Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka
fot. Mishka
Piątek, 11 grudnia 2009 r. godz. 13:11

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Nie spodziewajmy się efektownego meczu

Tomek Janus

"Nie odpuścimy tego meczu, bo sytuacja nam na to nie pozwoli. Gramy w niedzielę, gdy będzie już znana większość wyników. Musimy podtrzymać naszą passę i wygrać u siebie. Znów można narzekać na murawę, ale obie strony zagrają na takiej samej nawierzchni" - mówi przed meczem z Arką Jan Urban.

Szkoleniowiec Legii nie będzie mógł w niedzielę skorzystać z pauzującego za kartki Dicksona Choto oraz z kontuzjowanych Radovicia i Chinyamy. "Martwi mnie brak Choto, ale musimy poradzić sobie bez niego. Nie zagrają też Radović, Chinyama. Wracają za to Szałachowski i Wojciech Szala" - dodał Urban.

"O naszą kondycję nie się martwię. Zawsze dobrze wytrzymujemy mecz. Nawet gdy była dogrywka dawaliśmy sobie radę. Gdy po spotkaniu byliśmy zmęczeni, to z rywalem było już dużo gorzej. Dane Amisco potwierdzają, że z naszą kondycją nie ma problemu. Nie spodziewajmy się jednak efektownego meczu. Na tej murawie to jest bardzo trudne. Przy zagraniach jedna noga ucieka i traci się kontrolę nad piłką. Lepsza byłaby już nierówna, ale twarda murawa" - twierdzi szkoleniowiec Legii.

"Arka nie ma nic do stracenia w Warszawie. Jeżeli urwą nam jakieś punkty, to zyskują pewien prestiż. Dla nas liczy się tylko wygrana. Rywale walczą więc bardzo zaciekle. I potem pojawiają się takie mecze jak z Cracovią czy Polonią Warszawa u nas, gdzie wcale nie zlekceważyliśmy rywala, ale nie wygraliśmy. Bardziej brakuje nam jednak punktów straconych na wyjeździe. Nie wiem czy architekt Arki planuje zamurowanie bramki w niedziele. Na tej murawie na pewno jest to łatwiejsze od konstruowania ataków. Wiele drużyn na naszym stadionie nastawia się tylko na kontry. Z Arką też może tak być, bo ich atak jest mocno osłabiony. Musimy sobie z tym poradzić, bo inaczej stracimy punkty" - tłumaczy Urban.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!