Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek
fot. Woytek
Środa, 18 maja 2011 r. godz. 14:34

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kibole w mediach cd: 6 tysięcy świadków na niewinność

Bodziach

W ostatnich dniach coraz częściej w mediach pojawiają się wypowiedzi kibiców Legii odnoszące się do protestu przeciwko rządowi. Dziś rano gościem RDC był "Staruch". Wywiad z gniazdowym Legii znajdujemy także w najnowszym numerze Polityki. W tym samym tygodniku znalazł się wywiad z członkiem zarządu SKLW, Wojciechem Wiśniewskim oraz dwustronicowy artykuł "Rozmowy stadionowe".

"Proszę nas nie mieszać do polityki, my jesteśmy apolityczni. Do tej pory, do zeszłego tygodnia, kompletnie mnie nie interesowało, kto jest premierem. Teraz już tak. Tego, co próbuje od kilku dni robić premier na polskich stadionach, nie mogę inaczej ocenić niż jako szkodnictwo" - mówi Polityce Wiśniewski. Wiśniewski wskazuje, że kibice byli za wprowadzeniem systemu identyfikacji (ma być gotowy na każdym stadionie ekstraklasy od sezonu 2011/12) już w 2006 roku. Dlaczego nikt nic z tym nie zrobił? "System identyfikacji powoduje także to, że wiadomo dokładnie, ile ludzi weszło na stadion. Tyle ma być sprzedanych biletów. Kasa musi się zgadzać" - mówi Wiśniewski.

"Staruch" tymczasem w rozmowie z Polityką mówi m.in. o "bohaterskim" zatrzymaniu przez policję po meczu w Bydgoszczy oraz o tym, co robił w trakcie samego spotkania. "Nic nie zrobiłem, ani na moment nie przekroczyłem linii płotu. Mam na to sześć tysięcy świadków. A dwie godziny po skończonym meczu trybuny były już puste, jeden z kolegów spytał ochroniarza, czy możemy przejść bieżnią do bramy po drugiej stronie stadionu. Ten powiedział, że nie ma problemu. Nie było samowolnego wtargnięcia. A poza tym, to ja innych powstrzymywałem, aby tego nie robili" - mówi Polityce "Staruch".

Ponadto jeszcze przed finałem Pucharu Polski w Bydgoszczy, we Wprost ukazał się artykuł poświęcony gniazdowemu Legii.


Staruch w Radiu Dla Ciebie (rdc.pl):


przeczytaj więcej o: , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!