Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kataryniarz w czasie dnia otwartego - fot. Bodziach
Kataryniarz w czasie dnia otwartego - fot. Bodziach
Niedziela, 1 sierpnia 2010 r. godz. 09:15

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Udany dzień otwarty na Legii

Bodziach

W sobotę od rana na stadion Legii mogli zajrzeć wszyscy chętni. Tych nie brakowało - tłumy kibiców przez kilka godzin przybywały by zobaczyć jak prezentuje się nowy obiekt naszego klubu. Wiele osób przy okazji postanowiło wyrobić sobie kartę kibica.
Fotoreportaż z dnia otwartego - 50 zdjęć Bodziacha
Fotoreportaż z dnia otwartego - 44 zdjęć Fumena
Fotoreportaż z dnia otwartego - 29 zdjęć Piotra Galasa

Do nowych punktów, znajdujących się za trybuną wschodnią (w miejscu przyszłego baru), ciągnęła się długa kolejka. Aby wyrobić sobie KK, czy kupić karnet, trzeba było poświecić minimum 2 godziny.

Mniej wystarczyło na sprawdzenie atrakcji, które dla kibiców przygotował klub. Szczególnie zadowoleni mogli być najmłodsi - balony, malowanie herbu na ręce, czy słuchanie katarynki. Szkoda, że nieprawdziwe okazały się informacje o otwarciu muzeum klubowego.

Każdy, kto przyszedł na stadion, miał możliwość zajęcia wybranego przez siebie miejsca na stadionie, włącznie z drogą pożarową wokół boiska. Nie było natomiast możliwości wejścia na najwyższą promenadę, bowiem klub nie ma na wyposażeniu tylu kasków. Raz na jakiś czas odbywały się wycieczki pod okiem Wojciecha Hadaja, który opowiadał kibicom o nowym stadionie. Gdy miał przerwę... zachęcał wszystkich do przybycia na prezentację drużyny, mecz otwarcia oraz kupowania karnetów na cały sezon.

Wszyscy chętni mogli zrobić sobie zdjęcie, które było drukowane niby na pierwszej stronie Gazety Wyborczej. Trochę dziwny wybór tytułu, szczególnie patrząc na to, jak Gazeta "cieszyła" się z porozumienia, do którego doszło na Łazienkowskiej.

Trzeba przyznać, że organizacja stała na wysokim poziomie. Jedyne do czego można się przyczepić to brak miejsc parkingowych, ale ten problem zgłaszaliśmy już dość dawno i pewnie jeszcze nie raz będzie poruszany. W sobotę radzono sobie jeszcze w sposób, jaki nie będzie możliwy w czasie meczów. Otóż wiele osób samochody zaparkowało na drodze dojścia na stadion, od strony ulicy Czerniakowskiej. Parking pod Torwarem pękał w szwach już od godziny 10. Natomiast ten pod stadionem nie był dostępny dla zwykłych "szaraczków". I tak też prawdopodobnie będzie na co dzień.

Tak czy inaczej, samą imprezę należy zapisać na plus dla organizatorów.

Fotoreportaż z dnia otwartego - 50 zdjęć Bodziacha
Fotoreportaż z dnia otwartego - 44 zdjęć Fumena
Fotoreportaż z dnia otwartego - 29 zdjęć Piotra Galasa
















fot. Hugollek



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!