Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Niedziela, 6 marca 2011 r. godz. 09:08

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Majkowski: Odbudować się i wrócić do gry na dobrym poziomie

Bodziach, źródło: pogononline.pl

Kamil Majkowski najbliższe pół roku spędzi w I-ligowej Pogoni Szczecin. Chociaż o pomocnika z Łazienkowskiej zabiegała Korona Kielce, Legia nie była zainteresowana sprzedażą utalentowanego zawodnika, któremu przeszkodziła ostatnio kontuzja. W barwach "Portowców" zadebiutował w piątkowym meczu z ŁKS-em i zaprezentował się bardzo dobrze. Pomocnik nie czuje presji przed rundą wiosenną.

"Presji nie czuję, bo grałem w Legii Warszawa, gdzie presja również jest ogromna. Nie traktuję tego transferu jako degradacji. W Pogoni grają nieźli zawodnicy i jest to przyjazdy klub, tylko miejsce w tabeli nie odzwierciedla jakości Dumy Pomorza. Ja miałem kontuzję – zerwane więzadła. Chcę się odbudować i wrócić do gry na dobrym poziomie" - mówi w rozmowie z pogononline.pl Majkowski.

Fakt, że kibice Legii i Pogoni przyjaźnią się ze sobą, miał znaczenie przy wyborze klubu dla naszego zawodnika. "Pochodzę z miasta leżącego niedaleko Warszawy i Legia była w moim życiu obecna od zawsze. Od dziecka kibicowałem Legii, więc także i Pogoni. Interesuję się tymi dwoma klubami, ich obecną sytuacją oraz wszystkim co jest z nimi związane" - dodaje.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!