Transparent na meczu Chojniczanka - Górnik Wałbrzych - fot. chojniczanka.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Na stadionach: Piłka nożna dla publiki, nie dla POlityki
Bodziach
Protesty kibiców przeciwko działaniom rządu nie ustają. Co więcej, przyłączyli się do nich także fani żużla. Stosowny transparent pojawił się także na meczu o mistrzostwo kraju w piłce ręcznej kobiet. Większość ekip w miniony weekend nie prowadziła dopingu, inni urządzali happeningi.
Wyjazdy kibiców na mecze praktycznie zamarły. Nie licząc paru wypraw w niższych ligach (i to dzięki pomocy gospodarzy), właściwie wszędzie sektory gości pozostały puste. Wyjątek stanowił mecz zaprzyjaźnionej Arki z Polonią Bytom, ale w tym przypadku kibice z Górnego Śląska zasiedli na sektorach gospodarzy.
Kononowicz stadionów nie zamknie
Podobnie jak przed tygodniem, były ekipy, które "olały" ogólnopolskie postanowienie i prowadziły doping. Tak było choćby na Cracovii, która po Wiśle była kolejną ekipą nietrzymającą się zasad. Najwięcej działo się na Łazienkowskiej, gdzie na prestiżowym meczu z Wisłą legioniści dopingu nie prowadzili, a do tego na trybunach uskuteczniali plażowanie w strojach kąpielowych. Na Żylecie pojawił się obywatel Białegostoku, Krzysztof Kononowicz, w dobrze znanym sweterku. Przez kilkanaście minut przemawiał do kibiców, których serdecznie pozdrawiał. Krzysztof "Nie będzie niczego" Kononowicz zapowiedział, że jeśli w 2015 roku zostanie prezydentem, na pewno nie zamknie stadionów.
Donald - twardy kibol z młyna
Wszyscy dobrze mają w pamięci, jak w jednym z wywiadów obecny premier przechwalał się, że przed laty był w młynie Lechii. I co nieco tam znaczył. Ostatnie populistyczne decyzje, zamykanie stadionów, zakazy wyjazdowe i cała szopka związana z zatrzymaniami kiboli po meczu w Bydgoszczy, sprawiły, że wiele osób coraz głośniej domaga się obalenia rządu Donalda Tuska. Fani Legii na meczu z Wisłą umieścili na gnieździe kukłę z twarzą premiera, która miała przy sobie, na wszelki wypadek, wąż ogrodowy, czyli popularny szlauch. "Donkowi" towarzyszyło hasło "Twardy kibol z młyna", ułożone z liter na koszulkach. Tego dnia ochrona przy wejściu na Żyletę popisała się debilizmem do sześcianu. "Piłka nożna dla publiki, nie dla POlityki" - taki natomiast transparent pojawił się na meczu piłki ręcznej kobiet (relacja w odpowiednim miejscu).
Wyjazdy pod przykrywką pielgrzymek
Pomysłowość kibiców nie zna granic. Kilka ekip, aby pojechać na mecz wyjazdowy swojej drużyny, musiała wymyślać cuda wianki. I tak np. Wisłoka Dębica, aby pojechać do Nowej Dęby na niezwykle prestiżowy mecz III-ligi, musiała oficjalnie zorganizować pielgrzymkę do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Miedź do Zdzieszowic pojechała na zorganizowaną wycieczkę. Podobne plany miał także Widzew, ale te pokrzyżowała częściowo Cracovia, a częściowo awaria środków transportu.
Arka z przesłaniem dla Krauzego
Przy okazji kolejnego meczu o mistrzostwo Polski w koszykówce pomiędzy Asseco Prokomem Gdynia a Turowem Zgorzelec, fani Arki zaprezentowali sektorówkę skierowaną do właściciela piłkarskiej Arki i koszykarskiego Prokomu Gdynia. Na malowanej fladze znalazło się hasło "Jedna spółka dwa światy zawodowstwo i dziadostwo - zawodowcy do Arki!" oraz uśmiechnięta piłka do kosza z pucharem i smutna piłka do gry w nogę. Później sektorówka została rozciągnięta na trybunie stadionu rugby, aby wychodzący z hali Ryszard Krauze zobaczył ją raz jeszcze.
Zamknąć czeskie stadiony!
Jak daleko sięgają wpływy naszych rządzących, przekonamy się niebawem, ale już można podpowiedzieć premierowi, aby postarał się o zamknięcie stadionów w Czechach. Na wyjazdowy mecz Banika Ostrava z Viktorią Plzen wybrało się bowiem 40 kibiców GKS-u Katowice, którzy wywiesili transparent "Kibole z Polski oglądają tutaj mecze, czeskie stadiony też zamknięcie?". Pytanie oczywiście retoryczne. Zamknąć!
65-lecie Gryfa
Efektownie 65-lecie powstania klubu uczcili kibice Gryfa Słupsk. Późno wieczorem nad rzeką Słupią odpalili spore ilości pirotechniki - ognie wrocławskie, race, petardy hukowe i przez kilkanaście minut śpiewali pieśni klubowe, skandowali również hasła, m.in. "KS Gryf nigdy nie spadnie". Film z pokazu pirotechnicznego poniżej.
Kibice przypominają Konstytucję
O tym, że na co dzień łamane są nasze prawa, nie trzeba nikogo przekonywać. Czymś takim są choćby zakazy wyjazdowe, brak możliwości wyrażania swojego zdania i tym podobne. Kilka ekip, w tym Legia, Chojniczanka Chojnice i Górnik Wałbrzych przypomniało treść niektórych artykułów Konstytucji RP. Warto, żeby zapoznali się z wymienionymi artykułami rządzący oraz stadionowa ochrona i policja. "Art. 54 Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów" - przypomina o wolności słowa, a "Art. 52 każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium RP" pośrednio odnosi się do możliwości jeżdżenia po kraju za ukochanym klubem.
Fani żużla protestują razem z piłkarskimi kibolami
Ogólnopolski protest kibiców ma miejsce nie tylko na meczach piłkarskich. Oficjalnie przyłączyli się do niego fani żużla - Apatora, Falubazu, GKM-u Grudziądz, Polonii Bydgoszcz, Polonii Piła, Sparty Wrocław, Stali Gorzów, Stali Rzeszów, Startu Gniezno, Unii Leszno, Unii Tarnów, Włókniarza Częstochowa i Wybrzeża Gdańsk. "Nie jesteśmy zwolennikami łamania prawa, nie nawołujemy do poparcia wybranej partii politycznej, jednak nie godzimy się na to, żeby nasza pasja, miłość, poświecenie i chęć zrobienia czegoś dla klubu było w taki sposób piętnowane. W porozumieniu ze wszystkimi liczącymi się Stowarzyszeniami, jak i grupami kibicowskimi działającymi na trybunach stadionów żużlowych z przykrością informujemy, że podczas najbliższej kolejki ligowej (być może także w trakcie kolejnych) zamierzamy poprzeć protest kibiców piłkarskich i również zaprotestować przeciwko polityce Rządu. Protestujemy także przeciwko działaniom Głównej Komisji Sportu Żużlowego, które prowadzą do zabicia atmosfery na stadionach, bez której każda dyscyplina sportowa (niezależnie czy to piłka nożna, czy speedway) prędzej czy później upadnie" - wyjaśnili przyczyny protestu.
Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.
Ekstraklasa:
GKS Bełchatów 0-2 Zagłębie Lubin (-).
Piknikowa atmosfera na meczu w Bełchatowie. 1200 widzów na trybunach już było obrazem nędzy i rozpaczy. Sektor gości oczywiście pozostał zamknięty. Zagłębie kolejny mecz na własnym stadionie rozegra bez udziału publiczności.
Górnik Zabrze 3-1 Śląsk Wrocław (-).
Fani Górnika podczas meczu ze Śląskiem wywiesili wokół stadionu kilka transparentów, m.in. "Miały być drogi, a jest cukier drogi", "NIE! Dla zamykania stadionów", "Możecie zamykać stadiony, ale nie zamkniecie nam ust!". Przez 70 minut siedzieli w ciszy, a przez ostatnich 20 prowadzili doping.
Jagiellonia Białystok 4-0 Korona Kielce (-).
Jagiellonia po meczu z Legią postanowiła zamknąć do końca sezonu łuk, na którym zasiadali najbardziej fanatyczni kibice. Tym samym maksymalna frekwencja na meczach w Białymstoku to teraz 4 tysiące widzów. Jagiellonia zebrała się przed meczem za stadionem, w okolicy lasku, gdzie zaprezentowali transparent "Niespełnione rządu obietnice, temat zastępczy kibice". Skandowano m.in. prześmiewcze hasła w stylu "Koziołek matołek", "Kaczor Donald", "Włóczykij", "Dolina muminków", "Smerfetka", "Papa smerf", "Gumisie" itp. Później kibice zaprezentowali transparent "Teraz to my wam pokażemy" i zaczęli normalny doping sprzed stadionu dla swojej drużyny.
Legia Warszawa 2-0 Wisła Kraków (-).
Przed meczem fani Legii urządzili happening. W okolice stadionu przemaszerowało kilkaset osób, a na czele pochodu znajdowali się Krzysztof Kononowicz, żywa koza oraz transparent "Matołów u władzy dostatek". Na meczu fani Legii urządzili na Żylecie plażowanie - nie brakowało ręczników (wywieszonych w miejsce flag), czepków, masek, kół ratunkowych i tym podobnych. Cały czas w powietrzu fruwało kilkanaście dmuchanych piłek. Dopingu nie prowadzono, nie licząc skandowania nazwiska Kononowicza, który pojawił się na gnieździe. Skandowano natomiast dla śmiechu nazwiska najlepszych polskich sportowców i śpiewano repertuar disco polo lat 90-tych. W trakcie spotkania na gnieździe przymocowano dmuchaną lalkę o twarzy Donalda Tuska, ubraną w garnitur, nad którą pojawiło się hasło "Twardy kibol z młyna". Pod koniec meczu udało się wywiesić transparent "Wolność słowa art. 54". Pozostałych transparentów nie pozwolono wnieść na stadion. To co wyprawiała tego dnia ochrona przy wejściach na Żyletę, przechodziło ludzkie pojęcie. Notoryczne gazowania bez powodu, wyrzucanie kibiców bez podania przyczyny - to na pewno nie pomoże działaczom w sprzedaży karnetów na nowy sezon. Ale dla nich najważniejsze w końcu było zajadanie się kawiorem w lożach VIP, nie zaś problemy zwykłych kiboli. Po meczu Żyleta przez parę minut pośpiewała, zachęcając do tego również piłkarzy.
Cracovia Kraków 1-2 Widzew Łódź (-).
Widzew już kilka dni przed meczem zapowiadał swój przyjazd do Krakowa w celu manifestacji przed stadionem "Pasów". Strasznie "wydygał się" krakowski klub, który słał pisma, gdzie tylko się dało, by widzewiacy nie otrzymali zgody na swój happening. Ostatecznie demonstracja "Krytyka polityki rządu w stosunku do kibiców" nie doszła do skutku z powodu awarii środków transportu organizowanych przez RTS. Na sektorach Cracovii (bez pomocy gospodarzy) zasiadło kilkudziesięciu widzewiaków. Gospodarze to druga krakowska ekipa, która nie przyłączyła się do ogólnopolskiego protestu - wywieszając flagi i dopingując przez 90 minut.
Arka Gdynia 2-1 Polonia Bytom (200).
Ponad 6 tysięcy widzów obejrzało mecz Arki z Polonią. Większość przybyłych na stadion osób była bez barw. Gospodarze przez większość spotkania piknikowali, nie licząc powtarzanych regularnie okrzyków "Piłka nożna dla kibiców". Poza tym bawili się w rzucanie samolocików z ulotek. Doping rozpoczęli na ostatnich 5 minut. Polonia siedziała na sektorach Arki, co oczywiście nie dziwi.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań (-).
Lechia wyjaśniła dlaczego na wcześniejszym meczu z Polonią transparent poświęcony Janowi Pawłowi II wisiał tylko 10 minut. Jak się okazuje, hasło "13 maja 1981 Ojcze Święty w 30. rocznicę zamachu w modlitwie pamiętamy" delegat PZPN pozwolił wywiesić tylko na 10 minut, grożąc przerwaniem meczu, jeśli lechiści nie zastosują się do tego ustalenia. Dodajmy, że transparent został wywieszony przez dwóch księży salezjanów. Na meczu z Lechem na trybunach pojawiło się 7 tysięcy widzów. Nie prowadzono dopingu, a jedynie trochę "jechano" Hubertowi Wołąkiewiczowi. Ten bowiem Lechię zamienił na Lecha.
Ruch Chorzów - Polonia Warszawa (-).
5,5 tysiąca widzów w ciszy obejrzało wysoką porażkę Ruchu z Polonią. Chorzowianie tym samym przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu. Większość kibiców ubrana była w czarne koszulki. Na ostatnich 8 minut Ruch uformował młyn i prowadził normalny doping.
I liga:
Warta Poznań - MKS Kluczbork (40).
Odra Wodzisław - ŁKS Łódź (40).
40 fanów ŁKS-u przyjechało do Wodzisławia, ale na stadion udało się wejść 20 z nich.
Sandecja Nowy Sącz - GKS Katowice (-).
3 tysiące widzów przyszły na stadion Sandecji. W I połowie nie dopingowali, w ramach protestu. W II połowie prowadzili bardzo dobry doping i zaprezentowali oprawę - transparent "Fanatyczny polski styl kibolski", flagi na kiju, pasy materiału oraz pasiastą sektorówkę z herbem.
II liga:
Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa (220).
Sektor gości pozostał tego dnia pusty, ale Zagłębie wpuściło Raków na swoje sektory. Przez większość meczu kibice obu klubów nie prowadzili dopingu i siedzieli za trybunami. Dopiero 10 minut przed końcem spotkania obie ekipy weszły na trybuny, zajęły sektory obok siebie, na których wywiesiły flagi, i prowadziły doping. Na trybuny nie udało się wnieść transparentów antyrządowych.
Ruch Zdzieszowice - Miedź Legnica (34).
Miedź wymyśliła wycieczkę do Zdzieszowic, gdzie m.in. zwiedzali kościół, miasto, a później udali się na mecz. Na stadion, bez żadnych problemów, weszli około 20. minuty meczu.
Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń (30).
W normalnych warunkach byłby to bardzo ciekawy mecz, ale ze względu na zakazy wyjazdowe dla wszystkich ekip, do Bydgoszczy nie mogli normalnie przyjechać Elanowcy. Mimo to... przyjechali - dzięki uprzejmości Zawiszy zasiedli na sektorze gospodarzy. Zawisza wywiesił transparent "Gdzieś mamy wasze zakazy gamonie. Goście i tak są na stadionie!!!". Elana swoją obecność zaznaczyła kilkoma okrzykami. Ponadto wywieszone zostały transparenty "Niespełnione rządu obietnice, temat zastępczy kibice!", "W mordę jeża", "A niech to licho", "Spieszmy się chodzić na stadiony - tak szybko je Tusk zamyka!", "Uwaga! Ostrzegamy - Pultyn donosi na kibiców!". W I połowie kibice na 5 minut opuścili trybuny. Doping prowadzili tylko w przerwie i po meczu. W trakcie spotkania ustawili się na sektorze, tworząc napis "65 lat" - w ten sposób świętując rocznicę powstania klubu. Zawisza ma spore szanse na awans do I ligi.
Chojniczanka Chojnice - Górnik Wałbrzych (4).
Chojniczanka wywiesiła antyrządowe transparenty i nie prowadziła przez większość meczu dopingu. W ich młynie wisiał m.in. transparent "Art. 54 Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów". Dopiero w końcówce zaczęli doping. Na meczu obecnych 4 fanów Górnika. W sektorze gości wywiesili transparent "Art. 52 każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium RP".
Niższe ligi:
Stal Nowa Dęba - Wisłoka Dębica (40).
Fani Wisłoki do Nowej Dęby oficjalnie wybrali się na pielgrzymkę do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Św. Po zwiedzaniu kościoła, kibice bez problemu dostali się na stadion.
Górnik Konin - Włocłavia Włocławek (14).
Gospodarzy na meczu 50, ale nie prowadzili dopingu, z powodu ogólnopolskiego protestu. Włocłavia w 14 osób zasiadła na sektorze sąsiadującym z młynem Górnika.
Korona Olszyc - Victoria Kałuszyn (11).
"Victa" pojechała do Olszyca w 11 osób, z transparentem "Niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy kibice". Dopingowali cały mecz na dobrym poziomie. Gospodarzy w młynie 25 osób, z dobrym dopingiem przez cały mecz. Obie ekipy wspólnie sławiły Legię.
Odra Opole - Skalnik Gracze (-).
Fani Odry na meczu ze Skalnikiem urządzili pilnik. Na płocie wywiesili flagę "Ul. Alternatywy 4", a na sektorze podzielili się na kilka podgrup - kącik wędkarski (z wędkami), szachowy, gier planszowych i badmintona. Na cześć obu drużyn skandowali także "Hip hip hurra" i wychwalali sędziów. Wywiesili także flagę Antykomuna i machali flagami Solidarności.
Orzeł Przeworsk - JKS Jarosław (-).
JKS próbował dogadać się z gospodarzami, by wejść na ten mecz, ale ostatecznie nic z negocjacji nie wyszło. Orzeł wywiesił transparent "Piłka nożna dla kibiców" i prowadził normalny doping. Ich młyn liczył 150 osób. Gości kilkunastu incognito.
ŁKS Łomża - MKS Mielnik (-).
ŁKS na tym meczu zostawił swój młyn pusty. Kibice zasiedli na krytej i nie prowadzili dopingu.
Motor Lubawa - Warmia Grajewo (-).
Gospodarzy w młynie 50, w tym Sparta Brodnica (2). Mecz bez udziału kibiców gości. Motor na pierwszy kwadrans opuścił trybuny i skandował hasła antyrządowe i anty PZPN-owe. W czasie meczu prowadzili doping. Nie wywiesili flag, jedynie transparent "Niespełnione rządu obietnice, temat zastępczy kibice".
Mecze towarzyskie:
Lech Poznań 0-0 Borussia Dortmund ().
Towarzyskie spotkanie z Borussią lechici zarezerwowali sobie przy okazji transferu Roberta Lewandowskiego. Bilety na ten mecz były tańsze niż na ligę, stąd niezła frekwencja. Dodatkowo części kibiców przy tej okazji zrekompensowano zamknięcie stadionu na spotkanie z Górnikiem i wpuszczono ich za darmo. Piłkarze Lecha przez cały mecz mogli liczyć na doping swoich kibiców. Wcześniej klub wystąpił do kibiców z prośbą o nieużywanie pirotechniki, w obawie przed kolejnym zamknięciem trybun stadionu przy Bułgarskiej. Spotkanie obejrzało 40 133 widzów.
Inne dyscypliny:
Piłka ręczna: Zagłębie Lubin 31-30 Montex Lublin (50).
W Lubinie rozegrano decydujące o mistrzostwie Polski spotkanie w piłce ręcznej kobiet. W przyszkolnej hali, mogącej pomieścić 500 widzów, ścisnęło się 900 osób. Pozostali mecz oglądali na telebimie przed halą. Ochrona nie pozwoliła lubinianom wnieść transparentu "Piłka nożna dla publiki, nie dla POlityki". Ostatecznie ten w hali się pojawił. Gospodarze zaprezentowali flagi na kiju i bardzo dobry doping. Gości ok. 50 osób, z dopingiem piszczałkowo-kołatkowym. Po meczu Zagłębie świętowało zdobycie mistrzostwa Polski.
Wyjazd tygodnia: 220 fanów Rakowa w Sosnowcu
Oprawa tygodnia: brak
Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.
Happening na meczu Legia - Wisła (legionisci.tv):
Protest na meczu Odra Opole - Skalnik Gracze (odraopole.tv):
Doping Górnika na meczu ze Śląskiem (slasknet.com):
Zawisza - Elana:
Protest kibiców Ruchu na meczu z Polonią (niebiescy.pl):
Protest Jagiellonii na meczu z Koroną (jagiellonia.net):
65-lecie Gryfa Słupsk:
Doping i oprawa na meczu Sandecja - GKS:
Protest i doping na meczu Zagłębie - Raków (zstv1906.pl):
Sektorówka Arki na meczu koszykarzy Asseco (arkowcy.pl):
Falubaz na meczu z Unią Leszno:
przeczytaj więcej o: na stadionach, ultras, pirotechnika, liczby wyjazdowe, flagi, transparenty, oprawa, protest, happening
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!