Młyn Rijeki, tzw. Armada - fot. Wojtek
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Na stadionach świata: NK Rijeka - Hajduk Split
Wojtek
Mecze Rijeki z Hajdukiem są rywalizacją największych nadmorskich miast Chorwacji. Stadion NK jest bardzo ciekawie usytuowany, a jedną z jego ścian stanowi... olbrzymia skała. Młyn gospodarzy, Armada potrafi stworzyć naprawdę niezłą atmosferę, zagłuszając Torcidę Hajduka. Gospodarze protestowali wówczas przeciwko miastu, co objawiało się poprzez hasła na transparentach. Zachęcamy do lektury relacji Wojtka.
Jeśli i Ty masz ochotę podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat innych aren piłkarskich (i nie tylko) - pisz koniecznie na ultras@legialive.pl.
23.08.2009: NK Rijeka 2–0 Hajduk Split
Wybierając się na wakacje do Chorwacji w okolice Rijeki, od początku planowaliśmy zobaczyć mecz na stadionie NK. Był rok 2009. Złożyło się niezwykle szczęśliwie, że akurat w weekend, sam środek naszych wakacji (23 sierpnia), w gości przyjeżdżał sam Hajduk Split. Rywalizacja głównych nadmorskich miast w Chorwacji jest zawsze wydarzeniem na szczególną skalę (choć nie jak Hajduka z Dinamem). Przekonaliśmy się o tym w dniu meczu, mijając korowody kibiców ze Splitu zatrzymywanych przed wjazdem do miasta przez policję.
Stadion NK (Kantrida – od nazwy dzielnicy) położony jest nad samym morzem, tuż obok portu (Rijeka jest największym portem w Chorwacji). Co ciekawe, zbudowano go u podnóża skalistego wybrzeża, toteż jedna ściana stadionu jest litą skałą (z kilkoma rzędami krzesełek ustawionymi przed). Do samego stadionu jest dość trudno dostać się samochodem, gdyż miejsc parkingowych w okolicy jest mało i późny przyjazd równa się długiemu spacerowi. Bilety nabyliśmy w stadionowej kasie, która mieści się w klubowych pomieszczeniach i nie jest łatwa do znalezienia. Przy okazji mieliśmy możliwość zwiedzić klubowy bar oraz skromną klubową wystawę.
Na mecz udaliśmy się egzotyczną grupą, złożoną z zaprawionych kibiców i ludzi, którzy nigdy na meczu nie byli. To dawało dość ciekawy melanż postaw w trakcie meczu. Przed wjazdem do miasta, jak wspomniałem, policja zatrzymywała samochody z rejestracjami ze Splitu. Przez szybę można było zobaczyć ekwipunek wieziony przez kibiców Hajduka na mecz. Jak zdążyłem zauważyć, nie były to tylko flagi.
Na stadion nie można było wnosić alkoholu, ale nic nie stało na przeszkodzie, żeby takowy spożyć przed samymi bramkami, gdzie stał ogródek piwny z parasolami reklamującymi słynny browar Ożujsko. Kontrola na bramkach była bardzo pobieżna i wkrótce dostaliśmy się na trybuny. Przybyliśmy dość późno i musieliśmy zająć miejsca w pierwszym rzędzie.
Ogromne wrażenie zrobił młyn – Armada. Były to czasy eskalacji protestu na Łazienkowskiej, więc było to silne przeżycie, zwłaszcza że pirotechnika jest tolerowana na stadionach w Chorwacji. Po pierwszym gwizdku doping ruszył nie tylko z młyna, ale cały stadion dołączał raźno, tworząc niezwykłą atmosferę.
Od początku dało się zauważyć, że jeden z piłkarzy Hajduka, ilekroć jest przy piłce, wywołuje burzę gwizdów i epitetów, z których "Pićku" było chyba najłagodniejsze. Sprawa wyjaśniła się następnego dnia, po wizycie na stronie klubu. Owym piłkarzem był Ahmad Sharbini, który wraz z bratem był wychowankiem Rijeki i był to jego pierwszy mecz po zmianie barw na Hajduka właśnie (była to dość głośna sprawa, jako że obaj opuścili klub po zwycięstwie Rijeki nad Lokomtivą Zagrzeb, w którym obaj bracia zdobyli hat-tricka). Kolorytu dodawał fakt, że kibice nie ograniczali się do inwektyw. Sam dwa razy o włos nie dostałem kawałkiem pieczonej kiełbasy, gdy bracia Sharbini wrzucali piłkę z autu. Istny folklor.
Kibice Spilitu nie ustępowali Armadzie intensywnością dopingu, ale z racji małej pojemności trybuny gości byli zagłuszani przez żywiołowy doping miejscowych. Rijeka zwyciężyła w meczu 2-0, dając imponujący pokaz radości przy każdej bramce, szczególnie intensywnie odczuwalny przez osoby stojące w pierwszym rzędzie, kiedy tłum napierał na nas w porywach szaleństwa.
Żywiołowość bałkańskich kibiców jest fantastyczna i przywodzi na myśl najlepsze czasy spędzone na Żylecie. Widać było, że fanatycy prowadzą również protest, tym razem przeciw miastu, ale nie udało mi się ustalić, o co dokładnie chodziło. Oprawa, oprócz flag, złożona była z haseł związanych z protestem. Niewątpliwą zaletą stadionu jest jego położenie, gdyż skalna ściana niezwykle kumuluje i intensyfikuje doping, zwiększając moc wyzwalaną przez 10 tysięcy gardeł.
23.08.2009 g.20:15 1. HNL – Kantrida, Rijeka: HNK Rijeka 2–0 (2-0) Hajduk Split
1-0 13 min. Fernandez
2-0 34 min. Fernandez
Poprzednie relacje z tej kategorii znajdziecie w dziale Na stadionach.
Masz ciekawą historię z meczu europejskich (i nie tylko) klubów lub Mistrzostw Europy, czy Świata?
Wychodząc naprzeciw Waszym pomysłom, zachęcamy do przesyłania nam relacji i zdjęć! Wy również możecie mieć swój wkład w tworzenie materiałów na LegiaLive!
Relacje prosimy nadsyłać na specjalnie przeznaczonego maila ultras@legialive.pl.
fot. Wojtek
przeczytaj więcej o: na stadionach świata, ultras, wyjazdy, HNK Rijeka, Hajduk Split, Torcida, Kantrida, Armada, Ahmad Sharbini
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!