Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Największa pomyłka minionego roku to zdaniem MF pozyskanie Donga - fot. LegiaLive!
Największa pomyłka minionego roku to zdaniem MF pozyskanie Donga - fot. LegiaLive!
Czwartek, 9 grudnia 2010 r. godz. 09:29

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Największe błędy Legii w 2010 roku wg Magazynu Futbol

Bodziach, źródło: Magazyn Futbol

Koniec roku sprzyja różnego typu plebiscytom i podsumowaniom. W najnowszym numerze Magazynu Futbol pokuszono się o wybór 50 rzeczy, które nie powinny się zdarzyć w polskiej piłce w 2010 roku. W czołówce znalazły się trzy ruchy z Łazienkowskiej - sprowadzenie do Legii Donga (miejsce drugie), wypuszczenie za darmo Jana Muchy (4) oraz zmiana Jana Urbana na Stefana Białasa (6).
"(...) Planowano uruchomienie specjalnych połączeń samolotowych z Pekinem i Szanghajem, by tamtejsi fani mogli zobaczyć w akcji swojego idola. A dla tych, którzy nie zdążyliby dolecieć, TVN miał transmitować w Chinach mecze Legii. Dong jednak się nie sprawdził i cały misterny plan zwinął się w chińskie osiem" - czytamy wyjaśnienie wyboru.

Magazyn Futbol zauważa, że niewłaściwym posunięciem było zatrudnienie w roli dyrektora sportowego Marka Jóźwiaka (miejsce 17.). "Potężny klub z majętnym sponsorem i wielkimi aspiracjami podbicia piłkarskiej sceny, lecz z 'Beretem' w roli dyrektora sportowego. To się wzajemnie wyklucza, powoduje wyraźny dysonans. Marek Jóźwiak akurat pasuje tutaj jak kwiat do kożucha. A jednak Legii to nie przeszkadza. Na Łazienkowskiej chcą udowodnić, że spełnia się u nich amerykański sen, bo z zera da się zrobić bohatera, z gamonia - intelektualistę, a z półgłówka - menedżera pełną gębą odpowiadającego za całą politykę transferową klubu. Nic jednak na siłę. Natury nie da się oszukać. Ruchy transferowe 'Bereta' pokazały, że chłop zbyt szybko wszedł na salony i czuje się tam jak słoń w składzie porcelany. Wyraźnie się pogubił, a może za bardzo zawierzył doradcom? Kosztowny bałkańsko-latynoski zaciąg, którego Jóźwiak był inspiratorem, zawodzi na całej linii" - pisze MF.

Złe ruchy Legii w 2010 roku, zdaniem Magazynu Futbol to także sprowadzenie na Łazienkowską Mezengi kosztem Jakuba Koseckiego (24) oraz przekazanie kapitańskiej opaski Ivicy Vrdoljakowi (34).


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!