drużyny. Moim zdaniem klub powinien zastanowić się nad bardziej trafnym sformułowaniem w stylu "Legia Girls" - mówi Ania.

Wydaje się, że klub jak najszybciej powinien wprowadzić do sprzedaży ubrania z herbem z 1957 roku. To właśnie jego brak, zdaniem kibicek, jest największą wadą kolekcji. "Cenę można by było przełknąć, gdyby herb na ubraniach był właściwy" - mówi większość legionistek. "W obecnej sytuacji wiedząc, że klub ma prawo do wykorzystywania prawdziwego herbu Legii oraz eLki w kółeczku, nie zainwestowałabym swoich pieniędzy w produkty, które trafiły do sprzedaży. Jak na możliwość noszenia nic nie znaczacego w historii klubu logo, wymyślonego przez Klub Piłkarski Legia, ceny produktów są wygórowane. Za taką cenę w standardowych sklepach z ubraniami dla kobiet można kupić równie fajne produkty, a i wybór jest znacznie większy" - kończy Ania.

Większy wybór ubrań dla kobiet trafi do sprzedaży dopiero na wiosnę. Na razie fanki muszą zadowolić się trzema produktami. Wymienione bluzy, jak i koszulka dostępne są w rozmiarach S, M, L i XL. Koszulka kosztuje 49,90 zł, bluzy 119,90 i 139,90 złotych. A jaka jest Wasza opinia na temat nowej kolekcji skierowanej do kobiet? Zachęcamy do komentowania.





Kolekcja Legia Lady trafiła do sprzedaży przed kilkoma dniami



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!