Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Paweł Kosmala i Janusz Kopaniak - fot. Mishka
Paweł Kosmala i Janusz Kopaniak - fot. Mishka
Środa, 7 lipca 2010 r. godz. 20:48

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kosmala o liście od polityków PO

Mishka

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezes Legii Paweł Kosmala odniósł się do listu posłów i radnych Platformy Obywatelskiej, który został przesłany w ubiegłym tygodniu. "List skierowany był do mnie. Równocześnie bez powiadomienia adresata ukazał się w elektronicznym medium. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Trudno jest mi się do niego ustosunkować w sensie merytorycznym, bo czuję się urażony faktem, że w taki sposób prowadzona jest korespondencja. Tym bardziej, że odbyło się to w okresie szczególnym pod względem politycznym" - powiedział Kosmala.

W liście politycy zwrócili się z apelem o zakończenie konfliktu z kibicami i zniesienie zakazów klubowych.

"Jasne jest, że ten niechlubny protest powinien się zakończyć. To jest nasze marzenie. Zmierzamy w tym kierunku. Nasze działania w ostatnim okresie na pewno zostały odnotowane. Takie, które usuwają fundamentalne z punktu widzenia Stowarzyszenia Kibiców przeszkody, żeby ten protest się zakończył. Sprawa zakazów jest zupełnie marginalna, z punktu widzenia ilościowego. Jeśli się apeluje, żeby wszyscy kibice mogli wejść na stadion, który wybudowało miasto, a tych zakazów jest 15, a nie 1500, to jakoś ten apel pozostaje w dysproporcji z ilością zakazów. Apel dotyczył rozważenia przez klub zniesienia części zakazów. On pod każdym względem budzi protest od strony prawnej, bo kara pod postacią zakazu jest karą indywidualną. Nie ma czegoś takiego jak zbiorowa kara i zbiorowe zniesienie tej kary. U nas w demokratycznym państwie nie ma czegoś takiego, i nigdy nie było, jak amnestia. To jest z innej epoki narzędzie i ono jest umocowane w innej kulturze prawnej. W kulturze, w której obecnie funkcjonujemy, ono się w ogóle nie mieściło. Każda sprawa powinna być rozpatrywana indywidualnie i może być tak rozpatrywana, także jeśli chodzi o taki akt łaski. Natomiast kontekst tego wszystkiego jest taki niekomfortowy, dlatego, że jestem wewnętrznie oburzony formą upublicznienia tego apelu, formą nacisku na klub ze strony politycznej w określonej sytuacji i w czasie szczególnym z punktu widzenia kalendarza politycznego" - powiedział Kosmala.


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!