Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Gostomski i tyczki - fot. Mishka
Maciej Gostomski i tyczki - fot. Mishka
Środa, 27 stycznia 2010 r. godz. 13:15

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pomeczowy rozruch już bez Tutoricia

turi

Pogoda w Mijas zepsuła się na dobre. Poranne zajęcia odbywały się w takiej szarówce, jakby za chwilę miał zapaść zmierzch. Trening zaczął się od pomeczowego rozruchu. Piłkarze biegali w grupach, każdy na swoim tętnie. Osobno ćwiczyli Inaki Astiz i Marcin Mięciel, którzy po pewnym czasie w towarzystwie masażysty Jerzego Somowa odjechali do hotelu. W głównej grupie znalazło się natomiast dwóch reprezentantów, którzy dołączyli do drużyny wczoraj - Maciej Iwański i Maciej Rybus. Ten pierwszy mocno odczuwa skutki zmiany czasu, imponuje za to opalenizną.

Po rozgrzewce legioniści doskonalili technikę pod okiem Lucjana Brychczego. Podczas gdy Jacek Magiera i Kibu z boku przyglądali się żonglerce, pan Lucjan ochoczo pokazywał piłkarzom jak to jest, gdy piłeczka sama klei się do nogi. Miło było popatrzeć na to, z jaką łatwością trener "Kici" podbija futbolówkę. W tym czasie bramkarze omijali dziesiątki przeszkód ustawionych w jednym z końców boiska przez Krzysztofa Dowhania. Na koniec w bramce stanął Jakub Szumski, a Jan Urban zarządził gierkę, podczas której piłkarze musieli jak najszybciej rozgrywać piłkę. "Panowie, to mają być krótkie rozegrania zakończone strzałem. Na każdą akcję macie tylko pięć sekund" - poinformował. "Gramy z pierwszej piłki" - dodał. Choć Szumski zwijał się jak w ukropie, większość strzałów była celna i młody bramkarz wyciągał piłkę z siatki.

W zajęciach nie uczestniczył już Djordje Tutorić, który tak jak wczoraj informowaliśmy rano - wraz ze swoim menedżerem - wyjechał ze zgrupowania. Ghandy, Tomasz Jarzębowski i Marcin Smoliński ograniczyli się do ćwiczeń na macie.

















fot. Mishka


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!