Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Młode Wilki 95 wysoko pokonały ZWAR - fot. LegiaLIVE!
Młode Wilki 95 wysoko pokonały ZWAR - fot. LegiaLIVE!
Sobota, 16 kwietnia 2011 r. godz. 13:39

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Młodzież: mecze piątkowe i sobotnie (akt.)

Redakcja

Sobota była udana dla drużyn młodzieżowych Legii. Pewne, wysokie zwycięstwa odniosły Młode Wilki 94 i 95. Gracze z rocznika 96 pokonali na wyjeździe 2-0 Pogoń Siedlce, a Młode Wilki 2000 odniosły na Jeziornej zwycięstwo 4-0 nad Deltą. Wygrali również gracze rocznika 2002 CWKS i Młodych Wilków 2001. Trwa turniej "Kazachenok Cup" w St. Petersburgu, ale legioniści nie zaliczą go do udanych.
Porażkę 4-5 odnieśli za to zawodnicy CWKS Legia 2001 w meczu ligi skrzatów z Gwardią.

Legia 94 7-2 (3-1) Dolcan Ząbki 94 Zdjęcia z meczu
Gole:
1-0 15 min. Kamil Dankowski (gł., as. Mateusz Janusiewicz)
2-0 16 min. Przemysław Żegleń b.a.
3-0 32 min. Daniel Fabiszewski (gł., as. Mateusz Janusiewicz)
3-1 39 min. Rafał Woronowicz
4-1 47 min. Przemysław Przysowa (rzut karny po zagraniu ręką)
5-1 52 min. Kamil Kurowski (gł., as. Mateusz Janusiewicz)
6-1 61 min. Kamil Kurowski (as. Norbert Misiak)
7-1 76 min. Patryk Sokołowski b.a.
7-2 80+1 min. Marcin Mańko

Legia: Zieliński (41' Smyłek [95]) - Przysowa, Fabiszewski, Dankowski, Rozmus (27' Mazek) - Kalinkowski (72' Arak), Janusiewicz (60' Pielaciński), Sokołowski (Kpt) - Kurowski, Żegleń (41' Ochman)
Mąka (25' Misiak),
Legioniści kontynuują zwycięską serię. Tym razem przekonująco pokonali zespół z Ząbek. Do przerwy było już 4-0 i w drugiej połowie podopiecznym Jarosława Wójcika ciężko było utrzymać pełną koncentrację, co spowodowało utratę dwóch goli. Dodatkowo, goście wykonywali także rzut karny, który jednak obronił Mikołaj Smyłek, na co dzień broniący w roczniku 95. Mimo wszystko przewaga legionistów była niepodważalna i z bardzo licznych sytuacji bramkowych wykorzystali w drugiej odsłonie trzy kolejne. Trzy z bramek piłkarze Legii zdobyli głową po stałych fragmentach gry egzekwowanych przez Mateusza Janusiewicza. Hat-tricka zaliczył Kamil Kurowski, który ma na koncie już 21 trafień i prowadzi w tabeli strzelców ligi.

Legia 95 6-0 (3-0) Zwar Międzylesie 95 Zdjęcia z meczu
Gole:
1-0 19 min. Aleksander Stolarz (as. Rafał Parobczyk)
2-0 24 min. Jakub Arak (gł., as. Jakub Waszkiewicz)
3-0 39 min. Rafał Parobczyk (as. Przemysław Milewski)
4-0 64 min. Damian Juźwik (as. Mateusz Zawal)
5-0 75 min. Łukasz Dziewicki (as. Damian Juźwik)
6-0 80+1 min. Aleksander Stolarz (as. Robert Śmigielski)

Legia: Śmiłowski (41' Haluch) - Waszkiewicz, Kucharski, Piórkowski (41' Zawal), Piwowarczyk - Romachów, Dziewicki, Parobczyk (54' Juźwik), Stolarz - Śmigielski, Arak (28' Milewski)

Legioniści wyraźnie pokonali ZWAR Międzylesie; obie drużyny wystąpiły bez zawodników powołanych do kadry Polski. Lepiej zaprezentowały się Młode Wilki, już do przerwy grając bardziej konsekwentnie, przeważając i prowadząc 3-0. Goście stworzyli sobie w meczu kilka dogodnych sytuacji, ale nie wykorzystali żadnej z nich. Również legioniści nie błyszczeli skutecznością, ale dołożyli trzy kolejne trafienia, awansując w ten sposób na 3. miejsce w tabeli (trzecia do tej pory Wisłą Płock gra jednak dopiero jutro).

Pogoń Siedlce 96 0-2 Legia 96
Gole:
0-1 19 min. Michał Suchanek (as. Kamil Anczewski)
0-2 60 min. Arkadiusz Najemski (as. Mateusz Baranowski)

Legia: Jędraszczak - Wolak, Baranowski, Najemski, Ozga - Kraska (50' Rakowski), Makowski (60' Turżonek), Podsiadło (50' Knyziak), Suchanek - Anczewski, Nidzgorski (65' Mlonek)

Legioniści stosunkowo pewnie pokonali Pogoń Siedlce. Taki, a nie inny wynik jest w sporej mierze efektem słabej dyspozycji strzeleckiej Młodych Wilków, które już do przerwy mogły prowadzić pięcioma bramkami. Również po przerwie obraz gry nie uległ zbytnio zmianie - obrona Legii dość pewnie radziła sobie z akcjami ofensywnymi gospodarzy, ale przewaga w polu przyniosła tylko jedno dodatkowe trafienie.

Delta Warszawa 00 0-4 Legia 00 Zdjęcia z meczu
Gole:
0-1 Sebastian Blok
0-2 Pascal Fischer
0-3 Pascal Fischer
0-4 Mikołaj Neuman

Legia: Białoruski, Warszawski - Borychowski, Fischer, N. Zawistowski, Szczegielniak, Zieliński, M. Zawistowski, Neuman, Cichocki, Szafran, Kucharek, Blok, Nowak

Drukarz Warszawa 01 3-5 (2-2) Legia 01
Gole:
1-0
1-1 Thomas Goureau
2-1
2-2 Dominik Zagajewski
2-3 Kacper Radkowski
2-4 Dominik Zagajewski
3-4
3-5 Dominik Zagajewski

Legia: Flis - Bartkiewicz, Bartnicki, Mateusz Cichocki, Goliński, Szczepaniak, Anusik, Radkowski, Sharma, Górniewicz, Kraśniewski, Goureau, Zagajewski

Liga Skrzatów: Gwardia Warszawa 01 5-4 CWKS Legia 01 Zdjęcia z meczu
Gole:
0-1 8 min. Sebastian Duczek
1-1 15 min. Dominik Ostatek
2-1 18 min. Aleksander Stawiarz
2-2 40 min. Jakub Śliwa
2-3 44 min. Mikołaj Walewski (as. Jakub Śliwa)
3-3 46 min. Sebastian Gajownik
4-3 47 min. Łukasz Stachniuk
5-3 54 min. Sebastian Gajownik
5-4 57 min. Mikołaj Walewski b.a.

CWKS Legia: Rojda - Bieda, Hypki - Duczek, Śliwa, Szostak - Walewski oraz Bujak - Szelenbaum, Kocerka - Apoczkin, Duda

Po zeszłotygodniowej wygranej z Drukarzem przyszedł czas na pojedynek z liderem rozgrywek. Legioniści szybko objęli prowadzenie, ale pod koniec pierwszej kwarty inicjatywę przejęli gwardziści, zdobyli dwa gole i to oni nadawali ton grze przez kolejne pół godziny. Dzięki zrywowi w końcówce trzeciej kwarty legioniści odzyskali prowadzenie - ale nie na długo. Gospodarze ruszyli na ostatnią część gry z impetem i błyskawicznie zdobyli dwa gole, a niedługo potem po nieporozumieniu bloku obronnego i golkipera objęli za sprawą S. Gajownika prowadzenie 5-3. Końcówka spotkania to rozpaczliwe ataki podopiecznych Tomasza Borowika, które dały im gola kontaktowego; na wyrównanie zabrakło czasu. Lepszy wynik był w zasięgu ręki, jednak gracze CWKS momentami zapominali, że mecz wymaga koncentracji przez cały czas, że oprócz ataku warto również wrócić się do obrony ;-) oraz że nie zawsze "jak najszybciej" znaczy "lepiej".

Liga Skrzatów: Szkoła Brytyjska 02 5-11 CWKS Legia 02
Gole: Kuba Łyś 4, Piotr Bujak 3, Michał Janowicz 2, Igor Ruciński, Karol Zbrojkiewicz

CWKS Legia: Legia: Jan Kurczewski - Kamil Pudełko, Krzysztof Ładomirski, Oskar Więch, Damian Ślasa, Igor Ruciński, Karol Zbrojkiewicz, Jakub Łyś, Michał Janowicz, Radosław Lau, Piotr Bujak

Relacja z meczu: (za stroną cwks2002.futbolowo.pl):
Udanie wypadł debiut naszej drużyny w Lidze Skrzatów. Po dobrym meczu CWKS 2002 pokonał Szkołę Brytyjską aż 11 - 5. Emocji jednak nie zabrakło, zwłaszcza na początku spotkania.

W pierwszych minutach Legioniści osiągnęli lekką przewagę i stworzyli kilka groźnych sytuacji podbramkowych. W najlepszej znalazł się Piotr Bujak, niestety tym razem jeszcze nie dał rady pokonać bramkarza rywali. Powoli do głosu zaczęli dochodzić jednak gospodarze. Wyprowadzili kilka groźnych kontrataków i jeden z nich zakończył się powodzeniem. Nasi zawodnicy na szczęście nie przejęli się stratą bramki i szybko zabrali się do odrabiania strat. Aktywny od początku spotkania Kuba Łyś przeprowadził rajd lewą stroną boiska i oddał silny strzał. Bramkarzowi udało się jeszcze sparować uderzenie Kuby, ale wobec dobitki Piotrka Bujaka był już bezradny i mogliśmy się cieszyć z pierwszego trafienia w Lidze Skrzatów. Po chwili mogliśmy się już cieszyć z prowadzenia. Tym razem akcję lewym skrzydłem przeprowadził Michał Janowicz. Po ominięciu kilku rywali kilka razy, zdecydował się wreszcie na podanie do dobrze ustawionego Kuby Łysia, który pewnym strzałem zdobył drugą bramkę. Po pierwszych piętnastu minutach prowadziliśmy 2 - 1.

Druga odsłona zaczęła się jednak nie po naszej myśli. W bardzo krótkim czasie nasz zespół stracił aż trzy bramki... Legioniści po raz kolejny musieli odrabiać straty. Udało im się to z nawiązką jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę. Najpierw po podaniu Kuby Łysia Michał Janowicz znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Oddał potężny strzał, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki. Dobitka była skuteczniejsza i przegrywaliśmy już tylko 3 - 4. Wyrównującą bramkę po podaniu Michała Janowicza z prawej strony boiska zdobył Piotr Bujak. Piotrek przytomnie przeciął nadlatującą piłkę i zupełnie zmylił interweniującego bramkarza. Ten sam zawodnik chwilę później wyprowadza nas po raz kolejny na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kuby Łysia Piotrek okazuje się najsprytniejszy w zamieszaniu podbramkowym i kompletuje hattrick. Po pierwszej połowie meczu CWKS prowadził 5 - 4.

W trzeciej kwarcie nasi zawodnicy osiągnęli dużą przewagę i zdobyli kolejne cztery gole, nie tracąc przy tym ani jednego! Autorem pierwszych trzech bramek był Kuba Łyś, który najpierw świetnie wykorzystał dwa prostopadłe podania Michała Janowicza, a następnie podanie Radka Lau. Ostatnią bramkę dołożył Karol Zbrojkiewicz. Po ładnym podaniu w pole karne Igora Rucińskiego Karol spokojnie przyjął piłkę i technicznym strzałem umieścił ją w prawym, dolnym, rogu bramki. Po swojej bramce Karol mógł pokonać bramkarza rywali po raz kolejny, ale jego fantastyczny strzał z powietrza trafił w poprzeczkę.

W ostatnich piętnastu minutach CWKS dołożył jeszcze dwa trafienia. Pierwszą bramkę CWKS zdobył po ładnym, prostopadłym podaniu Karola do Radka Lau. Radek ominął bramkarza i dośrodkował piłkę do Igora Rucińskiego, który z najbliższej odległości zdobył dziesiątą bramkę dla naszego zespołu. Zawodnicy ze Szkoły Brytyjskiej odpowiedzieli swoim piątym trafieniem, ale ostatnie słowo należało do CWKS. Swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Michał Janowicz, tym razem silnym strzałem z rzutu wolnego.

Po końcowym gwizdku szczęśliwi zawodnicy podziękowali swoim kibicom za doping podczas spotkania, a na koniec bez koszulek odtańczyli taniec radości. Trzeba przyznać, że chłopcy powinni mieć powody do zadowolenia, bo rozegrali bardzo dobry mecz. Oprócz zawodników wymienionych w relacji ogromne słowa pochwały należą się Jankowi Kurczewskiemu, który wiele razy ratował nas przed stratą bramki. Janek grał bardzo pewnie, zdecydowanie i kilka razy uchronił zespół w wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach. Mnóstwo zdrowia w walkę z napastnikami rywali włożyli też oczywiście Oskar Więch, Kamil Pudełko, Krzyś Ładomirski i Damian Ślasa. Chłopcy bardzo dobrze wykonywali swoje założenia ćwiczone na treningach. Nie zapominali o kryciu rywali, bardzo dobrze ustawiali się podczas ataków przeciwnika i często włączali w akcje ofensywne. Grali z ogromnym poświęceniem i dzięki bardzo dobrej grze ich wszystkich, udało się nam odnieść swoje pierwsze zwycięstwo w Lidze.


Turniej 'Kazachenok Cup', Sankt Petersburg:

Od pierwszych minut meczów piątkowych ujawniła się ogromna przewaga fizyczna rywali. Choć legioniści starali się jak mogli i w każdym spotkaniu stwarzali sobie okazje bramkowe, to byli jednak nieskuteczni. Najlepiej wyglądało spotkanie z Tottenhamem, gdzie mimo braku właściwej rozgrzewki (spóźnienie autokaru) legioniści po okresie 10 minut przewagi Anglików i utracie gola przejmowali długimi okresami inicjatywę (tu warto szczególnie odnotować dobrą postawę Patryka Kostrzanowskiego). Niestety, wobec absencji kilku czołowych graczy siły legionistów zaczęły się stopniowo wyczerpywać, co było widać w kolejnych meczach.

W sobotę legioniści prezentowali się już dużo lepiej. Dzień rozpoczęli od dość pechowego remisu z gospodarzami, mimo kilku dogodnych sytuacji. W meczu z Zenitem było już ciężej, ale po akcji Wieteski powinniśmy prowadzić 1-0, naszemu pomocnikowi zabrakło jednak skuteczności, a niedługo potem gola zdobyli gracze Zenita. Także w ostatnim meczu legioniści prezentowali się całkiem korzystnie, mimo że walczyli z przeciętnie o głowę wyższymi rywalami. Podjęli warunki gry przeciwnika, do korzystnego wyniku trochę jednak zabrakło, do tego kontuzję odniósł Patryk Kostrzanowski.
Jutro mecz ze Spartakiem.

Mecze Legii:

Legia 0-1 Tottenham
FK Krasnodar 2-0 Legia
Legia 0-3 AC Milan
Akademia Konoplewa 4-0 Legia
Legia 0-0 INCON Kiełpino
Legia 0-1 Zenit St. Petersburg
Legia 0-1 CSKA Moskwa

Skład Legii:
Wojciech Jaroszko, Kamil Ceran [98] - Aleksiej Kuncewicz, Przemysław Iwański [98], Artur Zabłocki, Patryk Kostrzanowski, Marek Piątek, Maksymilian Polak, Dawid Witkowski - Kamil Wiśniewski, Maksymilian Maj, Mateusz Wieteska, Kacper Krasuski, Kamil Wojtkowski [98], Maciej Wojczuk - Aleksander Waniek [98], Krystian Gębalski, Krzysztof Mamla

Widok Cup, rocznik 2002, Skierniewice:

Wyniki meczów Legii:
SEMP Ursynów 2-0 Legia
GKS Bełchatów 0-2 Legia
Legia Warszawa 1-0 Korona Kielce
Cracovia Kraków 0-0 Legia
Widok II Skierniewice 0-2 Legia
Legia Warszawa 0-3 Widok I Skierniewice
Legia Warszawa 1-0 BKS Lublin

Tabela:
1. Widok I Skierniewice 16 13-2
2. SEMP Ursynów 16 14-6
3. Legia Warszawa 13 6-5
4. Cracovia Kraków 9 2-3
5. BKS Lublin 8 8-8
6. Korona Kielce 7 3-5
7. GKS Bełchatów 4 1-9
8. Widok II Skierniewice 2 1-10

Król strzelców: Kamil Szabłowski (SEMP Ursynów) - 7 goli
Najlepszy bramkarz: Kacper Tobiasz (SEMP Ursynów)
Najlepszy zawodnik: Krzysztof Janus (Widok Skierniewice)















Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!