Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej

Wtorek, 12 lipca 2011 r. godz. 19:58
read this in english

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Sparing: Legia 0-3 FSV Mainz

Redakcja

Niemcy z FSV Mainz mogą być rywalem Legii w III rundzie eliminacji do Ligi Europy. Maciej Skorża postawił więc na najsilniejszy skład, jaki ma do dyspozycji. Z powodu kontuzji na boisku nie pojawili się Maciej Rybus, Michal Hubnik i Dickson Choto. Po słabszej postawie w ostatnim meczu poza pierwszym składem znalazł się także Inaki Astiz.

Początek spotkania to przewaga Legii i dwa uderzenia Danijela Ljuboji. W odpowiedzi groźnie było pod bramką Wojciecha Skaby. Dwa razy przed szansą pokonania bramkarza Legii stanął Sami Allagui. Za pierwszym razem uderzenie w środek bramki obronił Skaba, a chwilę później piłka minęła bramkę "wojskowych". W 12. minucie Niemcy mogli prowadzić 1-0. Na szczęście dla Legii gracz Mainz po minięciu Skaby, trafił z ostrego kąta tylko w boczną siatkę. Minutę później po swoim błędzie bramkarz Legii stanął oko w oko z Andreasem Ivanschitzem. Na szczęście rywal pogubił się i legionista zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.

Legioniści usiłowali się odgryzać, ale niewiele z tego wychodziło. Ich akcje ograniczały się do rajdów skrzydłowych i prób dośrodkowań w pole karne. Niestety gracze ataku nie potrafili dojść do podań. W 24. minucie było 1-0 dla Mainz. Najpierw uderzenie Allaguiego obronił Skaba. Przy dobitce Ivanschitza był jednak bez szans i uderzona z 20 metrów pika wpadła do bramki. Podrażnieni "wojskowi" chcieli szybko wyrównać. Po strzałach Ljuboji i Janusza Gola skończyło się tylko na rzutach rożnych.

Po chwili przewagę odzyskali Niemcy. W 30. minucie sam przed Skabą znalazł się Anthony Ujah. Po jego uderzeniu piłka minęła golkipera Legii, ale na szczęście minęła także bramkę "wojskowych". W 34. minucie groźnie uderzał Eugen Polanski, ale tym razem Skaba nie dał się zaskoczyć. W pierwszej połowie spotkania zdecydowaną przewagę mieli piłkarze piątej drużyny niemieckiej Bundesligi z ubiegłego sezonu i bramkarz Legii miał pełne ręce roboty.

Po przerwie Wojciecha Skabę zastąpił Dusan Kuciak. Jednak i on nie zachował czystego konta. Zanim Słowak musiał wyciągać piłkę z siatki, przed szansą na wyrównanie stanął Ljuboja. Niestety w 49. minucie strzelał niemal z zerowego kąta tuż obok słupka. Minutę później problemów z umieszczeniem piłki w siatce nie miał za to Nicolai Müller, który z 14 metrów podwyższył na 2-0.

W 57. minucie wydawało się, że kontaktowego gola zdobędzie Janusz Gol. Pomocnik Legii znalazł się sam na sam z bramkarzem rywali. Jednak zamiast uderzać na bramkę, skupił się na przekładaniu piłki z nogi na nogę i gracze Mainz bez problemu przerwali akcję.

W 60. minucie Maciej Skorża przeprowadził trzy zmiany. Danijela Ljuboję zastąpił Maciej Rybus, Jakuba Wawrzyniaka Tomasz Kiełbowicz a Jakuba Rzeźniczaka wszedł Artur Jędrzejczyk. W obrazie gry nie zmieniło to jednak zbyt wiele i stroną przeważającą nadal byli gracze FSV. Legioniści mieli dobre chęci, ale w ich grze brakowało dokładności. Zmorą była celność i umiejętność dochodzenia do podań. Nadzieje legionistów na wywalczenie choćby remisu zostały pogrzebane w 77. minucie. Z interwencją spóźnił się wówczas Kuciak i Choupo-Moting wpakował piłkę do siatki. Legia przegrywała już 0-3.

Na ostatnie minuty na boisku pojawił się testowany Matar Gueye. Już po kilkudziesięciu sekundach wywalczył rzut rożny dla Legii. Jednak to nie on a weteran Tomasz Kiełbowicz był najbliższy zdobycia honorowej bramki. Po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka trafiła jednak tylko w poprzeczkę. Więcej okazji na zdobycie gola legioniści już nie mieli i mecz zakończył się ich porażką 0-3.


Legia Warszawa 0-3 (0-1) FSV Mainz
0-1 24. min. Ivanschitz
0-2 50. min. Müller
0-3 77. min. Choupo-Moting

żółte kartki: Radović - Schönheim


Legia Warszawa: Wojciech Skaba (46' Dusan Kuciak) - Jakub Rzeźniczak (61' Artur Jędrzejczyk), Michał Żewłakow, Marcin Komorowski (78' Inaki Astiz), Jakub Wawrzyniak (61' Tomasz Kiełbowicz) - Manu, Ivica Vrdoljak, Janusz Gol (78' Matar Gueye), Miroslav Radović (81' Rafał Wolski), Michał Żyro (90' Daniel Łukasik) - Danijel Ljuboja (61' Maciej Rybus)

FSV Mainz: Heinz Müller, Zdenek Pospech (46' Deniz Yılmaz), Niko Bungert (46' Radoslav Zabavník), Nikolce Noveski (46' Fabian Schönheim), Marco Caligiuri (46' Eugen Gopko), Marcel Risse, Eugen Polanski (46' Nicolai Müller), Andreas Ivanschitz (46' Julian Baumgartlinger), Yunus Malli (46' Maxim Choupo-Moting), Anthony Ujah (46' Zóltan Stieber), Sami Allagui (46' Petar Slišković).

Fotoreportaż z meczu - 55 zdjęć turi





fot. turi



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!