Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. LegiaLIVE!
fot. LegiaLIVE!
Wtorek, 19 kwietnia 2011 r. godz. 14:38

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Akcja Widelec: Sąd umorzył sprawę 10 osób

Bodziach, źródło: Gazeta Stołeczna

Już dwa i pół roku ciągnie się sprawa zatrzymań przed meczem Polonia - Legia. Policja zatrzymała wówczas 750 kibiców, z których prokuratura oskarżyła 688 (pozostali byli nieletni) o czynny udział w zbiegowisku. Sprawę podzielono na kilkadziesiąt mniejszych, prawie identycznych. Każda sprawa liczyła 115 tomów akt. Ostatnio miała miejsce pierwsza rozprawa w sądzie.

Śródmiejski sąd umorzył postępowanie wobec grupy dziesięciu kibiców. Jak podaje Gazeta Stołeczna, sędzia Mariusz Iwaszko uznał, że czyny dziesięciu oskarżonych "nie zawierają znamion przestępstwa". "Sędzia uznał, że choć oskarżeni brali udział w zbiegowisku, to nie był to udział czynny" - wyjaśnia sędzia Izabela Szumniak, przewodnicząca V wydziału karnego śródmiejskiego sądu. A to jest podstawowy warunek, aby kogoś skazać za to przestępstwo z art. 254 kodeksu karnego.

Prokuratura nie zgodziła się z decyzją sądu i zaskarżyła postanowienie. "Uważamy, że oskarżeni brali udział w zbiegowisku. Czynny" - mówi prok. Małgorzata Gawarecka, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ.

Oskarżyciel w zażaleniu powołuje się m.in. na wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach, w którym czytamy m.in.: "w zbiegowisku bierze udział także ten, kto jest częścią duchową tłumu, z tym tłumem się identyfikuje, przyczynia się do wytworzenia nastroju - na przykład okrzykami, biciem braw, okazywaniem zadowolenia lub niezadowolenia". Tyle że w aktach nie ma na to dowodów. "Nie sądzimy tłumu, sądzimy indywidualnych ludzi i ich zachowania musimy oceniać indywidualnie" - zaznacza sędzia Szumniak.

Teraz najważniejsza dla kibiców będzie decyzja sądu odwoławczego. Jeśli uzna, że decyzja sędziego Iwaszko była słuszna, prawdopodobnie wszystkie sprawy prokuratury wobec zatrzymanych 2 września 2008 roku kibiców zostaną umorzone.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!