Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Pierwsza część oprawy Korony w Chorzowie - fot. mks-korona-kielce.pl
Pierwsza część oprawy Korony w Chorzowie - fot. mks-korona-kielce.pl
Poniedziałek, 4 października 2010 r. godz. 15:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Na stadionach: Dość obietnic bez pokrycia

Bodziach

Przy Reymonta zainteresowanie meczami jest większe niż liczba dostępnych obecnie miejsc, ale działacze bardziej niż opóźnieniem w oddaniu do użytku całego stadionu (nastąpi to ponoć w lutym, zamiast listopadzie) zajmują się pierdołami. Po jednym z ostatnich meczów mieli pretensje do kibiców z trybun innych niż ultras, że... w czasie meczów wstają.
"Chodzi o to, że część kibiców, która kupiła bilety, która przyszła na ten stadion być może pierwszy raz od dłuższego czasu, nie mogła oglądać meczu, bo część innych fanów stała i zasłaniała im widok. Jestem rozczarowany, że tak się stało, mimo naszych apeli. Ludzie muszą szanować ten stadion, innych kibiców, bo inaczej wielu na niego więcej nie przyjdzie. (...) Już na meczu ze Śląskiem obsługa będzie zwracać uwagę osobom stojącym na trybunie wschodniej, żeby zajęły swoje miejsca i usiadły na nich" - powiedział Gazecie Krakowskiej prezes Wisły, Bogdan Basałaj.

Jak widać nie trzeba siać osób, które o przeżywaniu meczu, czy dopingu dla drużyny wiedzą niewiele. Na tak głupie groźby nie zdecydowano się nawet przy Łazienkowskiej, a to właśnie stadion Legii uchodził w Polsce za ten najbardziej nieprzyjazny kibicom. Faktem jest, że jak tak dalej będzie grała Legia, wkrótce kilkanaście tysięcy widzów na stadionie przy Łazienkowskiej będzie marzeniem ściętej głowy.

Po słabych wynikach nerwy puściły kibicom Ruchu (Ruch ma o 1 punkt mniej niż Legia) i na meczu z Koroną protestowali przeciwko działaczom i ich obietnicom bez pokrycia. Nie pierwszy już raz oberwało się jednej z pracownic klubu ("Sobstylowa raus z Chorzowa"). Fani najchętniej w roli prezesa klubu widzieliby Mariusza Śrutwę.

Trochę polityki pojawiło się na stadionie Polonii Bytom, gdzie miejscowi kibice mocno popierają obecnego prezesa, którego ostatnio zatrzymano w związku z aferą antykorupcyjną. Ponadto fani nie pierwszy już raz dali wyraz temu, że obecny prezydent miasta nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji.

Słabiej niż można się było spodziewać zaprezentował się w Krakowie Śląsk. Wrocławianie po raz kolejny tłumaczą się "kumulacją" wyjazdów. Jeśli jednak 700 osób to mało, to co powiedzieć o niespełna dwóch setkach Cracovii na identycznym kilometrowo wyjeździe do Lubina? Zresztą na wyjeździe zawiodły nie tylko "Pasy". Polonia zaliczyła zero wyjazdowe w Gdyni nie mogąc zebrać się na wyjazd w 150 osób.

Korona pokazała, że całkiem ciekawie wychodzą im oprawy prezentowane na wyjazdach. Ta z Chorzowa była najciekawszą oprawą minionego tygodnia. Ultrasi Wisły po raz kolejny przy wykonaniu transparentu użyli mało czytelnej czcionki. Nie do końca udaną oprawę zaprezentował Lech na meczu Ligi Europy, ale w tym przypadku najbardziej chodziło o rozmach. Dla ultrasów z Poznania był to test nowego stadionu, który jak się okazuje ma wiele mankamentów. Swoją drogą niewiele brakowało, by UEFA nie zgodziła się na grę Lecha przy Bułgarskiej. Poznańscy kibice sugerują nawet, że pozytywna decyzja europejskich władz mogła bardzo słono kosztować działaczy z Wielkopolski. Ponad 42 tysiące widzów na trybunach to nowość dla drużyny z Salzburga wyśmiewanej przez pół Austrii. Prawdziwi fani tego klubu od czasu zmiany nazwy na Red Bull nie chodzą na mecze tylko na spotkania nowo założonej drużyny w niższej lidze. Zresztą kibice z całej Europy swego czasu wspierali ich w walce z multimilionerem, dla którego barwy klubowe, historia itp. nie są nic warte.

W niższych ligach ciekawie było przy okazji meczu Odry Opole z BKS-em Bielsko oraz derbów Jaworzna.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.


Ekstraklasa:

Polonia Bytom 2-2 Widzew Łódź (550).
W piątek do Bytomia dojechało 550 fanów RTS-u z czterema flagami. Tylko 400 z nich weszło na sektor gości. Pozostali, nie znajdujący się na liście wyjazdowej, musieli obserwować mecz zza ogrodzenia. Poloniści przez cały mecz prowadzili dobry doping. Na płocie wywiesili m.in. transparent odnoszący się do lokalnych wyborów – "Na Koja głosujesz, Bytom rujnujesz!" oraz "Ręce precz od Polonii!". Widzew wspierany przez 70 fanów Ruchu. Po meczu widzewiacy skandowali do swoich piłkarzy "RTS wygrajcie z Legią!".

Wisła Kraków 0-0 Śląsk Wrocław (700).
Siedem setek fanów Śląska przyjechało do Krakowa na mecz z Wisłą. To jeden z niewielu meczów, kiedy wrocławianie nie zaliczyli wyjazdu w przynajmniej 1000 osób. Z drugiej strony jako jedni z nielicznych mieli okazję zobaczyć nowy stadion Wisły - otwarty w połowie. Na zgodowym meczu nie zabrakło oprawy, na którą składało się kilkaset flag na kijach Wisły i WKS-u oraz malowany transparent w barwach obu klubów "Wybitne Kluby Sportowe Tworzą Sztamy Wyjątkowe". Drugi raz z rzędu zaprezentowany przez Wisłę transparent był mało czytelny. Przed i po meczu Wisła oczywiście nie zapomniała o odpowiednim ugoszczeniu wrocławian. Na meczu zebrano 6,8 tysiąca złotych na oprawę i krakowskie graffiti.

Arka Gdynia 0-0 Polonia Warszawa (0).
Trzy tysiące kibiców obejrzało mecz Arki z Polonią. Pierwsze w tym sezonie zero wyjazdowe zaliczyli poloniści. Ci otrzymali 150 biletów od Arki, ale przed wyjazdem postanowili, że jeśli wszystkie nie znajdą nabywców, do Trójmiasta nie jadą. Jako, że zainteresowanie wyjazdem ze strony fanów KSP było mniejsze, sektor gości świecił pustkami.

Zagłębie Lubin 0-0 Cracovia Kraków (192).
Słabiutki wyjazd Cracovii do Lubina, gdzie wraz z Lechem (45) w sektorze gości było zaledwie 192 kibiców. Przyjezdni wywiesili dwie swoje flagi oraz dwa płótna "Kolejorza". Po kilkunastotysięcznej widowni na otwarcie stadionu w Krakowie wydawało się, że jest szansa na znacznie lepszy wynik na wyjeździe na Dolny Śląsk. Przyjezdni bez dopingu. Na meczu brak atrakcji ultras.

Górnik Zabrze 0-1 Jagiellonia Białystok (56).
W ostatnim czasie o wiele niższa frekwencja towarzyszy meczom KSG. Na spotkaniu z Jagiellonią zabrzanie ograniczyli się do głośnego dopingu nie prezentując oprawy. Goście mecz obejrzeli dzięki uprzejmości Górnika. Było ich 56 z jedną flagą. Zabrzanie wywiesili transparent "Wszyscy razem do Warszawy, dla Górnika Zabrze sławy".

Legia Warszawa 0-3 Lechia Gdańsk (1400).
Lechiści do stolicy przyjechali 17 autokarami i setką samochodów. W przeciwieństwie do Lecha, wejście na sektor mieli znacznie bardziej kulturalne i sprawne. Na płocie wywiesili ok. 30 płócien (kilka przewieszano z braku miejsca), a w czasie meczu machali setką flag na kijach. Po zdobytych golach odpalali pojedyncze race, które udało się im przemycić na sektor. Doping gdańszczan był mocno przeciętny. Legia dopingowała nieźle, ale daleko jej było do poziomu z meczu z Lechem. Szczególnie po stracie trzeciej bramki doping osłabł. Obie strony nie żałowały sobie uprzejmości. Lechię wspierało 60 fanów Gryfa Słupsk.

GKS Bełchatów 1-0 Lech Poznań (400).
Lechici wykorzystali pulę biletów wysłanych przez GKS i stawili się w Bełchatowie w 400 osób z 10 flagami. W pierwszej połowie dopingowali całkiem nieźle. Słabiej wypadli po przerwie. Wśród gospodarzy olbrzymia radość i głośny doping od czasu zdobycia bramki. W 20 minucie meczu gospodarze zaprezentowali na trybunie południowej szarfy w barwach. Młyn gospodarzy dochodziło do tysiąca głów. Na tym meczu bełchatowianie zebrali 492 złote. Lechici po meczu śpiewali w stronę swoich piłkarzy "Na puchary się spinacie, w ekstraklasie ch... gracie".

Ruch Chorzów 0-1 Korona Kielce (650).
Chorzowianie na meczu z Koroną nie dopingowali przez pierwszych 45 minut. Nie zajęli miejsc w młynie, nie wywiesili również flag, a jedynie protestacyjne transparenty – "Transmisje, puchary, bilety, transfery - gdzie są te pieniądze do jasnej cholery!!!", "Puste trybuny to pusta kasa w klubie, widocznie kibiców i finanse macie w dupie!", "Czy do tego dążycie? Najpierw obiecujecie potem kradniecie - widocznie puste trybuny oglądać chcecie". Protest spowodowany jest lekceważeniem kibiców i dezinformacją. Fani czują się m.in. oszukani zapowiedzią walki o wysokie cele. "Nie akceptujemy atmosfery, która powstała w ostatnich miesiącach wokół Ruchu, nie akceptujemy stylu zarządzania klubem. Postanawiamy podjąć protest i przekazać w sposób adekwatny oczekiwania kibiców. Domagamy się przejrzystości w działaniach, jasnych komunikatów i zmian, które pozwolą uzdrowić sytuację" - poinformowali Niebiescy.
Korona zaprezentowała oprawę - sektorówkę przedstawiającą list zaadresowany na Cichą 6 oraz wystające z niej pocztówki, a na płocie żółto-czerwony transparent "To nasz priorytet". Następnie zaprezentowała kolejną malowaną sektorówkę przedstawiającą lokomotywę. Kibiców gości w Chorzowie było 650, w tym Sandecja (50) i Stal Mielec (40).


I liga:

Kolejarz Stróże - ŁKS Łódź (200).

Górnik Polkowice 1-1 GKS Katowice (197).
Katowiczanie do Polkowic pojechali w niespełna dwie setki. Wraz z nimi Górnik (11) i Banik (2).

MKS Kluczbork 3-1 Pogoń Szczecin (114).
Fani Pogoni planowali dotrzeć do Kluczborka dwie godziny przed meczem. Nie udało się, bowiem... jeden majsterkowicz ze Szczecina poprzestawiał w jednym z pomieszczeń wszystkie wskaźniki i pociąg stanął w szczerym polu na dwie godziny. Portowcy, wraz z którymi podróżowali także legioniści (6), na stadion MKS-u dotarli dopiero na ostatni kwadrans.

LKS Nieciecza - Odra Wodzisław (65).
W Niecieczy pojawiło się 65 fanów Odry z czterema flagami oraz transparentem "Ultras Liberi". Goście prowadzili sporadyczny doping. Wodzisławianie kilka razy bluzgali na Czechów z zarządu swojego klubu.

Górnik Łęczna - Piast Gliwice (42).
Ruch Radzionków - KSZO Ostrowiec (0).


II liga:

Lechia Zielona Góra - Zawisza Bydgoszcz (220).
Zakaz wyjazdowy za mecz z Widzewem już nie obowiązywał bydgoszczan i ci w Zielonej Górze pojawili się w 220 osób, w tym Zagłębie Lubin (15), ŁKS (4) i Górnik Wałbrzych (1). Przyjezdni z czterema flagami.

Olimpia Elbląg 1-1 Stomil Olsztyn (170).
Trzy tysiące widzów obejrzało spotkanie ze Stomilem. Młyn ZKS-u liczył 700 osób, ale doping był co najwyżej średni. Gospodarze mieli małe problemy z oprawą, którą w końcu udało się zaprezentować. Składały się na nią transparent "Reprezentacja miasta" oraz malowana sektorówka. Stomilowcy wykorzystali zaledwie połowę z puli trzystu przyznanych im biletów. Nieźle oflagowali sektor gości i prowadzili doping przez większość meczu. Mieli także flagi na kijach oraz transparenty: "Ja pier..., to my kibole!" i "Bez napinki e(L)b(L)ąskie dziewczynki". 15 osób z Olsztyna nie wpuszczono na sektor gości.

Elana Toruń - Olimpia Grudziądz (160).

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec (100).
Stu fanów Zagłębia pojechało do Legnicy na mecz swojej drużyny.

Raków Częstochowa - Bałtyk Gdynia (2).
Świt Nowy Dwór Maz. 1-1 Stal Stalowa Wola (0).

Niższe ligi:

Odra Opole - BKS Bielsko (200).
Ciekawe spotkanie w niższej lidze. Odra wystawiła 600-osobowy młyn i przez cały mecz prowadziła głośny doping. Wraz z nimi 40 fanów Zagłębia Lubin. Ultrasi Odry zaprezentowali oprawę z przerobionym hasłem z kawałka Pono i Sokoła "Jesteśmy tak zajarani życiem, że nie uwierzycie". Do tego odpalono 15 rac i ognie wrocławskie. 150-osobowa grupa z Bielska miała przez policję problemy z dotarciem do celu i została zawrócona w Czechowicach-Dziedzicach. Do Opola wyruszyła również 66-osoba grupa fanów Zagłębia Sosnowiec i tylko jej udało się dotrzeć na stadion.

Szakowianka Jaworzno - Victoria Jaworzno (150).
W Jaworznie rozegrano derby, na których liczbowo lepiej zaprezentowali się gospodarze. Tych w młynie było ponad 250 osób + Szombierki Bytom (8), z których ponad połowa przemaszerowała na stadion z centrum miasta. Gospodarze zaprezentowali flagowisko i 40 ogni wrocławskich oraz kartoniadę wraz z 50 racami. Gości około półtorej setki.

Sokół Nisko - Wisłoka Dębica (141).
Mocno spóźnieni do Niska dojechali fani Wisłoki wspierani przez Siarkę (45), ROW Rybnik (19) i Górnika (7). Przyjezdni nie weszli na stadion i dopingowali swój zespół zza ogrodzenia. Sokół wspierany przez Stalówkę wystawił 120 osobowy młyn. Wywiesili transparent "90-lecie naszego klubu - dla was riposta - nie zrobiliście nic! Wstyd pozostał" skierowany do działaczy. Później pokazali oprawę - podświetlaną pirotechniką folię z napisem "Zawsze będę w tym trwał! 1919&1938 Sokół Stal".

KS Piaseczno 1-0 Broń Radom (60).

MKS Kańczuga 0-2 JKS Jarosław (51).
Gospodarzy w młynie kilkunastu. JKS w 45 osób na sektorze + 6 zakazowiczów poza nim. Przyjezdni z dobrym dopingiem. Dzień wcześniej grupa kibiców z Jarosławia obecna była na meczu Legia - Lechia.

Bug Wyszków - Nadnarwianka Pułtusk (50).
Ciekawy mecz w Wyszkowie w czasie którego sporo śpiewano o Legii. Goście wraz z GKP Targówek przyjechali w 50 osób. Mieli ze sobą 3 flagi, sektorówkę i race.

Cartusia Kartuzy - Gryf Słupsk (35).
Skromna grupa fanów Gryfa wspierana siedmioma lechistami pojawiła się w Kartuzach. Niektóre osoby w tym czasie wspierały Lechię w Warszawie. Wraz z gospodarzami 30 fanów Bałtyku Gdynia.

Legia Chełmża 1-2 Sparta Brodnica (30).
W Chełmży rozegrano mecz przyjaźni, na którym gospodarze wystawili 110-osobowy młyn. Wraz z nimi zasiedli fani z Brodnicy i Chełmna. Podczas meczu sporo było okrzyków na cześć obu ekip.

Promnik Łaskarzew 1-4 GKP Targówek (25).

Puchar Polski - szczebel okręgowy:

Olimp Gościno 1-8 Kotwica Kołobrzeg (60).

Europejskie puchary:

Liga Europy: Lech Poznań 2-0 Red Bull Salzburg
Pierwszy mecz rozegrany na całym stadionie Lecha o mały włos nie doszedłby do skutku. Ostatecznie dopiero w dniu meczu zezwolono na jego rozegranie przy Bułgarskiej, a jeszcze parę godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego gospodarze poprawiali ostatnie mankamenty stadionu. Sporo problemów było także podczas sprzedaży biletów bowiem w Poznaniu zupełnie padł system sprzedaży internetowej, a na sprzedaż tylu kart wstępu w tradycyjny sposób działacze chyba nie byli przygotowani. Mecz obejrzał komplet, czyli ok. 43 tysiące widzów. Gospodarze przygotowali oprawę z folii aluminiowych zaprezentowaną na całym stadionie. Na trzech trybunach zaprezentowano niebiesko-białą szachownicę. Na ostatniej folie utworzyły "30" (z okazji 30-lecia budowy stadionu) oraz spory malowany transparent z mało wyraźną czcionką "Miejsce wyryte w naszych sercach".


Wyjazd tygodnia: 1400 fanów Lechii na Łazienkowskiej
Oprawa tygodnia: "To nasz priorytet" - oprawa Korony w Chorzowie

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


Doping Legii na meczu z Lechią (Legia.TV):


Oprawa Wisły na meczu ze Śląskiem (skwk.pl):



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!