Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Niedziela, 6 czerwca 2010 r. godz. 20:52

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Młodzież: derby 95 dla Legii

Raffi, źródło: własne

W najciekawszym niedzielnym spotkaniu Legia 95 pokonała 3-0 wicelidera - Polonię Warszawa. Rozgrywki grupowe zakończyły dziś z kolei najmłodsze drużyny młodzieżowe. Młodzicy CWKS po zaciętym meczu ulegli 2-3 Drukarzowi, zaś zespół orlików zremisował 4-4 z reprezentującymi żyrardowską akademię Błękitnymi Korytów. Młode Wilki 98 rozgromiły aż 19-0 Varsovię i niepokonane przystępują do turnieju o Mistrzostwo Warszawy.

Legia 95 3-0 (0-0) Polonia Warszawa 95
1-0 43 min. Jakub Arak (głową, as. Aleksander Jagiełło)
2-0 50 min. Jakub Arak (głową, as. Jan Okieńczyc)
3-0 80 min. Przemysław Milewski (głową, as. Rafał Parobczyk)

Legia: Haluch - Okieńczyc, Kucharski, Piórkowski, Juźwik (41' Śmigielski) - Stolarz (80' Sieradzki), Parobczyk, Wilimowski (61' Dziewicki), Jagiełło - Arak (61' Milewski), Chmielewski

Młode Wilki 95 pokonały 3-0 drugą w tabeli grupy Polonię i pozostają w tym sezonie niepokonane, z bilansem bramkowym 108-4. Podopieczni Bernarda Kapuścińskiego i Sebastiana Karsta już jakiś czas temu zapewnili sobie udział w finale mistrzostw Mazowsza. Do przerwy gra była stosunkowo wyrównana, a legioniści nie mogli sforsować szyków obronnych "Czarnych Koszul". Także i goście nie stwarzali sobie stuprocentowych okazji pod bramką Legii. Młode Wilki zbyt wiele akcji przeprowadzały środkiem placu gry, gdzie czekały zagęszczone siły polonistów; brakowało pomysłu na szybsze przeprowadzenie akcji.

Druga połowa od początku przebiegała zupełnie inaczej - przede wszystkim "obudziły się" skrzydła legionistów. Skutecznością błysnął dwukrotnie niezawodny Kuba Arak, który pokazał, że w grze głową niewielu może mu dorównać. Najpierw wpakował piłkę do siatki z bliska po rzcie rożnym, a 7 minut później, po ofensywnym wejściu Janka Okieńczyca, wykończył skutecznie jego krzyżowe podanie. Poloniści ograniczali się w drugiej połowie do kontr, ale Artur Haluch nie miał tak naprawdę zbyt wiele roboty. Gości dobił ostatecznie w końcówce Przemysław Milewski, który zbiegł z prawego skrzydła w pole karne i uderzeniem głową zamknął akcję po dograniu Rafała Parobczyka. Było to zwieńczenie zdecydowanej dominacji Legii w tej części gry, i to chyba najniższy wynik, jakim mogło się to spotkanie zakończyć.

Na 2 kolejki przed końcem legioniści prowadzą w tabeli z przewagą aż 16 punktów nad Polonią. Zwycięstwo w równoległej grupie MLTR zapewnił sobie KS Piaseczno. Mecz finałowy odbędzie się 17 czerwca o godzinie 17:00. Miejsce jego rozegrania nie zostało jeszcze ustalone.

CWKS Legia 97/8 2-3 (0-2) Drukarz II Warszawa 97
Gole:
0-1
0-2
1-2 40 min. Maciej Pietrzykowski
1-3
2-3 55 min. Kacper Gąstał

CWKS Legia: Żukowski – Kulczyński, Lewiński, Olek – Gil (Bui), Figielski, Królak (Osowski), Karczmarczyk (Gąstał) – Cybulski (Pietrzykowski)
W ostatnim meczu sezonu młodzicy CWKS ulegli wiceliderowi - Drukarzowi. Legioniści z różnych przyczyn wystąpili w mocno okrojonym składzie, uzupełnionym ostatecznie graczami młodszego rocznika. Sprawnie grający goście przeważali w pierwszej połowie, wykorzystując dość apatyczną grę "Wojskowych", którzy dopiero pod koniec pierwszej odsłony zaczęli nieco aktywniej walczyć o piłkę. Po strzale zza pola karnego prażanie zdobyli pierwszego gola, zaś później wykorzystali sytuację sam na sam i nieco pechową interwencję w niej naszego bramkarza.

Po przerwie obraz gry uległ zmianie i to mocno zmotywowani gracze CWKS przystąpili do ofensywy, szybko strzelając gola po strzale z prawego skrzydła Maćka Pietrzykowskiego i błędzie golkipera. Niestety, gracze Drukarza szybko odpowiedzieli kolejnym trafieniem. Podopieczni Michała Kapusty nie rezygnowali i wyprowadzali dużo akcji skrzydłami. Na kwadrans przed końcem meczu po rajdzie lewym skrzydłem i strzale Kacpra Gąstała w długi róg piłka ponownie zatrzepotała w siatce. Legioniści starali się wykorzystać zauważalny ubytek sił u gości, ale grali nieskutecznie. Najlepszą okazję miał w 67. minucie Mariusz Cybulski, niestety jego uderzenie z bliskiej odległości nie było wystarczająco precyzyjne by zaskoczyć bramkarza KSD.

Varsovia Warszawa 98/99 0-19 Legia 98
Gole: Patryk Kaniecki 5, Igor Korczakowski 3, Mateusz Leleno 3, Aleksander Waniek 3, Adrian Jabłoński 2, Wiktor Wiszorowski 2, Kacper Orłowski 1
Asysty: Szymon Świerszcz 5, Adrian Jabłoński 4, Igor Korczakowski 4, Aleksander Waniek 2, Patryk Kaniecki 1, Cezary Sauczek 1

Legia: Balawejder (J. Ławcewicz) – S. Ławcewicz (Gregorczuk), Orłowski (Żyro) – Leleno (Wiszorowski), Świerszcz (Sauczek), Korczakowski (Kaniecki) – Waniek (Jabłoński)

Wyjątkowo jednostronne widowisko obejrzeli dziś widzowie pojedynku między pierwszą a ostatnią drużyną w tabeli przy ul. Międzyparkowej. Wprawdzie na wiosnę gracze MKS przestali być dostarczycielami punktów i nawet wygrali dwa spotkania, jednak na dobrze dysponowanych, choć mających już nierzadko w nogach trudy piątkowego turnieju w Płocku podopiecznych trenera Ernesta Wasia było to zdecydowanie za mało. Legioniści od samego początku bezapelacyjnie dominowali na boisku, niezależnie od składu, który w danym momencie był na nim obecny. Bardzo dużą skutecznością wykazał się Patryk Kaniecki, autor aż pięciu goli dla drużyny z Łazienkowskiej. Ostatecznie mecz zakończył się identycznym wynikiem jak pojedynek obu drużyn jesienią – legioniści znowu wygrali 19-0. Rozgrywki grupowe Młode Wilki 98 zakończyły z bilansem 40 punktów w 14 meczach i stosunkiem bramek 146-25.

Błękitni Korytów 99 4-4 CWKS Legia 99
Gole:
1-0
1-1 Mikołaj Firek (gł., as. Mikołaj Janusz)
2-1 (karny po ręce Daniela Sarny)
3-1
3-2 Bartek Szczubełek (dobitka)
4-2
4-3 Bartek Szczubełek (dobitka)
4-4 Michał Paradowski (as. Filip Kąkol)

CWKS Legia: Grabowski - Janusz, Sarna, Szczubełek, Firek, Kąkol, Paradowski oraz Dudzik, Nowakowski, Prokopczuk

Po ciekawym, zaciętym i stojącym na niezłym poziomie meczu, w którym obie drużyny stworzyły sobie bardzo dużo sytuacji, legioniści zremisowali 4-4 z Błękitnymi Korytów. Wynik nie krzywdzi zbytnio żadnej z drużyn, choć obie mogą mieć do siebie pretensje o brak zimnej krwi pod bramką.

Błyskawica Warszawa 7-0 CWKS Legia 94

W pojedynku dwóch ostatnich drużyn w tabeli górą okazali się zawodnicy z Pragi, dysponujący bardziej wyrównanym składem i chyba większą wolą walki (mają jeszcze szanse na utrzymanie się). O ile z początku mecz mógł się jeszcze różnie rozstrzygnąć, z każdą minutą szala zwycięstwa coraz bardziej przechylała się na stronę gospodarzy. Ostatecznie legioniści zainkasowali aż 7 trafień, samemu nie zdobywając żadnej bramki, i pozostają w tej rudzie bez choćby jednego zdobytego punktu.




Akcje z meczu CWKS Legia 97 – Drukarz, fot. Nikelegia, za www.legia97.pl



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!