Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Bruno Mezenga - nowy napastnik Legii Warszawa - fot. Woytek
Bruno Mezenga - nowy napastnik Legii Warszawa - fot. Woytek
Piątek, 28 maja 2010 r. godz. 19:53

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Mezenga: Roger opowiadał mi o Legii

Woytek

Marek Jóźwiak liczy na to, że Bruno Mezenga zostanie królem strzelców. Podobnie jak Stanko Svitlica, który dziś również był obecny na Łazienkowskiej. Nowy napastnik Legii po podpisaniu kontraktu poleciał z powrotem do Brazylii, bo 12 czerwca bierze ślub. Dlaczego grający we Flamengo 22-latek zdecydował się na transfer do Polski? "W zasadzie wszystkie argumenty były na tak. Jakość życia w Europie jest zdecydowanie wyższa. O Legii natomiast opowiadał mi Roger. Nie było się nad czym zastanawiać" - mówi Mezenga.

Brazylijczyk nie załamuje się tym, że Legia w tym roku nie będzie występowała w europucharach. "Wyniki Legii zacząłem śledzić, gdy dowiedziałem się o zainteresowaniu moją osobą. Było mi smutno, że Legii się nie udało, ale taka jest piłka nożna. Wierzę, że za rok puchary już będą" - powiedział nowy napastnik stołecznej drużyny.

Mezenga decyzję o odejściu z Flamengo podjął zanim okazało się, że podstawowi napastnicy brazylijskiego klubu prawdopodobnie go opuszczą.

"W każdym meczu daję z siebie wszystko. Mam silne uderzenie na bramkę i dobrze czuję się w polu karnym" - opisuje swoje zalety Bruno Mezenga.

Marek Jóźwiak zapewnia, że piłkarz już ma słowniki i rozpocznie naukę języka polskiego, choć na pewno nie będzie to łatwe. Mezenga przyznał, że bardzo mu się spodobała Warszawa, mimo iż w Polsce jest dopiero drugi dzień.







fot. Woytek


przeczytaj więcej o:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!