Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Pirotechnika na stadionie Legii - to jedyna rzecz, która nie do końca podobała się prezesowi klubu w czasie meczu z Den Haag - fot. Mishka
Pirotechnika na stadionie Legii - to jedyna rzecz, która nie do końca podobała się prezesowi klubu w czasie meczu z Den Haag - fot. Mishka
Czwartek, 14 października 2010 r. godz. 18:10

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kosmala po meczu z Den Haag: Zastrzeżenia tylko do pirotechniki

Bodziach, źródło: TVN Warszawa

Niedzielny mecz z Den Haag, zorganizowany przez SKLW, przy pomocy KP Legia, był pierwszym tego typu przedsięwzięciem, kiedy piłkarze i kibice obu klubów zebrali się po to, by pomóc Wojtkowi "Legii", który zapoczątkował zgodę z fanami z Holandii. Z organizacji meczu zadowoleni są zarówno kibice, jak i władze klubu. Prezes Kosmala przyznaje, że ma zastrzeżenie jedynie do odpalenia rac na trybunach.

"Stadion był pełen, a bilety rozeszły się w całości. Efekt ekonomiczny dla Wojtka został spełniony. Legia wygrała, co również nie jest bez znaczenia. Mamy trochę zastrzeżeń do kibiców, szczególnie pirotechniki odpalonej na trybunach. Rozumiemy jednak, że był to specyficzny mecz. Goście z Hagi byli bardzo zadowoleni - zarząd i rada nadzorcza była wręcz zachwycona. Powiedzieli, że nigdy w takim wydarzeniu nie uczestniczyli" - powiedział w magazynie "Nasza Legia" na antenie TVN Warszawa, prezes Legii Paweł Kosmala.

"Po raz kolejny udowodniliśmy, że jesteśmy w czołówce kibiców nie tylko w Polsce, ale i Europie. Najważniejsze, że udało się pomóc Wojtkowi. Każdy kto wychodził ze stadionu po niedzielnym meczu, na pewno był zadowolony. Mam nadzieję, że zebrana przez nas suma pieniędzy pomoże wrócic Wojtkowi do normalnego życia" - powiedział Jerzy Staruchowicz z SKLW.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!