Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Środa, 5 maja 2010 r. godz. 20:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Czwarte miejsce nie da awansu do Ligi Europy

Bodziach

Wyniki meczów 1/2 finału Pucharu Polski sprawiły, że Legia nie może już liczyć na awans do europejskich pucharów z czwartego miejsca w tabeli. Do tej pory można było brać taki wariant pod uwagę, bowiem Ruch zdobywając Puchar Polski i jednocześnie zajmując miejsce w pierwszej trójce w lidze, zwolniłby jedno miejsce dla polskiej drużyny w Lidze Europy. Chorzowianie odpadli jednak z rozgrywek PP i Legia nie może liczyć na drogę na skróty.

Do tej pory, od kiedy Grupa ITI zainwestowała w Legię, klub z Łazienkowskiej ani razu nie kończył rozgrywek poniżej miejsca trzeciego. Na trzy kolejki przed końcem obecnego sezonu Legia jest czwarta, z dwoma punktami straty do Ruchu. Patrząc na terminarz ostatnich trzech kolejek wiadomo, że Legia oprócz wygrania trzech spotkań, musi oglądać się na rywali. Z bezpośrednich pojedynków w czołówce, oprócz meczu Legia - Wisła czeka nas jeszcze spotkanie Ruchu z Lechem.

W ostatnich trzech kolejkach Legia zagra przed własną publicznością z Wisłą, na boisku rywala z Polonią i ponownie na Łazienkowskiej z GKS-em Bełchatów. Istotną kwestią, w przypadku równej liczby punktów na koniec sezonu mogą być wyniki bezpośrednich meczów między drużynami z czołówki. Tu legioniści mogą pochwalić się korzystnym bilansem ze wszystkimi zainteresowanymi zespołami.

Z Lechem nasz zespół wygrał jesienią 2-0 i przegrał 0-1 na wiosnę, z Ruchem mamy korzystniejszy bilans bramek (2-0 i 0-1), natomiast z Wisłą wynik bezpośrednich spotkań poznamy dopiero w sobotę. Trzeba jednak pamiętać, że jesienią w Sosnowcu wygrała Legia 1-0. Zresztą trudno zakładać, że uda się awansować na miejsce trzecie, przegrywając przed własną publicznością z Wisłą.

Czołówka tabeli po 27. kolejkach:
1. Wisła 57 pkt.
2. Lech 56
3. Ruch 53
---
4. Legia 51

Pozostałe mecze Legii: Wisła (d), Polonia W. (w), GKS Bełchatów (d)
Pozostałe mecze Wisły: Legia (w), Cracovia (w), Odra (d)
Pozostałe mecze Lecha: Polonia B. (d), Ruch (w), Zagłębie (d)
Pozostałe mecze Ruchu: Jagiellonia (w), Lech (d), Korona (w)


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!