Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sebastian Mila - jego gol nie powinien zostać uznany - fot. Mishka
Sebastian Mila - jego gol nie powinien zostać uznany - fot. Mishka
Poniedziałek, 14 marca 2011 r. godz. 08:05

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kontrowersje: Gol na 2-1 dla Śląska

Bodziach

Po meczu Cracovia - Legia nie brakowało kontrowersji odnośnie decyzji sędziów przy bramkach i paru sytuacjach w polu karnym obu drużyn, m.in. czy Cracovii należał się rzut karny, oraz czy po strzale naszego zawodnika piłka nie przekroczyła pełnym obwodem linii bramkowej. W meczu ze Śląskiem arbiter podjął jedną kontrowersyjną decyzję.
Decydującą, jak się później okazało, o końcowym wyniku meczu. O ile rzut karny dla Śląska (faul Rzeźniczaka na Ćwielongu) był ewidentny, to uznanie drugiego gola (z gry) dla wrocławian, w 49. minucie, nie powinno mieć miejsca. Zanim Sebastian Mila strzałem z dystansu pokonał Wojciecha Skabę, na spalonym był Piotr Ćwielong, który wycofał piłkę do Mili. Błąd popełnił asystent sędziego głównego, który nie podniósł chorągiewki.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!