Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Michał Żewłakow - fot. Mishka
Michał Żewłakow - fot. Mishka
Wtorek, 21 czerwca 2011 r. godz. 21:53

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Żewłakow o relacjach z Polonią Warszawa

Fumen, źródło: Piłka Nożna

Transfer Michała Żewłakowa do Legii sprawił, iż nowy gracz stołecznej drużyny jest w ostatnim czasie często cytowany w mediach. 35-letni defensor odsłaniał kulisy zawarcia umowy, zapewniał o swej przydatności do zespołu oraz chęci pomocy drużynie dzięki umiejętnościom oraz doświadczeniu. Tym razem na łamach tygodnika "Piłka Nożna" odniósł się m.in. do swej przeszłości i relacjach z Polonią.

"Faktycznie, byłem związany mocno z Polonią, ale było to tak dawno temu, że niewielu w samej Polonii pamięta, kiedy dla niej grałem. A zresztą nie ma o czym mówić, bo Polonia ostatnio nie wykazała żadnego zainteresowania moją skromną osobą. W przeciwieństwie do Legii, która wysyłała sygnały, zapraszała do rozmów" - wyjaśnił Żewłakow. "To prawda, że w Polonii dojrzewałem jako zawodnik, ale ostatnie klimaty między mną a klubem nie były nadzwyczajne. Została wbita drzazga i nie chodzi wcale o mnie, ale mojego brata Marcina" - powiedział starszy o pięć minut Michał.
Obecny gracz Legii zarzuca właścicielowi Polonii niewłaściwe traktowanie piłkarzy, bez względu na wiek czy doświadczenie i patrzenie na futbol głównie przez pryzmat pieniędzy.

102-krotny reprezentant Polski związał się ze stołecznym klubem roczną umową. "To bardzo rozsądne. Nie jestem w wieku, w którym miałbym prawo cokolwiek dalekosiężnie planować. Nie wiem, co będzie za rok, ile będę wart jako piłkarz. Jeśli wypali, może przedłużę z Legią umowę. Mam nadzieję, że tak się stanie" - stwierdził Żewłakow, który już zapowiada, iż w nadchodzącym sezonie GKS Bełchatów, z jego bratem na czele, nie będzie miał łatwo w potyczce z Legią. "W minionym sezonie Marcin wymyślił patent na strzelanie goli Legii. Teraz będzie musiał spokornieć, bo niewykluczone, że podczas meczu staniemy twarzą w twarz" - powiedział Michał Żewłakow.


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!