Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Marijan Antolović stracił miejsce w składzie Legii - fot. Mishka
Marijan Antolović stracił miejsce w składzie Legii - fot. Mishka
Środa, 29 grudnia 2010 r. godz. 11:36

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

12 miesięcy Legii: czerwiec

Mishka

1 czerwca 2010 r. oficjalnie przedstawiono Macieja Skorżę jako nowego trenera Legii. Szkoleniowiec podpisał 3-letni kontrakt. W przeprowadzonej przez LL! w kwietniu sondzie kibice najczęściej wskazywali Skorżę jako tego, który powinien zająć miejsce Jana Urbana i Stefana Białasa.
Na początku października większość kibiców uznała jednak, że były trener Wisły nie podołał postawionemu przed nim zadaniu i powinien podać się do dymisji. Skorża przyznał zresztą na łamach prasy, że myślał o rezygnacji.
Na jego korzyść przemawiają zaufanie, jak został obdarzony przez właścicieli klubu oraz pokładane w nim nadzieje, a także wysokie, biorąc pod uwagę osiągane przez drużynę wyniki, miejsce w tabeli.

Kolejne "wzmocnienia"?
Również w czerwcu poznaliśmy nazwiska dwóch ostatnich nowych piłkarzy Legii. Najpierw pojawiła się informacja, że do warszawskiego zespołu trafił chorwacki bramkarz Marijan Antolović. Golkiper związał się z "wojskowymi" czteroletnim kontraktem. Od razu został pierwszym bramkarzem Legii i, niestety, bardzo często zawodził. Później stracił miejsce w składzie na rzecz Kostiantyna Machnowskiego i Wojciecha Skaby. Obecnie mecze swojego klubu ogląda z trybun.

Pod koniec miesiąca z Veles Sarsfield wypożyczono na rok 22-letniego Alejandro Cabrala. Legia miała za niego zapłacić 150 tys. dolarów. Na pół roku przed końcem okresu wypożyczenia Argentyńczyk nie ma co liczyć na transfer do warszawskiego klubu. Poza bardzo ładnym golem w sparingowym meczu z Arsenalem Londyn nie pokazał na boisku zupełnie nic.





fot. Mishka


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!