Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Na sobotnim sparingu nie będzie takiej atmosfery jak 2 lata temu - fot. LegiaLive!
Na sobotnim sparingu nie będzie takiej atmosfery jak 2 lata temu - fot. LegiaLive!
Piątek, 18 lutego 2011 r. godz. 08:10

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Olimpia niezadowolona z organizacji sparingu z Legią

Bodziach, źródło: e-olimpia.com / własne

Zawirowań przy okazji organizacji sparingu Legii z Olimpią było wiele. Najpierw wydawało się, że podobnie jak przed dwoma laty zmierzą się pierwsze jedenastki obu drużyn. Później, gdy już było wiadomo, że Legia wystawi drugi skład, mieszano z godziną rozpoczęcia.

Aż w końcu ustalono, że mecz obejrzą tylko posiadacze Kart Kibica Legii, co utrudnia wstęp na stadion na Bemowie olimpijczykom. Wiadomo już, że z Elbląga przyjedzie tylko ok. 50 osób. Spotkanie rozgrywane na stadionie przy Obrońców Tobruku będzie mogło zobaczyć 950 widzów. Do wejścia potrzebna będzie Karta Kibica Legii.

"Osoba odpowiedzialna za załatwienie tego sparingu tak go załatwiła, że najpierw mieliśmy grać o 14-tej, potem o 13-tej, a teraz okazuje się, że zagramy o 12-tej. Z punktu widzenia szkoleniowego jest to komplety bezsens - wyjeżdżać o godzinie piątej nad ranem, a ja mam tylko nadzieję, że dojeżdżając do Warszawy zdążymy się wyspać i obudzić. Zapewne potem znowu będą jakieś rozmowy na temat poziomu, jaki zaprezentowaliśmy. Po raz pierwszy zdarza mi się zresztą, żebym na sparing wyjeżdżał o piątej nad ranem i uważam to za dramat" - mówi trener Olimpii serwisowi e-olimpia.com.

Tomasz Arteniuk zdaje sobie sprawę, że Legia zagra rezerwowym składem. "Przyrzeczenie ze strony Legii jest takie, że będą grali zawodnikami rezerwowymi, ale pamiętajmy, że ich pierwszy zespół gra o godzinie 17-tej. Ja mam tylko nadzieję, że to nie będzie dla nas wycieczka, że to nie będzie stracony dzień, tylko wyciągniemy z tego sparingu kolejne wnioski i kolejne pokłady doświadczeń, które umożliwią nam właściwe zaprezentowanie się w meczach mistrzowskich" - mówi Arteniuk.


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!