Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. turi
fot. turi
Niedziela, 10 lipca 2011 r. godz. 16:09

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Magiera jak zawsze - mistrzem w siatkonogę

turi

Po sparingu z SK Vorwärts Steyr legioniści, którzy brali udział w grze, dostali dzień na regenerację i wyruszyli na rowerową przejażdżkę. Pozostali zameldowali się na boisku w Windischgarsten, gdzie ćwiczyli rozegrania akcji i pracowali nad skutecznością. Ta na razie wciąż zawodzi. Magazynier "Boja" miał nadzieję, że schroni się przed upałem pod dachem miejscowej trybuny, jednak bardzo się przeliczył. Po chwili musiał powędrować za stadion i "łowić" piłki, które co i rusz przelatywały przez wysoką siatkę chroniącą boisko.
Fotoreportaż z treningu - 35 zdjęć turi

"Panowie, panowie, to już jest przesada" - denerwował się Maciej Skorża. Kilka strzałów piłkarze zamienili jednak na całkiem ładne bramki. Dobrze prezentował się między innymi... dyrektor Marek Jóźwiak, który wziął udział w treningowym "dziadku", w ćwiczeniach strzeleckich, a na koniec biegał jeszcze z Danijelem Ljuboją.

Pod koniec treningu Jacek Magiera, Rafał Janas i Maciej Skorża poszli jeszcze pograć w siatkonogę. Skorża dobrał sobie do drużyny Damiana Zboźnia i ta para prezentowała się całkiem nieźle na tle triumfującego od lat w tę grę Magiery, który zagrał razem z Janasem. Pierwszego seta nieoczekiwanie wygrał pierwszy trener wraz ze swoim podopiecznym. "Wiedziałem, kogo wziąć do drużyny" - żartował Skorża. Dalsza część potyczki była równie emocjonująca, ale ostatecznie przewagę wypracowali sobie asystenci, którzy wygrali rzutem na taśmę. "Magic" nie dał więc sobie odebrać tytułu mistrza w siatkonogę, który od dawna próbował mu także - bez powodzenia - odebrać trener Jan Urban.

Popołudniowego treningu nie będzie - piłkarze jadą pograć w golfa i nad jezioro. Na treningu nie było jeszcze zapowiadanego senegalskiego pomocnika Wisły Płock Matara Guèye. Jak nas poinformowano, piłkarz jest w drodze do Austrii.

Fotoreportaż z treningu - 35 zdjęć turi



fot. turi


przeczytaj więcej o: , , ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!