Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej

Piątek, 27 listopada 2009 r. godz. 14:05
read this in english

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Bez Chinyamy do końca rundy

Tomek Janus, Mishka

W meczu z Bełchatowem Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z Marcina Mięciela, Piotra Gizy, Wojciecha Szali i Takesure Chinyamy. "Mięciel powinien być gotowy na następne spotkanie. Teoretycznie mogłem zaryzykować i już teraz postawić na niego. Jest jednak szansa, że kontuzja by się mu odnowiła" - powiedział szkoleniowiec Legii.

"Giza trenuje indywidualnie. Powinien wkrótce dojść do siebie. Szala może dojdzie do siebie na ostatni mecz jesienią. Mięciel i Szala mają już swoje lata. Trudno coś powiedzieć o Chinyamie. Nie tylko nie gra, ale też i nie trenuje. Przechodzi rehabilitację, a to nie to samo co treningi" - dodał Urban.
Najprawdopodobniej napastnik z Zimbabwe nie zagra do końca rundy jesiennej.

Trener Legii jest zdania, że kontuzje nie są wynikiem przeciążenia: "Gdyby Rzeźniczak i Rybus narzekali na urazy, to można by mówić, że są przeciążeni, bo dużo dali. Ale Bartek Grzelak nie da się przeciążyć..."


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!