Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Legia przegrała z Crveną 1-0 - fot. Piotr Czarny / faktychicago.com
Legia przegrała z Crveną 1-0 - fot. Piotr Czarny / faktychicago.com
Czwartek, 20 maja 2010 r. godz. 06:29
read this in english

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Crvena Zvezda 1-0 Legia Warszawa

Jarek C, Woytek

Po bardzo interesującym spotkaniu Legia Warszawa przegrała w półfinałowym meczu turnieju Sister Cities Cup z Crveną Zvezdą Belgrad 1-0. Do przerwy było 0-0. Jedyna bramka spotkania padła w 74. minucie, a jej strzelcem był Milos Trifunović, kilka minut później rywale Legii nie wykorzystali rzutu karnego. Z tego spotkania przeprowadziliśmy dla Was relację LIVE!.
Zdjęcia z meczu

Początek spotkania należał zdecydowanie do rywali. Gracze Crvenej Zvezdy nie potrafili jednak pokonać świetnie dysponowanego Kostię Machnowskiego. Bramkarz Legii zagrał chyba mecz życia - obronił kilka stuprocentowych sytuacji. Pierwszy groźny strzał na bramkę Crvenej Zvezdy oddał Jakub Kosecki. Od 30. minuty rozkręcili się podopieczni Stefana Białasa. Sygnał do tego dał Maciej Iwański, którego strzał z trudem obronił Bajković. Aktywnie w ataku pokazał się także Bartłomiej Grzelak, ale również nie potrafił skierować piłki do siatki. Tuż przed przerwą Crvena Zvezda przeprowadziła szybką kontrę i napastnik oddał strzał w samo okienko bramki Legii, jednak fantastycznie spisał się Machnowskij, który zdołał wybić piłkę.

W przerwie w składzie Legii nastąpiła jedna zmiana. W miejsce Jakuba Koseckiego wszedł Miroslav Radović. Początek drugiej połowy ponownie należał do Serbów, ale nadal w bramce bezbłędnie spisywał się Machnowskij. W 59. minucie strzału z przewrotki próbował Bartłomiej Grzelak - niestety obok bramki, a chwilę później Tomasz Jarzębowski nie wykorzystał dobrego podania Iwańskiego. W 65. minucie doszło do pierwszego spięcia między zawodnikami. Arbiter żółtymi kartkami ukarał Pance Kumbeva i Bartłomieja Grzelaka (za dyskusje). W 74. minucie padł jedyny gol meczu. Po dośrodkowaniu w pole karne Milos Trifunović głową skierował piłkę do siatki. Stefan Białas chwilę później dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawili się Szałachowski i Dong. Legia ruszyła do ataku, a tymczasem po jednej z akcji sędzia odgwizdał karnego dla Crvenej Zvezdy. Do piłki podszedł Nikolić, ale trafił w poprzeczkę! W 90. minucie po jednym z rzutów rożnych Legii zawrzało w polu karnym Serbów. Najaktywniejsi w bójce Kumbev i bramkarz rywali Boban Bajković zostali ukarani czerwonymi kartkami. Wynik spotkania już się jednak nie zmienił.

Dwie godziny wcześniej na tym samym obiekcie Paris Saint-Germain pokonało gospodarzy turnieju 1-0. W sobotnim finale zagrają zespoły PSG i Crvenej Zvezdy Belgrad. Dwie i pół godziny przed tym meczem Legia zmierzy się z Chicago Fire w meczu o 3. miejsce.

Crvena Zvezda Belgrad 1-0 (0-0) Legia Warszawa
1-0 - 75 min. Milos Trifunović

Crvena Zvezda Belgrad: 1. Boban Bajković - 4. Nikola Mikić, 15. Milan Vilotić, 5. Bojan Dordević, 16. Stevan Reljić, 7. Milan Jeremić, 2. Oliveira Savio, 30. Nemanja Nikolić, 11. Milos Trifunović, 23. Slavko Perović, Branimir Subasić

Legia Warszawa: 12. Kostiantyn Machnowskij - 25. Jakub Rzeźniczak, 26. Pance Kumbev, 24. Jakub Wawrzyniak, 11. Tomasz Kiełbowicz, 22. Jakub Kosecki (46' 32. Miroslav Radović), 78. Tomasz Jarzębowski (80' Dong), 7. Piotr Giza, 8. Maciej Iwański, 31. Maciej Rybus (80' 20. Sebastian Szałachowski) - 9. Bartłomiej Grzelak

żółte kartki: Pance Kumbev, Bartłomiej Grzelak, Miroslav Radović
czerwone kartki: Boban Bajković - Panve Kumbev

Niebawem opublikujemy kolejne zdjęcia dzięki pomocy Jarka C.

Poniżej kilka fotek Piotra Czarnego z faktychicago.com.

Zdjęcia z meczu






fot. Piotr Czarny / faktychicago.com



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!