Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sobota, 9 października 2010 r. godz. 20:43

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Grali przyjaciele

Bodziach

Sobota nie była szczęśliwa dla naszych przyjaciół. Tylko Pogoń zdobyła punkt w meczu u siebie, choć dla Portowców remis ze Stilonem to kolejna strata punktów. Zagłębie przegrało z GKS-em Tychy, a Olimpia długo stawiała opór liderowi rozgrywek - "Stalówce", ale w ostatnich minutach straciła bramkę.

I liga: Pogoń Szczecin 0-0 Stilon Gorzów
Pogoń słabo radzi sobie w lidze, czego potwierdzeniem był bezbramkowy remis przed własną publicznością ze Stilonem. W drużynie gości wystąpił wypożyczony z Legii Radosław Mikołajczak. Pogoń zajmuje obecnie 9. miejsce w I lidze i do miejsca premiowanego awansem traci 9 punktów.

II liga: Stal Stalowa Wola 1-0 Olimpia Elbląg
Piłkarze Olimpii po remisie ze Stomilem, tym razem ze Stalowej Woli wrócili bez punktów. Długo wydawało się, że i tym razem obie ekipy podzielą się punktami, ale 10 minut przed końcem meczu, faworyzowany lider rozgrywek zdobył zwycięską bramkę. Gola na wagę 3 punktów dla Stali zdobył Kamil Gęsla. Kto wie jak zakończył by się ten mecz, gdyby nie dwie czerwone kartki dla gości. Pierwszą z nich arbiter pokazał Kudybie w 42. minucie. Drugi czerwony kartonik, w konsekwencji dwóch żółtych, piłkarz Olimpii zobaczył parę minut po stracie bramki. Olimpia zajmuje 10. miejsce w tabeli. Do miejsca punktowanego awansem elblążanie tracą 5 punktów.

II liga: Zagłębie Sosnowiec 1-3 GKS Tychy
Słaby występ sosnowiczan zwiastowała już bramka stracona w 4. minucie meczu, kiedy Adama Bensza pokonał Krzysztof Zaremba. W 30. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla gospodarzy, którą na bramkę zamienił Marcin Lachowski. Radość nie trwała niestety długo. 3 minuty później po raz kolejny Krzysztof Bizacki zaliczył asystę przy bramce dla tyszan. Ostatniego gola goście zdobyli kwadrans przed końcem, po strzale z 25 metrów Zaremby.


przeczytaj więcej o:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!