Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Murawski na stadionie Legii - fot. LegiaLive!
Maciej Murawski na stadionie Legii - fot. LegiaLive!
Poniedziałek, 24 maja 2010 r. godz. 05:40

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Murawski: Bez kibiców nie ma zespołu

Bodziach, źródło: eurosport.pl

Były zawodnik Lecha i Legii, Maciej Murawski w rozmowie z eurosport.pl zauważa, że problemem czołowych polskich drużyn w minionym sezonie była gra na obcych stadionach. Lech jesienią występował we Wronkach, Wisła grała na stadionie Hutnika, a Legia co prawda na Łazienkowskiej, ale mogła czuć się jak w domu. "W przypadku Legii, praktycznie od trzech lat, trudno mówić o domu.
Tam sytuacja była taka, że zacząłem się zastanawiać, czy Legii lepiej nie grało się na wyjazdach... abstrahując od tego, że warszawianom w ogóle źle się grało w tym sezonie" - mówi Murawski.

Zawodnik, który z Legią zdobył mistrzostwo Polski w 2002 roku uważa, że pochopnie zwolniono w Legii Jana Urbana. "Moim zdaniem błędną decyzją było zwalnianie Jana Urbana i zatrudnienie Stefana Białasa, który był dobrym trenerem kiedyś, ale jakiś tam czas już nie pracował w klubach. Doświadczenie, które miał nie pomogło mu w prowadzeniu zespołu w tak trudnej sytuacji" - uważa.

"Pamiętajmy na jakim w pewnym momencie boisku Legia musiała grać, jak tragiczna atmosfera była na trybunach. Gdyby bardziej wsparto Urbana w trudnej chwili, to myślę, że on by wyciągnął tę drużynę z kryzysu i zakwalifikował się co najmniej do europejskich pucharów" - uważa, dodając że błędem było przedwczesne podawanie do wiadomości, że wielu piłkarzy będzie musiało szukać sobie nowych klubów.

Murawski nadal kibicuje Legii i śledzi sytuację na Łazienkowskiej, która jego zdaniem jest niezdrowa. "Jakby atmosfera na trybunach była świetna, to poniosłaby, pociągnęłaby piłkarzy. Miałem przyjemność grać przy tych tłumach i przy tych kibicach, którzy dobrze kibicowali, ale i źle. Pamiętam jak się grało, gdy był doping... jak to niosło i dodawało skrzydeł. Energię miało się na trzy mecze" - mówi

Jego zdaniem jak najszybciej obie strony muszą dojść do porozumienia, bo w takiej atmosferze nawet najlepsi piłkarze na świecie nie graliby dobrze. "Przy Łazienkowskiej atmosfera jest tragiczna. Czym prędzej kibice to zrozumieją, tym lepiej. Zarząd też musi nad tym popracować, by na nowym stadionie wróciła atmosfera. Nawet Kaka, Messi i Ronaldo po kilku miesiącach by z Legii szybko spadali „aż głowa boli”. To jest symbioza. Bez kibiców nie ma zespołu, bez inwestujących właścicieli nie ma klubu" - zauważa.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.


przeczytaj więcej o:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!